Tak, właśnie tak, taka stara jestem strzeliło mi dzisiaj 21 lat!!
Ponieważ ostatni post w którym napisałam Wam 50 faktów o mnie przyjął się bardzo sympatycznie, postanowiłam napisać jeszcze 21 mniej lub bardziej dziwych informacji o tym jaka to ja jestem.
1. Zawsze przechodzę W TYM SAMYM miejscu prze ulicę, gdy idę z kimś kto nie zna moich tras i chce przejść w innym miejscu jestem podirytowana! :D
2. Nie zasnę jeżeli wszystkie szafy i drzwi nie są zamknięte a szuflady zasunięte. Dodatkowo muszę być przykryta przynajmniej kocykiem. Latem może być mega gorąco a ja i tak się przykrywam.
3. Za dzieciaka ciągle mi się śniły bomby i złodzieje. Strasznie się tego bałam! Koszmary te pamiętam jakby to były prawdziwe wydarzenia z mojego życia.
4. Strasznie boję się psów! No, może teraz już trochę mniej, ale i tak unikam nawet tych małych. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego tak jest, chociaż miałam w dzieciństwie jeden okropny psi koszmar...
5. Gdy wchodzę do sklepu to głupio jest mi wyjść nic nie kupując. :D (Nie tyczy się to odzieżówek, ale tam wiele osób wchodzi tylko coś zobaczyć i może dlatego tak mam).
6. Pieniądze chyba uciekają mi z portfela a ja nie potrafię ich upilnować. Nie potrafię odkładać.
7. W poprzednich faktach pokazywałam Wam mojego ukochanego pluszaka. Gdy gdzieś wyjeżdżam i mam jeszcze trochę miejsca w walizce to ten miś podróżuje ze mną.
8. Jestem tak leniwa, że potrafię cały dzień przeleżeć w łóżku, a potem z tego lenistwa nie potrafię być na siebie zła.
9. Niszczę każdą materialną rzecz której się dotknę. Nie wiem jak to jest możliwe, ale czasem wydaje mi się że jestem największą fajtłapą świata.
10. Co do bycia fajtłapą, ciągle się potykam, obijam, czasem nie trafiam w drzwi i przywalam biodrem o framugę... to dzieje się tak często że już nawet nie reaguję czyś w stylu "ała".
11. Ja nie myślę... albo mówiąc inaczej myślę o zbyt wielu rzeczach na raz. Generalnie to np mówię o jednym a myślę o czymś zupełnie innym i przez to czasem gadam głupoty.
12. Kiedyś nadawałam imiona pająkom, żeby się ich nie bać i żyć z nimi w symbiozie. Moim ulubionym było zdecydowanie imię Klemens.
14. Mam wybrane imiona dla moich dzieci. I zaklepane w rodzinie żeby nikt inny nawet nie myślał o tym by ich użyć!!! Mam imiona na różne opcje, np gdy będą 2 dziewczynki, chłopiec i dziewczynka, 2 chłopców..
15. Z góry zakładam że kiedyś urodzę bliźniaki, nie widzę innej opcji a to przez to że w dzieciństwie mi zawsze powtarzali iż jestem z dwóch stron "obciążona" i tak może być.
16. Wszędzie chodzę z moim telefonem, nie rozstaję się z nim na dłużej niż 5 minut (chyba że jestem na body ballu), śpię z nim pod poduszką i gdy leże w wannie to też zwykle mam go gdzieś obok.
17. Jeżeli chodzi o aktywne spędzanie wolnego czasu to "w młodości" robiłam dosłownie wszystko, taniec towarzyski, taniec nowoczesny, zespół folkowy, jazda konna, śpiew, śpiew w chórze, koło plastyczne, kolo teatralne, zajęcia teatralne z aktorami... i pewnie wiele innych, ale nie mogę sobie teraz przypomniec.
18. Gdy chodziłam na koło teatralne to grałam męskie role.
19. Nie potrafię kłamać! Kiedyś nawet wygadałam mojemu chłopakowi co mu kupiłam na urodziny, bo musiałabym skłamać i z nerwów powiedziałam coś w stylu "no przecież nie powiem że kupiłam Tobie to i to".
