wtorek, 4 sierpnia 2015

Niekosmetyczni ulubieńcu. Filmy, Seriale i książki.



Ogólnie, mam wakacje więc robię wiele rzeczy. Mam czas na filmy, na seriale i na książki. W końcu! Mega miło ogląda się coś z takim poczuciem że nie muszę w tym czasie nic robić. :) Czysta przyjemność z oglądania.



Ponieważ czasu mam wiele to przedstawię Wam też wiele ciekawych pozycji. Zapraszam!


Zacznę od dwóch animacji, które mnie po prostu zachwyciły.


Byłam w kinie na jednej bajce i na drugiej i obie są po prostu świetne!


Zacznę od "W głowie się nie mieści". 10/10. Przecież to jest cudo! Genialne postaci, humor, animacja, fabuła. Uwielbiam bajki Pixara, ale szczerze mówiąc ta jest chyba ich najlepszą produkcją EVER. Nie chce Wam pisać o czym ona jest, bo możecie obejrzeć zwiastun, ale za to napiszę Wam, że bajka jest genialna zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Ja i mój partner jesteśmy totalnie zachwyceni "Inside out".

I ogólnie, tak jak zawsze hejtuje dubbing, i często olewam wiele nowych produkcji w kinie, właśnie dlatego że nie mogę zobaczyć bajki w wersji z napisami, tak tutaj polski dubbing jest niesamowicie zrobiony i należą się wielkie brawa za tak genialne dobranie głosów do postaci.

Mój B. śmieje się że jestem totalnym połączeniem smutku i odrazy. No cóż ;)




To pozycja którą MUSICIE ZOBACZYĆ bo inaczej wasze życie nie będzie pełne ;D


No i w końcu MINIONKI



Wiem że wiele osób minionki uważa za przereklamowane itd. Ale ja mam jakąś słabość do tych małych żółtych stworków. Dlatego poszłam obejrzeć je w kinie. Jak dla mnie była to zabawna i mega relaksująca śmiechem bajka. Fajne nawiązania do świata i z ciekawym humorem. Ja się uśmiałam.

Ogólnie to kolejna bajka z tych, co dorośli widzą w niej co innego niż dzieci, ale dzieci również się na niej świetnie bawią.

No i BOB jest moją nową miłością. King Boba mam nawet jako dźwięk powiadomienia na tel ;)


9/10 jak dla mnie. Muszę sobie jeszcze tylko zobaczyć w wersji bez dubbingu, bo już po zwiastunach widziałam wkurzające mnie tłumaczenia niektórych zwrotów/słów.




***

I tak płynnie przechodzimy do seriali. 


Ogólnie mam dużo wolnego czasu więc oglądam... 


Moim HITEM lipca i chyba HITEM życia jest... PIERWSZY SEZON TRUE DETECTIVA

OMG. Obejrzałam całość jednego dnia tak mnie wkręciło. Ogólnie wiecie, serial o zabójstwie... długo się broniłam. ALE ON JEST GENIALNY.

Ma niesamowity klimat, niesamowitą muzykę i co najważniejsze obłędną wręcz fabułę, która wciąga nas do środka akcji i zapiera dech w piersiach. Można zapomnieć o oddychaniu, serio.

A gra aktorska? Mistrzowska. Jak dla mnie jest to najlepsza rola Matthew w całym jego aktorskim życiu. A uwielbiam go, i zawsze z ciekawością oglądam filmy z jego udziałem. 
Serial jest mistyczny, tajemniczy, mieszający w głowie. Do samego końca trzyma w napięciu i do samego końca zastanawiamy sie co się zaraz stanie.

10/10 to trzeba zobaczyć. Nawet moich rodziców, ludzi którzy chodzą spać o 21 wciągnął na tyle że siedzieli do 1 w nocy wgapieni w TV

no i tak genialna czołówka <3

ARCYDZIEŁO!!!! muzycznie jak i wizualnie.

2 sezon niestety nie jest już taki ekscytujący 


Następnie oglądałam Broadchurch. Ten serial poleciła mi Little Sunshine za co jej serdecznie dziękuje!!!

Serial oglądałam wraz z moim B. i bardzo nam się podobał. Jak na razie są 2 sezony i nie możemy doczekać się 3!

Ogólnie jest to brytyjska produkcja a powiedzmy że ja mam słabość do brytyjskich seriali. Mają one mega ciekawy klimat. Ten też posiadał własnie te tajemniczość i aktorów z pięknym akcentem.

Akcja dzieje się w dodatku w cudownym miasteczku, a całość jest pięknie nakręcona.


Cała fabuła również ciekawi, a serial trzyma w napięciu w każdym odcinku. Chociaż mój chłopak już po 3 wiedział kto jest zabójcą chłopca ;)

No i postać DS Ellie jest genialna!

