czwartek, 14 marca 2013

Kakao jako dodatek do maseczki na włosy.

Lubicie pić kakao?
Dla mnie swego czasu wieczór bez kakao był wieczorem zmarnowanym.

O tym żeby kakao dodawać do maseczek słyszłam już niejednokrotnie. Nigdy jednak nie chciało mi się próbować (jestem z natury leniwa). Teraz mam totalni niedobór produktów do włosów (mam resztkę maski i szamon BD), więc wypróbowałam. Kakaowa mieszanką mieszkała na moich włosach już 5 razy, więc myśle że moge conieco o niej napisać.


Potrzebujemy:

  • Wybrana maseczkę lub odżywkę, bez silikonu, może być taka która nam średnio pasuje
  • Kako, ale takie prawdziwe ja używam Gellwe królewskie. 
  • inne dodatki na jakie macie ochote, ja wkraplam trochę olejku (raz dodalam miodu, ale włosy były niefajnie usztywnione, czego nie lubie)

Jak wykonać?

  • Mieszamy łyżkę kako z resztą skłądników, do uzyskania gładkiej konsystencji.
  • Nakładamy na włosy na pół godziny- godzinkę.

Ekekt?
  • Włosy mięciutkie, bardzo błyszczące, przyjemne w dotyku. Nawilżone jak po najlepszej masce.
Pytania które się Wam pewnie nasuwają na myśl:

  • Jak maska pachnie? Pachnie jak maska zmieszana z kakao. Logiczne.
  • Czy zapach utrzymuje się na włosach? Niestety TAK. Dla mnie nie jest on przyjemny, ale to kwestia gustu.
  • Jak długo zapach się utrzymuje? Do następnego mycia :(
  • Czy można użyć kako Nesquik, Puchatek, itd. ? Spróbować można, ale nie ręcze za efekty.
  • Czy maseczka obciąża włosy? Moje nie.
  • Czy szybciej się przetłuszczają? Przetluszczanie w normie.
  • Czy kakao przyciemni włosy? Ja nie zauważyłam przyciemniania i z tego co się interesowałam to kakao raczej nie przyciemnia. Moim zdaniem jednak pokreśliło trochę kolor moich włosów.
  • Nadaje się dla blondynek? Spróbować można, ale ja bym się chyba troszkę bała. Nigdy nie wiadomo.

Generalnie, mi efekt się podoba i będę kakao dodawała (mimo zapachu który mi się nie podoba). Polecam spróbować. 


Czytałam jeszcze że można zrobić kakaową płukanke. Po prostu zalewamy kakao wodą i na włosy. Ja nie probowałam bo boje się że zapach będzie jeszcze silniejszy :|

I  parę fotek.



Podczas mieszania skojarzyło mi się z lodami czekoladowymi :D Oczywiscie potem rozmiesząłm do gładszej konsystencji :)

(możecie sobie wyobrazić reakcje mojego ukochanego gdy był u mnie w niedziele, a ja mu mówie że mam kakao na włosach. 
Popatrzył tylko na mnie jak na wariatke i powiedział
-ejj Mudi, przecież kakao jest do picia, na włosy to sie odżywkę nakłada.
Faceci nie rozumieją.)

Włosy które pokazywałam wam w poprzednim poście wyglądały tak łądnie właśnie dzięki maseczke z dodatkiem kakao.


No i na sam koniec....


....własnie do mnie przyszła i mam ją na wlosach :D Spodziewajcie się recenzji jak już ją przetesuję.



Próbowałyście dodawać kakao?
A może spróbujecie po moim poście?


Pozdrawiam.
MUDI

41 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Za krótkie właśnie! A i tak bede musiała ściąć w czerwcu :|

      Usuń
    2. Przez ostatnie przesuszenie zrobiły się jakieś takie nieładne :|

      Usuń
    3. Zrobiłam maseczkę i efekt jest strasznie zadowalający ;)
      włosy (moim zdaniem) pięknie pachną i są mięciutkie w dotyku :D
      Masz takie piękne włosy...! ja ze swoich nie jestem szczerze zadowolona ;(

      Usuń
  2. Ja kiedyś zrobiłam sobie maskę z kakao właśnie i potem miałam tragiczne włosy. Poplątane jak cholera (rozczesanie ich skończyło sie wyrwaniem znacznej części włosów), matowe i wyglądały jakbym ich w ogóle nie umyła.. Nie wiem czy zrobię kolejną próbę, bo mam lekką traumę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jednak wolę kakao w klasycznej formie ;-)

    Kakao rozpuszczalne prawie nie zawiera kakao a do tego ma dużo cukru i chemii, nie warto zawracać sobie nim głowy (ani w łazience, ani w kuchni).