20. Gdy jestem sama w domu, śpiewam, mowie do siebie i przede wszystkim tańczę. Szczególnie gdy sprzątam.
21 fakt jest dla mnie niesamowicie ważny, ponieważ wszystkim wydaje się że jestem całkiem odważną osobą (a przynajmniej wszystkim z internetu), a prawda jest taka że mam mega wielkie problemy z pewnością siebie, jestem bardzo nieśmiała i jeszcze jakiś czas temu nie byłam w stanie zamówić sobie jedzenia w McDonald's, a zakupy w jakimkolwiek sklepie były dla mnie tak stresujące że ledwo sobie z tym radziłam. :D WIEM ŻE NIE JESTEM SAMA w tej beznadziejnej sytuacji, ale radzę sobie już coraz lepiej i jestem z siebie niesamowicie dumna, myślę że przez ostatni rok zrobiłam największe postępy :) Mam nadzieje że w 22 urodziny napisze że już normalnie czynności mnie nie stresują :D
Oto ja, już 21 latka :D |
A to dzisiejsza ja, pijąca ukochane, urodzinowe, darmowe bubble tea! |
W prezencie urodzinowym obserwujcie mnie na:
instagramie: @malamudi / http://instagram.com/malamudi/
oraz
wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńCo do fajtłapowatości-ja mam takie "fajtłapowate dni", że potrafię nie trafić w drzwi, potknąć się, zbić szklankę, rozlać coś, zepsuć. Po kilku dniach wszystko wraca do normy po czym znów nastają "te dni" ;)
Ja mam to tak często że wiecznie chodzę posiniaczona. :( Ale chyba mam to po mamie, bo ona też wiecznie cala w siniakach jest :D
UsuńStoo lat, piękny wiek :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś byłam nieśmiała, nienawidziłam rozmów przez telefon ani innych takich urzędowych, teraz jest sto razy lepiej, zaczynam siebie coraz bardziej lubić :)
O właśnie, ja też nie potrafie rozmawiać przez telefon!! Jak umawiałam się z obcym kolesiem na jazdy to prawie ryczałam ze musze do niego zadzwonić :D
Usuń19,11,2 mam identycznie :D
OdpowiedzUsuńNie jesteś stara, bo inaczej co ja miałabym powiedzieć :D Wszystkiego najlepszego :)
Oj no, co roku czuje się coraz starsza! :) Dziękuję!
Usuńskoro jesteś taka nieśmiała jak ja to powiedz mi jak zdobyłaś pracę i prawo jazdy (o ile masz jedno i drugie) ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, aktualnie nie pracuję, ale pracowałam i po prostu trzeba się raz spiąć, napisać milion karteczek w stylu "jesteś zajebista", patrzeć na nie i wykrzesić trochę śmiałości. Potem leci już z górki, zresztą moim zdaniem praca pomaga właśnie w walce z nieśmiałością, ja potrafiłam ją przełamać do tego stopnia że na praktykach w restauracji pracowałam na sali gdzie byli obcokrajowcy i z nimi normalnie rozmawiałam :) Pomaga mi wyobrażanie sobie że gram w filmie i jestem aktorka. Brzmi głupio, ale trzeba sobie jakoś radzić. Prawo jazdy było dla mnie koszmarem i wyparłam z pamięci te traumatyczne przeżycia. Ale da się zdać, z egzaminatorem się i tak nie rozmawia :D Ja po prostu cały czas się uśmiechałam żeby wyglądać sympatycznie i się udało.