Jak dla mnie 8/10, ale mój partner krzyczy że 9/10. W każdym razie fajne to było :)

Oglądam aktualnie 2 sezon true detectiva oraz orange is a new black, ale żaden z tych seriali mnie nie zachwyca na tyle żebym go wychwalała w tym wpisie.

***
Czas na książkę.  A tak właściwie chciałam Wam napisać o dwóch książkach, które są dla mnie w sumie jednościa.

Książka Stanisława Grzesiuka "Pięć lat kacetu" totalnie mnie zaczarowała. Musiałam ją sobie dawkować żeby nie przeczytać całej na raz.

Ogólnie uwielbiam książki o obozach, ale ta jest od dzisiaj moją ulubioną. Trafiłam na nią w sumie przypadkiem, i bardzo się ciesze że wpadła w moje rece.

Autor opowiada o swoim życiu w obozie, ale robi to z niesamowitym dystansem i humorem. Czytając te książke chłonie się każde jego słowo. To chyba pierwsza książka z małą ilością dialogów która aż tak mnie wciągnęła. Czytałam na jednym oddechu. 

Po "Pięciu latach kacetu" Postanowiłam przeczytać reszte książek Grzesika i tak za sobą mam już "Boso ale w ostrogach" i na przeczytanie czeka jeszcze "Na marginesie życia"


W każdym razie "Boso ale w ostrogach" zachwyciło mnie tak samo jak "Pięć..." Autor opowiada w niej o swoim przed-obozowym życiu. Grzesiuk przy okazji pokazuje nam jak wyglądała warszawa i w sumie cała polska, za czasów jego młodości. I to jest największy plus tej książki.


Bardzo polecam te książki. Ja przepadłam.


I teraz już ostatnia rzecz w tym poście. Książka która mnie totalnie zaskoczyła. Zacznijmy od tego że książka ma beznadziejny tytuł. Ślubna suknia? No błagam. Brzmi jak kiepskie romansidło. No ale mama mnie tak namawiała. Zabrałam ją więc ze sobą nad morze. I bardzo się cieszę, bo książka jest fenomenalna!

Ogólnie ciężko cokolwiek o niej napisać, żeby nie zdradzić fabuły. Więc powiem tyle że dawno mnie żadna książka tam nie zaciekawiła i tak się nie jarałam pomysłem! Przeczytałam ją dosłownie w chwile. Niesamowicie wciąga. Tyle mogę powiedzieć.

Zdecydowanie polecam Suknię Ślubną Pierra Lemaitre osobom które uwielbiają tajemnicze, trzymające w napięciu opowieści.



Ok. To już wszystko na dzisiaj.

Pamiętajcie żeby być na bieżąco i obserwować mnie na


@malamudi


oraz dodać mnie na snapku 
takamalamudi
Aczkolwiek nie dodaje każdego, tylko osoby które napiszą mi tam, albo tutaj że są czytelniczkami! :) 
MUDI.

16 komentarzy:

  1. Również byłam na Miniątkach w kinie i nie żałuje fajnie było się pośmiać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma muszę zobaczyć w wersji z oryginalnym dźwiękiem :)

      Usuń
  2. Ślubną suknie chętnie przeczytam, a żeby nie być wyrodną matką Minionki w tym czasie włącze dzieciaczkom;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę obejrzeć Minionki!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. True detectives ktoś mi ostatnio polecał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To mnie zaciekawiłaś tą ślubną suknią, chyba się na nią zaczaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo dobra książka :) Warto przeczytać.

      Usuń
  6. Czytałam "Pięć lat kacetu" i "Na marginesie życia" i są naprawdę dla mnie wyjątkowe :) Na "Boso ale w ostrogach" nie udało mi się niestety nigdzie zaczaić :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam juz "na marginesie życia" i jednak "boso ale w ostrogach" bardziej mi sie podobalo. Moze w formie ebooka?

      Usuń
  7. Chyba skuszę się i obejrzę ten serial 'True Detective', bo ciągle słyszę same pozytywne opinie na jego temat :) Mnie ostatnio wciągnął serial 'Humans' - taki inny od większości które do tej pory udało mi się obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to już nawet moja teściowa zachwyca się detektywem :D To trzeba zobaczyć!
      Humans wygląda interesująco! Może zobaczę odcinek czy dwa, żeby sprawdzić czy mi się spodoba.

      Usuń
  8. a kiedy nowy wpis ? :) już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się na jutro :)

      Na moje usprawiedliwienie muszę dodać że mam wielkie remonty w domu i się wyprowadziłam na czas rozpierduchy, a że nie mam laptopa ciężko mi cokolwiek ogarnąć :)

      Usuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...