niedziela, 21 września 2014

Effaclar DUO [+] vs. Effaclar K. Porównanie i Recenzja.

Ktoś napisał że ostatnio każdy post zaczynam od narzekania. I faktycznie tak jest! Aż mi smutno, ale to chyba przez to że nie piszę i usiłuje się jakoś wytłumaczyć. Dzisiaj ponarzeka na to że nie mam totalnie energii. Po prostu nie wychodzę z łóżka. Myślę że to dlatego że klimat w którym żyjemy nie jest moim klimatem i ja już powoli czuje zimę i zapadam w zimowy sen. Bo jak inaczej wyjaśnić to że w upały trzaskałam post za postem a teraz ciężko mi z siebie wydusić kilka słów? :D 





Dzisiaj mam trochę ambitniejszy post, bo porównanie dwóch kremów do twarzy :D
Czyli nie, taka zapchajdziura którą się piszę w 10 minut tylko się postarałam. A co. 


Z góry przepraszam za powtórzenia w dzisiejszym wpisie ale inaczej się nie dało :(





Szczerze mówiąc Effaclar K kupiłam totalnie przypadkowo. Kończył mi się mój ukochany Duo, ja zaczynałam wakacje i potrzebowałam kremu. Niestety w SuperPharm nie mieli Duo a ja nie miałam zamiaru (i czasu) latać po innych aptekach.

Zastanawiałam się więc pomiędzy Effaclarem K a kremem z Pharmaceris z kwasem migdałowym 5%.  Ponieważ były wtedy w podobnej cenie (promo na K), zdecydowałam się na ten pierwszy krem.

Wiem że Retinoidy ni jak mają się do Kwasów, ale że mam już retinoidową przeszłość, a Effaclar K kusił mnie od pewnego czasu stwierdziłam że zaryzykuje.


Długo szukałam jakiegoś dobrego porównania tych obu kremów, ale nic konkretnego nie znalazłam, dlatego mam nadzieje że cieszycie się z tego postu!




Zacznijmy może od takich zewnętrznych cech, czyli opakowania itd.

Z wyglądu różnią się bardzo, ponieważ Effaclar Duo jest w wysokiej plastikowej tubie o pojemności 40 ml a K w metlowym opakowaniu 30 ml.



Prawdę mówiąc, nie wiem które mnie bardziej przekonuje. Ta metalowa tuba wygląda brzydko, jednak super dozuje produkt. Niestety pękła mi w jednym miejscu i teraz boję się że tym sposobem dostają się do opakowania bakterie.




Plastik wygląda lepiej, ale gorzej dozuje produkt ;)

K kosztuję ok. 65 zł a Duo ok. 55, Więć stosunek cena/pojemność jest zdecydowanie za kremem Duo.


Generalnie, to jeżeli kogoś to interesuje porównywałam już krem DUO i DUO[+]. Zainteresowane osoby oczywiście zapraszam do recenzji. 



Na sam koniec danych technicznych jeszcze trochę o konsystencji i zapachu. :)


Mam nadzieje że dostrzegacie to na zdjęciu, Duo ma bardziej żelową konsystencje, Jednak przy rozsmarowywaniu dają podobne uczucie.

Effaclar K ma dość specyficzny zapach kremu z retinoidami. Osoby które używały jakichkolwiek kremów tego typu wiedzą o co chodzi. Nie wiem czemu ale przypomina mi trochę zapach mokrego papieru. Ale ja generalnie dziwnie oceniam zapachy.

Zapachu Duo, nie umiem opisać. Jest trochę dziwny, ale bardzo subtelny. Początkowo mnie trochę wkurzał, ale potem go nawet polubiłam.

Mimo wszystko w porównaniu do K, Duo trochę śmierdzi, ale nie wiem czym. (Mam ochotę napisać że drewnem, ale jak już wspominałam, mój nos jest dziwny).





No i teraz najważniejsza część.  Czyli właściwości i efekt na skórze. 

Zacznijmy może od tego że te kremy mają trochę inne przeznaczenie. Duo ma być dla skóry która ma jeszcze trochę krostek in grudek, ma je zlikwidować, oczyścić skórę także z zaskórników i zapobiegać a także niwelować blizny i przebarwienia. Effaclar Duo ma działać od razu i dawać szybkie efekty.

Effaclar K, ma zapobiegać nawrotom niedoskonałości, wygładzić skórę i zlikwidować zaskórniki. Retinol ma właściwości odnawiające naskórek (tzn. przyspiesza ten proces). Fantastyczny Post o Tym kremie!!!


Effaclar Duo pokochałam bardzo szybko. Zlikwidował u mnie wszystkie krostki grudki, niedoskonałości i trochę przebarwień, co możecie zobaczyć w wyżej podlinkowanym poście. Jestem zachwycona efektami. Krem ten utrzymywał moją skórę w prawie doskonałości, sprawiał że nie wychodziły mi pryszcze, a nawet jeśli coś się pojawiało znikało w błyskawicznym tempie. Unormował wydzielanie sebum przez co moja twarz nie była już taka tłusta jak wcześniej.  Nie pomógł jednak na zaskórniki i rozszerzone pory.



