Dzisiaj trochę o dziwadłach, które spotkałam w internecie i służą do kręcenia włosów.
AIR CURLER
Czyli coś co wygląda dla mnie mega śmiesznie i ma działać tak:
Zdania na temat tego cudu są podzielone :D
Na allegro ten wynalazek kosztuje 15 zł z przesyłką. :D ktoś się skusi?
***
CURL SECRET/ MiraCurl
To wygląda już trochę lepiej i podobno jest skuteczne!
Trochę bawi mnie jak ta maszynka "wsysa" włosy, ale... chciałabym spróbować!!
Taka przyjemność w polsce kosztuję 400-500 zł.
***
CURLFORMERS
To jest dopiero dziwne!! I wydaje mi się że musi ciągnąć włosy, ale nie trzeba używać ciepla.. Coś za coś ;)
W polsce można dostać coś w tym stylu pod nawą Magic Leverag. 16 "papilotków" kosztuje ok 10 zł.
DOUBLE BARREL CURLER
Niby taka tam lokówka, ale... podwójna! Dodaje to urządzenie do kategorii nietypowe bo moim zdaniem takie właśnie jest i trochę mnie nawet śmieszy :D
Można nią kręcić włosy na różne sposoby i efekt jest.. ciekawy :)
To już wszystkie nietypowe gadżety które znam.
Coś zainteresowało Was szczególnie?
POZDRAWIAM
MUDI
Można nią kręcić włosy na różne sposoby i efekt jest.. ciekawy :)
Taka podwójna lokówka kosztuje ok 100 zł
To już wszystkie nietypowe gadżety które znam.
Coś zainteresowało Was szczególnie?
POZDRAWIAM
MUDI
Wymyślają coraz to nowsze specyfiki ;)
OdpowiedzUsuń2 urządzenie wydaje się być ciekawe, choć trochę to wsysanie jest straszne ;) Pierwsze urządzenie-coś czuje, że zamiast loków zrobiłoby mi sie siano nie do rozczesania :D
OdpowiedzUsuńHaha, ten air curler jest świetny :D Myślę, że może się sprawdzać na falowanych włosach, mam ochotę sprawdzić ;) Prostych pewnie nie ruszy
OdpowiedzUsuńNiedrogi jest więc można wypróbować ;)
UsuńJa próowałam magic leverag i faktycznie loczki wychodzą śliczne:) tyle, że to chińska produkcja i nie oszukujmy się ale nie są perfekcyjnie wykonane:)też słyszałam pozytywne opinie o urządzeniu babyliss ale chyba nie przekonały mnie na tyle, żeby kupić to cudo:)
OdpowiedzUsuńŚmiesznie wygląda to pierwsze różowe ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie, masakra;)
UsuńDrugie urządzenie mnie zaciekawiło! ;) Fajnie to wygląda. Szkoda, że takie drogie... i nie dla mnie, bo mam kręcone włosy ;d
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że gdybym użyła pierwszego urządzenie to miałabym na głowie coś a'la tapir ;d
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt po podwójnej lokówce:)
CURLFORMERS - mam takie.Leżą na dnie szafki i się kurzą. Loki z nich wychodziły,ale..niewygodne,za krótkie,za mało..
OdpowiedzUsuńA Aircurler użyła kiedyś fryzjerka na moich włosach. Prosiłam o wymodelowanie i lekkie podkręcenie lokówką(po strzyżeniu) ,a dostałam to. Kołtuny,kołtuny i jeszcze raz kołtuny.Nie muszę dodawać,że już nie jest moją fryzjerką?;)
haha super! :D to 1 urzadzenie najlepsze;)
OdpowiedzUsuńTa podwójna lokówka daje jakieś takie pogniecione te fale. Też mnie śmieszy zasysanie :) 500 zł na urządzenie do włosów to jednak dużo za dużo..
OdpowiedzUsuńpapilotki są świetne!!!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy sprzęt mnie rozbawił i zaciekawil :)
OdpowiedzUsuńhahaha, czego to ludzie nie wymyślą ;p
OdpowiedzUsuńPierwsze urządzenie naprawdę ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post :D Ja z moim szczęściem pewnie tylko zrobiłabym sobie jeden wielki kołtun na głowie używając tego 1. urządzenia ;d
OdpowiedzUsuńnigdy nie spotkalam sie z takimi urządzeniami ;p
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zaciekawił ,,Double barrel curler'' :) Bardzo fajny efekt :) A co do urządzenia nr 1, to trzeba najpierw umieć go używać, bo jeżeli natrafimy na jakąś fryzjerkę, która nie umie kręcić tym włosów, to i efekt nie będzie taki, jaki jest na tym filmiku. Moja koleżanka ma to od kilku miesięcy, ale dopiero od jakiegoś miesiąca umie używać tej ,,lokówki'' (?). Trzeba trochę wprawy i loki gotowe. Ostatnio poprosiłam ją, żeby zrobiła mi te loki i efekt był świetny, w kilkanaście minut (ponieważ mam dosyć gęste włosy), bez większego niszczenia włosów :)
OdpowiedzUsuń