UsuńOd siebie polecam też bardzo panią Beatę Pawlikowską, mega pozytywna osoba, ma swoją stronę, czaję się też na jej książki. Pomaga zrozumieć siebie i o siebie zawalczyć :)
UsuńPunkt 12 mnie rozwalił, też chyba muszę zacząć nadawać im imiona to może przestanę się bać ;)
OdpowiedzUsuńNo i najważniejsze: Stooooooo lat!! Dużo zdrówka, resztę da się załatwić :)
Dawanie imion serio pomaga :D
UsuńDziękuję! ;)
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :) Jeśli chodzi o nr 1 to mam podobnie :D Nr 2 podobnie z tym, że ja jeszcze musze sobie zawinąć koc/kołdrę pod plecy i tyłek kiedy śpię na boku bo inaczej to nie mogę usnąć :D Nr 5 jakbym to ja pisała! Nie raz zdarza mi się kupić chociażby gumy do żucia byleby tylko nie wyjść z pustymi rękami haha :D Nr 10 też mam czasem takie problemy :D A moim największym 'wyczynem' było przejechanie sobie stopy rowerem kiedy na nim siedziałam haha :D Chociaż równie wielkim wyczynem było walnięcie stopą w ścianę przy kuchni i lekkie jej rozwalenie haha :D Cud, że moja stopa przy tym nie ucierpiała :D Nr 20 to jest coś co robię praktycznie codziennie :D Nie wyobrażam sobie życia bez tego nawyku :D No i nr 21 czyli witaj w klubie! Też jestem mega nieśmiała i często na pozór zwykłe i błahe sytuacje strasznie mnie przytłaczają, że najchętniej to uciekłabym pędem do domu. Pracuję nad tym i w porównaniu do tego co było jakieś 3-4 lata temu to jest o wiele lepiej, ale nadal zbyt wiele sytuacji mnie stresuje więc muszę dalej nad sobą pracować. Nieśmiałość z jednej strony jest strasznie wkurzająca i utrudnia życie, ale z drugiej w końcu dzięki niej jesteśmy sobą. Ale najlepiej aby ta nasza nieśmiałość była jak najmniejsza :D
OdpowiedzUsuńTeż zawijam się w kokon :D
UsuńPrzejechanie stopy rowerem <3 haha
Kurczę mnie czasem strasznie denerwuje to że jestem mega niesamodzielna przez moja nieśmiałość, ale z drugiej strony gdy zrobię coś co mnie zwykle stresuje (np wizyta w dziekanacie) to mam tyle radości że mi się udało przezwyciężyć strach i że następnym razem będzie mi łatwiej, że tego się nie da opisać słowami. :)
Oj tak mnie też wkurza to, że przez nieśmiałość nie należę do zbyt samodzielnych osób.. Ale masz rację jak 'przejdzie się' stresującą dla nas sytuację to satysfakcja jest wielka :) Teraz śmieję się z niektórych rzeczy które kiedyś mnie stresowały jak np jazda busami :D Mam nadzieję, że z biegiem czasu będę mogła się śmiać z wielu takich rzeczy :) I Tobie też tego życzę! :) :*
UsuńWszystkiego najlepszego Mudi! Oj, też zdarza mi się być mega leniwą osobą ;D
OdpowiedzUsuńJa to jestem królową leni!
UsuńOooooo :D No to Wszystkiego Najlepszego ! :D :*
OdpowiedzUsuńTeż jestem leniwa :D
Jak byłam mała to często miałam koszmary z psami a nawet z Ogrami ! :D
Dziekuję!
UsuńOgry mi się jeszcze nie śniły, ale po twoim komentarzu wszystko jest możliwe!!
Widzę wiele podobieństw!!! też wiecznie chodzę posiniaczona, poobijane ręce, nogi...też nie umiem za bardzo oszczędzać, a i głupio mi wyjść ze sklepu, jak nic nie kupię. Nieśmiałość także mi znana. Może nie taka chorobliwa już, ale jednak..wiele osób myśli, że mam wysoką samoocenę, że jestem taka wesoła i pewna siebie, a to pozory. Ale że Ty taka nieśmiała...nie uwierzę ;).
