Opakowanie
Maść z wit. A, produkuje pare firm, aczkolwiek ja spotkałam się zawsze z maściami w aluminiowych tubach. Z jednej strony jest to wygodne bo wyciśniemy ją do końca....Ale z drugiej strony tuba szybko się "łamie" i potem produkt wycieka gdzieś z boku.
Konsystencja
Jeżeli chodzi o konsystencje to jest to typowa maść o żółtawym kolorze :). Rozsmarowuję się dość łatwo, zostawia po sobie tłustą powłoczkę, coś w stylu filmu.
Zapach
Zapach jest niestety okropny :( Troche szpital, trochę starsi ludzie (bez obrazy dla starych ludzi, moja babcia pachnie bardzo ładne, ale wiecie, wielu ma taki specyficzny zapaszek), troche plastik, trochę jak wosk. Generalnie fuj.Miałam kiedyść maść innej firmy i zapach był trochę przyjemniejszy, jakby cytrynowy.
Maść ta ma wiele zastosowań.
Zastosowanie
USTA.
Uwielbiam nakładać ją na noc. Żadna pomadka tak nie regenerowała moich warg. Stosowałam ją szczególnie zimą gdy były mrozy, aczkolwiek ostatnio nad morzem dosłownie spaliłam sobie usta (nawet nie wiedziałam że tak można) i wystarczyło że nałożyłam sobie nasz "kosmetyk" i po dwóch dniach wszystko było już ok :)
TWARZ.
Oczywiście nie polecam stosowania jej na całą buzię, bo podejrzewam że może nieźle pozapychać.Smaruję maścią jednak gojące się wypryski. U mnie etap gojenia przebiega w taki sposób, że robią mi się suche jakby strupki, które wyglądają okropnie. Wystarczy posmarować punktowo i ten suchy obszar wygląda lepiej oraz szybciej znika.
Gdy jestem przeziębiona smaruje również nosek.
DŁONIE.
Nic tak nie nawilża skórek wokół paznokci :) Dłonie są po zabiegu troche tłustawe ale i tak lepsze to niż olejki :D
STÓPKI.
Od zawsze mam wielki problem z suchymi piętami. Próbowałam wiele kremów i niby nawilżały, ale jednak to nie do końca to o co mi chodziło. Stopy po maści z wit A są miękkie, i wyglądają ładnie.
KOLANA & ŁOKCIE.
Ja akurat nie mam z tym aż takiego problemu, ale moja mama sobie chwali. :) Wystarczy posmarować na noc :D
Podsumowanie
Uważam że warto ją mieć w swojej kosmetyczce. Ma wiele zastosowań i jest niedroga :)
Wy też ją lubicie?
+ Na sam koniec..
hehehehehhehehe, ja to nigdy nie wierze w siebie :D Miałam dużo za dużo punktów nawet :)
Pozdrawiam
No i przypominam o :
kliknij w zdjęcie by przejść do postu.
Zapach nie jest najładniejszy, ale teraz kupiłam maść z witaminą A z aromatem cytrynowym i bardzo ładnie pachnie.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
Ja następnym razem też kupię tą co ładniej pachnie :)
UsuńDziękuję :D
https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRywrtT0EAEAl5OFSEGhPbw7YLK4JzWS2-1Gr2-fsMzLhEYtiNbVA
Usuńto jest ta, która pachnie cytrynowo :) też taką mam, kupiłam ją, żeby zagoić tatuaż.
Też uwielbiam nakładać tę maść na usta!
