sobota, 21 września 2013

Moje ulubione metody mycia włosów.



Jest wiele różnych sposobów mycia włosów o których czytałyście prawdopodobnie milion razy, aczkolwiek zostałam poproszona o taki post w mailu przez moją czytelniczkę Agatę (pozdrówki). Jak to mówią- mówisz masz. :D


W tym wpisie chciałabym skupić się na metodach które szczególnie przypadły mi do gustu w różnych etapach mojej pielęgnacji. Wspomnę tez krótko o tych które się totalnie nie sprawdziły, lub ogólnie ich nie polubiłam.


1. Mycie samej skóry głowy delikatnym szamponem.

Zawsze myję tylko i wyłącznie skórę głowy, rozcierając wcześniej szampon w dłoniach. Masuję skalp i jedynie spływająca po włosach pianę jakby wgniatam w długość :)
Myję głowę dwa razy, dla pewności i w sumie z przyzwyczajenia.
Używam delikatnych szamponów, dlatego że nie czuję potrzeby slsów w codziennej pielęgnacji.
Na koniec nakładam odżywkę lub maskę.

2. OMO (OMM) z olejem w pierwszym O. 

(ostatnio) Często nakładam olej na noc, po czym zmywam go postępując jak w punkcie 1. Olej dodatkowo zabezpiecza długość włosów i końcówki przed działaniem detergentów. Zawsze nakładam po myciu maskę lub odżywkę stąd mamy OMO olej-mycie-odżywka lub OMM olej-mycie-maska.


3. KMO (KMM). czyli mycie po kremowaniu.

Kremowanie też lubię, więc warto wspomnieć że również można je włączyć do rytuału mycia włosów i np. przed myciem nałożyć na trochę kremik i postępować tak jak w wyżej wymienionym punkcie. :) Kremik sprawdza się super na czas krótszy niż cała noc.
KMO krem-mycie-odżywka, KMM krem-mycie-maska.

4. OMO (OMM) z myciem długości odżywką.
Czyli sposób który najczęściej stosowałam gdy miałam bardzo zniszczone włosy i mało czasu. 
Jako pierwsze o nakładamy odżywkę, prostą, be silikonów (np. ISANĘ), niekoniecznie na długo. Na sklap nakładamy szampon. Skalp masujemy szamponem, długość odżywką. Tym sposobem chronimy włosy przed działaniem detergentów a jednocześnie są oczyszczone.
Po wszystkim nakładamy maskę/ odżywkę.
Ten sposób stosuję także gdy nie mam szamponu bez sls a chcę by mycie było delikatniejsze dla włosów.


No i na sam koniec metody które się u mnie totalnie nie sprawdziły czyli:

a) Mycie włosów odżywką, czyli zamiast szaponu używamy odżywkę (oczywiście taką która się do tego nadaje).
Niestety moje włosy były po tym obciążone i jakby ciągle brudne.

b) Sposób kubeczkowy, czyli rozrzedzanie szaponu wodą. Jak dla mnie za dużo babrania się, no i jakoś nie lubię tego przelewania i wylewania szamponu na głowe.


To już wszystko co mam do powiedzienia w tym temacie ;)

A jakie są wasze ulubione metody oczyszczania skóry głowy?


Pozdrawiam. MUDI

instagram: @malamudi / http://instagram.com/malamudi/
gdzie znajdziecie moje rysunki i inne takie ;)

gdzie wiadomo co się u mnie dzieje jak tutaj się nic nie dzieje i... są zdjęcia włosów. :D

30 komentarzy:

  1. Dwójka wymieszana z czwórką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nabradziej lubię OMO, innych metod już właściwie nie stosuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też sposób kubeczkowy nie odpowiada, denerwuje mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mycie odżywką także się u mnie nie sprawdziło. Za to zawsze stosuję metodę kubeczkową, łatwiej mi spienić rozcieńczony szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm ja na co dzień zdecydowanie stosuję metodę nr 1, od święta nałożę jakiś olej na włosy, ale chyba zacznę to robić częściej;)

    OdpowiedzUsuń
  6. stosuje wszystkie i jestem załkiem zadowolona :D ale najczęściej chyba olej-mycie-odżywka/maska :D

    OdpowiedzUsuń
  7. OMO chyba najlepsze dla moich włosów, ale od dawna już zapomniane. Dzięki za przypomnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubie omo z myciem długości odżywką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja ostatnio polubiłam mydełko alepp do mycia włosów, z tym że muszę nakładać treściwsze maski na długość, żeby mydełko mi ich nie wysuszyło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham.alep, ale myje nim włosy tylko wtedy gdy musze.

      Usuń
  10. Wszystkie te, które sprawdziły się u Ciebie miały miejsce również u mnie :)

    Nie próbowałam rozcieńczania szamponu (też nie lubię babraniny) i mycia odżywką (to przetestuję).

    OdpowiedzUsuń
  11. W końcu jakiś wpis! <3
    Metoda kubeczkowa wydaje się totalnie bez sensu. Ja najbardziej lubię OMO i KMO :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo po co rozcieńczać szampon i jeszcze męczyć się z nakładaniem tego :D I tak odżywka jest ważniejsza od szamponu, więc wg mnie "zwykłe" nakładanie go wystarczy.

      Usuń
  12. Szampony lecznicze używam przy OMO: wieczorem na wlosy olej, rano go emulguję odżywką, myję szamponem, nakładam odżywkę. Delikatne szampony również z OMO, ale rozcieńczam je, kiedyś w kubeczku, a teraz w butelce pianotwórczej.

    Jestem kombinatorką: myłam włosy również ziołami w wersji kompresowej i płukankowej, glinką i naturalnym mydłem i wszystkie te sposoby miały swoje zalety. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja próbowałam tylko orzechów pioracych i alep, ale nie lubie tak sie bawic :)

      Usuń
  13. ja kocham OMO,o kubeczkowej mam taakie samo zdanie ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. ja zawsze olej mycie odzywka/ maska ale szampon rozcieczam w kubeczku, kiedy wylewam go od razu na reke i na glowe to zawsze wiecej szamponu wtedy uzywam i jest mniej wydajny :) a rozcienczenie go zajmuje mi tyle samo czasu normalne mycie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie nie lubię tak bawić, bałagan mi się wtedy robi i generalnie nie lubię tej metody.

      Usuń
  15. Świetny post :) ja uwielbiam omo z olejem na czele:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie najbardziej uwielbiam metodę kubeczkową,po której daję maskę/odżywkę. Czasem stosuję OMO- olej mycie i odżywka lub maska. Ostatnio do odzywki dodaje hinduskich pudrów. Efekt jest swietny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję za wspomnienie w poście i szczególnie za ten post! <3
    Również pozdrawiam -Agata. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz tu zajrzałam i jestem absolutnie pod wrażeniem świetnych, niebanalnych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze sie :) Staram się by zdjęcia byly atrakcyjne dla czytelnika i żeby nie bylo nudno :)

      Usuń
  19. Ja z kolei najczesciej lubie omo i omm, ale bardzo tez przypadlo mi do gustu mycie odzywka, szczegolnie na wyjazdach - jeden produkt, szybko idzie, a moje cienkie wlosy sa miekkie i gladkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na wyjazdach rezygnuje nawet z szamponu i myje włosy mydłem alep :)

      Usuń
  20. sAMA nuda u Cb ostatnio... oj Mudi mudi

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...