OdpowiedzUsuńDzięki za szczerość i za kolejnego super posta :) Trzymaj się, Mała :* sto lat i samych sukcesów :)
Haha serio jestem nieśmiała!! Może mniej w takich kontaktach z rówieśnikami, ale niektóre sytuacje które są niby normalne mnie paraliżują :D
UsuńDziękuję :*
sto lat kochana ! moja mama też ma dzisiaj urodziny i nawet nie możem zrobić nic ciekawego bo strasznie źle się czuję -.- Zdrówka dla ciebie, powodzenia na studiach, miłości i czułości, spełnienia marzeń oraz twoich wymarzonych bliźniaków :3
OdpowiedzUsuńZdrowia!!! i życz mamie wszystkiego dobrego!!! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że to będzie Stasiu i Antosia!! :) (Chociaż patrząc na moją budowę ciała, wątpię żeby matka natura chciała mi gdzieś wciskać 2 bobasy na raz :D)
Ja również myślę że urodzę bliźniaki no nie da rady inaczej tyle ich w rodzinie ;) Wszystkiego najlepszego! < 33
OdpowiedzUsuńAsia
dzięki;) Bliźniaki są spoko! :)
Usuńwszystkiego naj :) myślalam,ze jesteś młodsza :P a tu tylko rok ode mnie. rzeczywiscie wydajesz się być taka śmiała,przez ten styl pisania chyba.. z wiekiem nieśmiałośc mija (przynajmniej u mnie, z roku na rok postępy) . pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy myślą że jestem młodsza! :)
UsuńGeneralnie jak już kogoś poznam to jestem raczej dość śmiała, paraliżują mnie nowe sytuacje... a że bloga prowadze już ponad w lata ;)
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńdzięki!
OdpowiedzUsuńZdrówka :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńPomyślności na kolejny rok:) ja też boję się psów i obijam od drzwi:)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuństo latek ;) czytając posta prawie przy każdym pkt moją reakcją było ,,kurcze ja też tak mam'' ;D
OdpowiedzUsuńTez tak mam czytając X faktów o mnie innych blogerek ;)
Usuńbardzo fajne fakty, miło Cię bliżej poznać:) Wszystkieeeego najlepszego!
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
Usuń5 i 6 też tak mam, z szczególnym naciskiem na 6! Wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJeżeli chodzi o punkt pierwszy, to ja tego nie mam, ale staram się nigdy nie przechodzić po studzienkach kanalizacyjnych, bo boję się, że tam wpadnę i mam zaraz w głowie całą historię ułożoną :D Zresztą, ja np. bardzo uważam, jak schodzę po schodach :P wizje przewrócenia się i krwotoku mnie przerażają XD
OdpowiedzUsuńBuziaki i wszystkiego najlepszego :-) :*
To ja unikam wchodzenia po schodach ktorych stopnie nie sa zabudowane w tej pionowej czesci. Ostatnio nie pomyslalam wchodzilam po takich i musialam stanac w polowie drogi bo tak krecilo mi sie w glowie :)
UsuńMasakra zawsze myslałam, że jesteśmy całkiem różne, a tu prosze leniwa, śpiewająca sama w domu, którą paraliżuje złożenie zamówienia w Mc i do tego jeszcze obciązona bliźniakami! To własnie ja.
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń ślicznoto!
Magda
Haha tak to juz jest ;)
UsuńDzieki!
wszystkiego dobrego ;*
OdpowiedzUsuńco do obijania się, mam dokładnie tak samo :D wszystkie nogi od stołów, drzwi i futryny są moje, ze schodów to spadam tak 3-4 razy w tygodniu wiec juz się przyzwyczaiła hahaha moim największym wyczynem było chyba uderzenie swojego nosa drzwiami od lodówki - chciałam ją tylko zamknąć :(
Haha jakim cudem. <3
Usuńdo tej pory rodzina się śmieje D a ja tych drzwi po prostu nie zauważylam
Usuńhaha, chyba zaczne nadawac imiona pajakom :D dodam, ze tez musze miec wszystkie szafki sczelnie zamkniete i chlopak zawsze zamawia mi jedzenie w macu xD
OdpowiedzUsuńHaha ja juz calkiem niezle daje sobie rade z tym zamawianiem. :D
UsuńWszystkiego naj :) Ja też mam problem z nieśmiałością, szczególnie jeżeli chodzi o wykonywanie telefonów - czasem wolę pojechać gdzieś i załatwić coś osobiście niż rozwiązać sprawę w ciągu 5-minut przez telefon...
OdpowiedzUsuńMam tak samo! Nienawidzę rozmow przez telefon z obcymi.