OdpowiedzUsuńJa właśnie siedzę z wysmarowanymi :D
UsuńKocham tą maść, jak kupuję jakiejś innej firmy i moja pachnie cudownie cytrynowo ;)
OdpowiedzUsuńW tym poście jest na zdjęciu: http://mojeheryy.blogspot.com/2013/07/zakupy-kosmetyczne-cz3.html ;)
Uwielbiam maść z witaminą A. Ja mam swoją z Hasco-Lek i pachnie naprawdę świetnie - tak świeżo, cytrynowo. Ja używam ją głównie na dłonie, najlepszy krem do rąk na zimę :D Regeneruje moje dłonie. Jednak użyłam jej na twarzy i mnie zapchała. :(
OdpowiedzUsuńMnie punktowo na szczęście nie zapycha :)
UsuńWypróbuj maść z wit.A firmy Hasco Lek kosztuje 4 zł, ma bardzo ładny, cytrynowy zapach i jest 2 razy mocniejsza (zawiera 800 j.m/g wit.A)
OdpowiedzUsuńnastępnym razem kupię tę o której piszesz :)
UsuńZnam i używam :) Wielofunkcjonalna i przydatna szczególnie latem i zimą
OdpowiedzUsuńTez ja mam- kupilam na usta, ale nie moge zapachu i smaku przebolec- musze poprobowac na inne partie;)
OdpowiedzUsuńNo próbuj! :D Mi też zapach i smak trochę przeszkadza, ale jak idę spać to kit z tym :D
Usuńuwielbiam takie wielofunkcyjne produkty :) gratuluję przyjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJa też. Dziękuję :)
UsuńNigdy nie używałam, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńco do studiów, jaki kierunek? :)
socjo :)
Usuńna UAM idziesz?
UsuńNo, wiadomo :D Ja się nie nadaje na inną uczelnie :)
UsuńJak to się nie nadajesz, dlaczego? :P
UsuńJa sobie na UP studiuje ;)
Jęstę humanistę :D Typowo hehe :) Na UP nie było kierunków które by mnie interesowały. Ja od zawsze wiedziałam że tylko UAM. :)
UsuńHeh no ja w liceum też byłam humanistę :D przez trzy lata rozszerzony polski, historia, angielski i włoski, a na studiach wylądowałam na... biotechnologii. Stwierdzilam, ze human jednak mnie nie kręci :D na UAM tez składałam papiery, ale w końcu wybrałam UP, bo UAM wydał mi się właśnie zbyt humanistyczny ;)
Usuńod dobrych kilku lat uzywam na noc jako krem pod oczy - polecam :)
OdpowiedzUsuńa nadaje sie na twarz do cery trądzikowej :)?
OdpowiedzUsuńgratuluje dostania się na studia:).
Jaki dokładnie kierunek ?
ja stosuje punktowo na strupki i spoko :)
Usuńsocjo ;)
Musze sobie koniecznie ją kupić i smarować usta :) I gratuluje oczywiście :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją. Jest wielofunkcyjna, tania i działa cuda :)
OdpowiedzUsuńGratuluję dostania się na studia.
OdpowiedzUsuńUżywam takiej samej maści. Słyszałam że maść która ma na pudełku dodatkowo napis ochronna znacznie ładniej pachnie. Ja mam póki co zapas tej maści, ale Ty może spróbujesz?
Gratulację :)
OdpowiedzUsuńNiezła ta maść :D
OdpowiedzUsuńGratuluję dostania się na studia! <3
ja właśnie nie znoszę aromatu cytrynowego w tych masciach. chcialabym znaleźc taki egzemplarz z tym "zwyklym" zapachem. jesli ta, ktora pokazujesz na zdjeciu jest bez aromatu cytrynowego, to czy moglabys podac firme? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaść z witaminą A czyli przykład produktu o najwyższej jakości i najniższej cenie, w dodatku najbardziej ją cenię za to, że jest całkowicie naturalna, nie to co drogeryjne kremy. jednak przy okazji zaznaczę, że witamina A jest bardzo potrzebna w naszym organiźmie, na cerę, włosy itd. a Możemy ją znaleźć głównie w wielu owocach i warzywach, ale nie tylko. Tutaj więcej na jej temat: http://www.jestemfit.pl/artykuly/trening/trenujesz-przyjmuj-witaminy
OdpowiedzUsuń