Hej witajcie!
Oto nowa seria!
Postanowiłam testować różne szampony do włosów, posty będą się pojawiały mniej więcej co miesiąc, w zależności od tego jak długo będę zużywała dany produkt.
Będę testowała i te z SLeS i te z innymi detergentami.
Dzisiaj będzie produkt którego buteleczka zalegała u mnie w pudełku "denko".
Kupiłam go w wakacje, z braku innego szamponu i pilnej potrzeby umycia włosów....
Mowa tutaj oczywiście o Szamponie jajecznym Joanny Z Apteczki Babuni.
Kosztował 6 zł, cena strasznie przyjazna, pomyślałam "biere", i tak nie znajdę u mnie niczego bez SLeS czy SLS..
Jeżeli chodzi o skład to jest silniejszy detergent, są i ekstrakty, ale jednak od razu wiedziałam, że będzie ciężko, ponieważ o wiele chętniej używam delikatniejszych szamponów o wiele krótszym składzie.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide MPA, Sodium Chloride, Hydroxypropyl Guar Hyddroxypropyttrimonium Chloride, Glycerin, Laureth-4, Glycol Distearate, Cocamide MEA, Laureth-10, PEG-90M, Propylene Glycol, Titricum Vulgare Germ Extract,Arnica Montana Flower Extract, Panax Ginseng Root Extract, Luteum Ovi Extract, Cinchona Succiruba Bark Extract, Pollen Extract, Urtica Dioica Leaf Extract,Capsicum Frutescens Fruit Extract, Disodium EDTA, Parfum, Benzyl Salicylate, Butyphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Citric Acid, DMDM Hydantoin, Methychloroisothiazolinone, Methyllisothiazolinone, Cl 19140, Cl 16255.
Opakowanie jest moim zdaniem brzydkie i nieporęczne. Nie rozumiem na co ta "miseczka" przy otworze. Zbierało mi się tam pełno produktu, co nie wyglądało fajnie, trzeba było co chwile czyścić a szampon tak czy siak się tam zbierał.
Butelka wiecznie była umazana od produktu, dlatego po każdym myciu włosów musiałam umyć także opakowanie.
Szampon ma bardzo ładny słodko-jajkowy zapach, który nie utrzymuje się we włosach.
Niesamowicie lejąca się konsystencja, strasznie utrudnia mycie włosów. Produkt przelewa się przez palce i przetransportowanie go w całości na włosy graniczy z cudem, przez co Jajeczna Joanna jest niewydajna.
Próbowałam tym szamponem myć włosy codziennie.. niestety szybko musiałam zrezygnować. Zaatakował mnie łupież, moja skóra nie lubi silnych detergentów codziennie.
Dodatkowo moje włosy zaraz po myciu były poplątane, przed nałożeniem maski/odżywki zawsze przeczesuje włosy dłonią, a po tym szamponie było to utrudnione. Potrzebowały też zawsze treściwej maski.
Wykończyłam go oczyszczając nim włosy co któreś mycie, ale są szampony które sprawdzają się w tej funkcji lepiej (np nie plątają i nie przesuszają), i mam nadzieje że przedstawię Wam je w następnych postach.
Krótko podsumowując, szampon się u mnie nie sprawdził, dlatego nie kupię go już nigdy ponownie.
Wiem, że ten szampon jest ogólnie lubiany i zbiera pozytywne opinie na wizażu. Jakie jest Wasze zdanie na jego temat?
A może polecicie mi jakiś ciekawy szampon do przetestowania?
instagram: @malamudi / http://instagram.com/malamudi/
MUDI.
nie mialam go, ale szkoda ze sie nie sprawdzil :)
OdpowiedzUsuńz joanny jestem fanka odżywek, szampony natomiast niespecjalnie mi lezą;)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam szamponów z Joanny, ale jakoś nadal nic nie dorównuje (dla mnie) tym z Timotei ;) W sprawie odzywek do włosów to już inna kwestia.
OdpowiedzUsuńVioletta
Bardzo dobry szampon. Świetnie mi się sprawdza do oczyszczania włosów.
OdpowiedzUsuńja mialam odzywke b/s z tej serii i jakos nie oszalalam na jej punkcie :(
OdpowiedzUsuńMiałam kilka razy z tej serii szampon ze skrzypem. Do oczyszczania sprawdzał się świetnie, włosy aż skrzypiały, ale stosowałam raz w miesiącu a nawet rzadziej.
OdpowiedzUsuńNie kusi mnie nawet do oczyszczania raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńja kilka razy miałam przyjemność go wypróbować i był całkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najlepsze szampony to te z różą z Jerycha z Timotei i oczywiście Alterra ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem najlepsze szampony to z różą z Jerycha z timotei noi wszystkie Alterry :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale skoro jest taki rzadki to chyba nie kupię :c
OdpowiedzUsuńSama kiedyś stałam w drogerii i zastanawiałam się nad tym szamponem bo cena super :D jednak na szczęście go nigdy nie kupiłam i nie kupię :D
OdpowiedzUsuńjakoś niespecjalnie mnie do niego ciągnie po balsamie z tej serii:D
OdpowiedzUsuńZ Joanny lubię szampon pokrzywowy :) Reszta mi nie podchodzi. Tym umyłam włosy raz (będąc u babci:P) i już wtedy wiedziałam, że go nigdy nie kupię, miałam takie same wrażenia jak Ty.
OdpowiedzUsuńA testy i recenzje różnych szamponów to bardzo dobry pomysł :)
Romcia :)
W ogóle nie przepadam za Joanną. Od czasu do czasu coś kupię, bo są wszędzie, ale wszystko jest albo za rzadkie, albo za gęste, albo w ogóle glutowate. Szampony tez mnie podrażniały.
OdpowiedzUsuńmiałam go :) krzywdy mi nie zrobił ale są lepsze
OdpowiedzUsuńZ Joanny mam tylko balsam miodowo-mleczny,który używam jako odzywkę na 30 min raz w tyg.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że się nie sprawdził!
OdpowiedzUsuńWidziałam go na półce i od razu się zniechęciłam. Pomyślałam, że jajko będzie strasznie plątać włosy i jak widzę dobrze zrobiłam, że nie kupiłam. Mogłam pomyśleć: Taka niska cena nie szkoda, no ale są inne produkty w niskich cenach a lepszej jakości. :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia! Przy jakimś lustrze, czy co? Jakość i wszystko, ostatnie wydają się być lekko rozmazane, ale to w niczym nie przeszkadza. Fajny (i pożyteczny?!) pomysł na posty o szamponach. ;)
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że ogólnie posty o czymkolwiek będą się pojawiać częściej. :)
hm.... może i zbiera pozytywne recenzje, ale po Twojej chyba się nie zdecyduję żeby przetestować go na sobie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale chyba się nie skuszę. Obawiam się, że moja skóra głowy mogłaby zareagować tak samo :(
OdpowiedzUsuńA ja właśnie nie spotkałam się z pozytywnymi opiniami na temat tego szamponu.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to za szamponami z Joanny nie przepadam a po Twojej recenzji wie że z pewnością tego szamponu nie kupie. Ja obecnie używam szamponu z proteinami jedwabiu i jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPomysł z tym testowaniem szamponów bardzo fajny i uważam że przydatny ;)
Pozdrawiam !
Mudi po Twoim ostatnim poście od razu zamówiłam podkład Biodermy i używam już od środy, dlatego serdecznie Ci DZIĘKUJĘ, zdecydowanie już po kilku dniach mów Kosmetyk Wszech Czasów!! :)
OdpowiedzUsuńMoże szampon firmy Syoss? :)
OdpowiedzUsuń