    Polecam przetestować wywar z łusek kakaowych (ma najwięcej dobroczynnych substancji). Z łusek można zrobic pyszny i zdrowy napój (łuski gotujemy parę minut w mleku, odcedzamy, słodzimy, można doprawić np. cynamonem).

    Kakao, kakao... i zgłodniałam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama maska zmieszana z kakao wyglada bardzo apetycznie :) Lubię próbować nowości więc w najbliższym czasie spróbuję i tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubie próbować nowości, tylko że nie chce mi sie mieszać i wgl, leń jestem :(

      Usuń
  5. Muszę wypróbować, mimo że jestem blondynką ;)
    Tylko kupię prawdziwe kakao :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuj i napisz jak poszło :D

      Usuń
    2. też chętnie przeczytam, jak poszło z włosami blond!:)

      Usuń
  6. to tak smakowicie wygląda, że bym to serio zjadła zamiast nałożyć na włosy :D jak mus czekoladowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, mój B. też powiedział, że wygląda jak coś do jedzenia.

      Usuń
  7. Lubie plukanke z kakao :)

    OdpowiedzUsuń
  8. robiłam, ale niestety nie było spektakularnych efektów... zresztą, u mnie nigdy takich nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie bym wypróboawała, ale boję się, że przyciemni mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli przyciemni to na pewno nie na stałe :)

      Usuń
  10. eksperymentowałam z kakaem już jakiś czas temu i moje włosy go nie lubią :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łe :( Ale moje miodu nie lubią chyba a wiele włosów mód lubi. :)

      Usuń
  11. Stosuję czasem i bardzo lubię późniejsze efekty na włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. haha ciekawe, nigdy o tym nie słyszałam, moje włosy są brązowe, może spróbuje, chciałabym podkreślić kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od jakiegoś czasu kusi mnie płukanka z kakao, ale może zacznę od maski?

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, by mi było kakao :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubie tylko to nesqik, wiec nie było mi szkoda :D

      Usuń
  16. Takie łatwe to i może ja spróbuję, niestety po ombre moje włosy (a właściwie końce) pozostawiają wiele do życzenia...

    OdpowiedzUsuń
  17. może wysuszyć wysokoporowate?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba spróbować :) moje włosy nie są wysokoporowate wiec nie wiem.

      Usuń
  18. Zmywamy szamponem czy samą wodą da rade? :)
    Mam zamiar zrobić coś takiego : Maska Alterra + 3 kropelki oleju alterra + pół łyżki kakao <-- dobry przespisik? :D

    I ta maska rosyjska to drożdzowa czy jajeczna? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da rade samą wodą. :) Dobry przepisik :D
      Maska jest drożdżowa :)

      Usuń
  19. Polecam kakao:) Wczoraj robiłam maseczkę z kakao,miodem,żółtkiem, do tego oleje: rycynowy i arganowy:) Jak zmieszałam musiałam sobie przypomnieć,że tam są olejki bo tak smakowicie wyglądało i pachniało:)Włosy fajnie nabłyszczone, miękkie, kolor fajnie odświeżony i podkreślony:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. mam blond ciemne wlosy. dzis zartzykowalam i nalozylam na wilgotne włosy maska+kakao+krople dwie olejku arganiwego. trzymalam okolo 30 min w czeoku pod recznikiem. włosy pozniej? Reeeeeeeeweeeelllaacccjjjaaaa! i nie zauwazylam by były ciemniejsze, za to mega gładkie... kakao na dobre zagosci w łazience ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jako blondynka mogę bez problemu polecić kakałko na włosy :D Ja używam Deco Morreno, łyżka do odżywki Garnier A&K albo z syropem klonowym i olejem rycynowym (to drugie cudo niedostępne w PL). Kakao nie przyciemnia włosów, głowa pachnie czekoladą, są sypkie, gładkie i lśniące.

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...