UsuńJa w ogóle nie cierpię gadać przez telefon, a jak jeszcze mam odbyć rozmowę z kimś obcym to juz totalna masakra :D
UsuńTeż mam swojego ukochanego misia, z którym zawsze śpię :D A co nieśmiałości to masz rację - czytam bloga dość długo, ale nigdy bym nie nazwała Cię nieśmiałą gdybyś o tym nie napisała.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!! :))
Ja w wielu punktach mam tak Ty. To jest całkiem normalne :)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń! pod ostatnim punktem sama mogłabym się podpisać. a czy pająk Klemens jesst mniej straszny niż bezimienny? bo ja się bardzo boję.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń ;* Ja też myślała, że jesteś młodsza ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń2,4,5,6,8,9,10,11,12,20,21 - aż tyle mamy wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńJa się bałam nietoperzy (biegałam tylko wieczorami, a one latały nade mną...) aż je w końcu "ochrzciłam", nazwałam je Karen i Joakim, i od razu mi było lepiej, jak je sobie wyobrażałam jako miłą nietoperzową parkę ;)
Też jestem straaszny wstydzioch, w dodatku naprawdę nie potrafię gadać z ludźmi, albo nic nie mówię, albo z nerwów się rozgaduję i plączę.
A w ogóle to-Wszystkiego Najlepszego! :)
Och kochana, mamy wiele wspólnego. Też nie lubię przechodzić w innych miejscach jak mam swoje trasy :D
OdpowiedzUsuńI też jestem nieśmiała ;P
Wszystkiego najlepszego!! Nie jesteś jeszcze taka stara ;) Ja kończę w tym roku 23 lata i to jest dopiero potwornie brzmiący wiek!
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam... to centrum handlowe w którym pozujesz na ostatnim zdjęciu to City Center? :)
Tak, można mnie tak prawie codziennie spotkać ;)
UsuńOoo, to muszę Cię wypatrywać, bo ja często nim przechodzę idąc na zajęcia :)
UsuńNajlepszego! Szczęścia, miłości i spełnienia marzeń! :D
OdpowiedzUsuńCo do faktów - ten o imionach dla pająków mnie rozwalił.. A kłamać tak samo nie umiem :D
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńPod punktem 5, 6, 16 i 20 mogłabym się podpisać. Co do 21 to czsami tak mam, a czsami wręcz przeciwnie :/ ale u mnie to normalne jestem dziwna i pełna przeciwności z natury :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Samoukładających się włosów, samorobiącego się makijażu na każdą okazję, samogotujących się posiłków i mnóstwa wolnego czasu na leniuchowanie! Życzy Romcia :)
OdpowiedzUsuńPS. 1, 2, 8, 9, 10 i 20 - mam tak samo :)
Świetnie się czyta Twoje wpisy! Ani przez chwilę nie zanudzasz! a ten urodzinowi jest super! Rzadko zdarza się , żeby ktoś był tak otwarty i potrafił przekazać to w taki sposób!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy! i zapraszamy do nas : http://pum1993.blogspot.com
Drugi punkt - u mnie to samo! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga :D szkoda, że coraz rzadziej dodajesz posty.....ale i tak jest świetny :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie, nosisz jeszcze okulary czy soczewki?
OdpowiedzUsuńNie noszę w ogóle bo nie czuje sie atrakcyjnie w okularach, a soczewki do mojej wady są niewygodne i bardzo drogie.
UsuńTo jak ty widzisz? Jaka masz wade?
UsuńTo jak ty widzisz? Jaka masz wade?
UsuńJestem astygmatykiem i wszystko jest ciągle za mgłą i rozmazane, ale wole się pomęczyć tak niż męczyć się z okularami :)
UsuńNie chce cie straszyc ale nie wpadnij pod jakies auto, a jesli wady nie bedziesz leczyc to mozesz oslepnac, naprawde wiem co mowie:(
UsuńSto lat, pomysłów i wytrwałości do prowadzenia bloga. http://ocdn.eu/images/pulscms/MDc7MDMsMmU0LDAsMSwx/60beb5ca7367832ccb469905b4f51789.jpg
OdpowiedzUsuń