Co do Effaclaru K, mam MEGA mieszane uczucia. Wiem jak działają retinoidy i wiem że początkowo skóra się oczyszcza i jest wysyp. Ja wysypu wielkiego nie miałam, jednakże krem powoli sprawił że z twarzy zniknęły mi wszystkie zamknięte zaskórniki których nic nie chciało ruszyć. Alee... myślałam że jak już się wszystko oczyści to będzie super. Niestety tak nie jest, bo ciągle wychodzi mi krostka tu, krostka tam. Są dość małe, i dość szybko schodzą, ale ciąglę Są. Teraz mam np. taka jedna na policzku, a druga obok ust jest w fazie gojenia. Nie podoba mi się to. Nie zniwelował też zaskórników na nosie i pory w skórze ciągle mam rozszerzone.

Warto też wspomnieć o tym, że przy Duo nigdy nie miałam prblemów z przesuszeniem, a po K w pewnym momencie musiałam sięgnąć po krem nawilżający bo podkład nieładnie wygladał na skórze, odstawały mi drobne skórki przy nosie i między brwiami. Wydaje mi się że K trochę gorzej radzi sobię z nadmierną produkcja sebum w moim przypadku.


Podsumowując Effaclar K mnie nie zachwycił. Nie daje mi takiego poczucia bezpieczeństwa że obudzę się rano i moja skóra będzie wyglądała super. Nie mogę się doczekać aż go wykończę. Z chęcią wrócę do Effaclaru Duo [+], chociaż mam ochotę wypróbować jeszcze jeden krem, trochę bardziej naturalny.


Ok, ma nadzieje że wyczerpałam temat i jesteście zadowolone z porówniania. W razie pytań, piszcie śmiało, postaram się odpowiedzieć ;))



Na sam koniec, oklaski dla mojej pięknej Azalii, która wystąpiła dzisiaj jako tło. Jest niesamowita! :) Zaczynam wierzyć w to, że gdy daję się rośliną dużo miłości to one oddają ją w kwiatach :) 





POZDRAWIAM

MUDI








PS: Wiem że nie ma nagłówka, bo chce go zmienić i usunęłam żeby mieć motywacje... :D (Może się zaraz za to zabiorę, jak już tak dzisiaj szaleje)





8 komentarzy:

  1. Prawdę mówiąc nie wiedziałam, że K jest do utrzymania efektów po Duo (na przykład). Póki co używam DUO + drugi miesiąc i nadal mi paskudy wyłażą, więc nie jestem pewna czy dobrze działa na moją skórę czy nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuje sobie przypomnieć po jakim czasie z duo przestało mi wychodzić, ale nie mam pojęcia. Pod koniec pierwszej tubki było już dobrze, a starczyła mi chyba mniej więcej na pół roku.

      Usuń
  2. Mialam ktorys z tych kremow od pani dermatolog i bylam zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym miała w wielkim skrócie porównac oba Effaclary to Eff K- działa bardziej przeciwzaskórnikowo i odnawiajaco a Eff Duo jest bardziej przeciwzapalny. Natomiast fenomenalnie porównałał kiedyś oba produkty Patryk:

    "Jestem wielkim fanem obu Effaclarów. Prywatnie uważam, że oba te preparaty to absolutna czołówka, jeśli chodzi o pielęgnację skóry mieszanej/tłustej/trądzikowej. Fundamentem obu jest fantastyczny duet 2 kwasów: salicylowego + jego wyjątkowej lipofilnej (obrazowo: doskonale wnikającej do porów wypełnionych sebum) pochodnej, czyli LHA (Capryloyl Salicylic Acid). Efektem jest bardzo łagodne złuszczanie, czyli mikroeksfoliacja. I to jest podstawa ich działania: delikatne złuszczanie, odblokowanie porów.

    Różnice:

    Eff K: przygotowany tak, by działać w ciągu dnia, świetny pod make-up (właściwości primera/bazy). Nie jest tak szybki jak jego kolega Eff Duo, trzeba dać mu trochę czasu. Zawiera aktywną postać retinolu, która ma regulować wewnątrzmieszkowe złuszczanie. Najfajniej widać to po trudnej strefie, jaką jest nos (a dokładniej utrwalone zaskórniki)- ładnie oczyszcza, rozjaśnia, zmienia skórę. Biegacz długodystansowy (nie wolno oceniać jego efektów po kilku dniach).

    Eff Duo: Usain Bolt, potrafi zdziałać cuda podczas jednej nocy. Preparat dedykowany aktywnym zmianom zapalnym, na noc (2 substancje przeciwzapalne), fajnie rozjaśnia skórę (niacynamid).

    Oba uwielbiam za super właściwości nawilżające, bardzo estetycznie się ich używa. Podczas gdy takiego TriAcneal nienawidziłem (pomarańczowa skóra rano, kremowa, gęsta maź, ble, właściwości wywołujące tzw. buraka)."


    Twoje obserwacje są słuszne-Eff Duo rzeczywiscie potrafi pieknie wygładzić skórę w ciągu jednej nocy natomiast K potrzebuje znacznie wiecej czasu i jest to w zasadzie bardzo delikatny preparat do codziennej eksfoliacji skóry tłustej. Musisz tez miec swiadomość, że na tego typu skórze, zawsze cos się będzie tworzyć i zaden krem całkowicie nie zahamuje tego procesu. Jesli zas chodzi o zaskórniki na nosie to nie rusza ich praktycznie nic- nawet duże stęzenienia tretinoiny.

    Generalnie bardzo fajny post:)

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam takir niezwiazane z tematem pytanie, jaki masz kształt twarzy? Nie wiem czemu ale mnie to zastanawia;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dziś kupiłam DUO za 39 zł ;)... jestem w szoku, że udało mi się upolować go w tak niskiej cenie i to bez promocji ;P.

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...