sobota, 6 grudnia 2014

LISTOPAD 2014 NA ZDJĘCIACH.

 Powinnam uczyć się na angielski i statystykę a tworzę wpis!  :D No trudno :D 



W listopadzie znowu chorowałam. Szczerze mówiąc to nie wychodziłam z domu od 5-20 listopada! :) A teraz na dworze jest tak zimno, brrrrrr.

Mimo wszystko coś tam na telefonie mam, więc zapraszam Was na wpis.



  • Mój kochany grubasek! Mam tego misiaka od podstawówki, nazywa się Grubcio i szczerze go uwielbiam. Może to trochę infantylne, co ale co poradzić :) Ostatnio znowu trochę ze mną podróżował i uśmiechałam się za każdym razem jak otwierałam torebkę :D



  • Dziwne rzeczy się dzieją, na dworze zimno jak na syberii a na ogrodzie kwitnie sobie samotna róża



  • Czy pisałam Wam już kiedyś że kocham gruszki? To zdecydowanie mój ulubiony owoc.




  • No makeup day, czyli jak wyglądać jak inna osoba. Moje oczy bez makijażu są takie tycie!
  • Jak już wspominałam na początku wpisu, listopad był dla mnie miesiącem w łóżku. A ile seriali nadrobiłam!!

  •  Uwielbiam te dziecięce deserki. Są po prostu przepyszne! Ostatnio gdzieś czytałam że istnieją takie owocowe musy niekoniecznie dla dzieci, muszę je wyczaić!
  •  Kolejnym z moich dziwactw jest to, że odkąd jeżdżę pociągiem, nie wywaliłam ani jednego miesięcznego. To mój pierwszy! :) Trochę już ich uzbierałam. 

  •  Ponieważ byłam chora miałam trochę czasu na rysowanie!
  • Robiłam z mama takie cuda na kiermasz w miejscu w którym pracuje ;)

  • ChapStick jest zdecydowanie najlepszym kosmetykiem pielęgnacyjnym do ust! UWIELBIAM go, bo daje taka niesamowitą ulge.
  • Kocham Kotki <3
  • Byliśmy w kinie na zaginionej dziewczynie! Film bardzo nam się podobał, był długi ale trzymający w napięciu! Zabawne było to że byliśmy praktycznie sami na sali ;)
  • Jak zobaczyłam te sukienkę, to stwierdziłam OMG muszę ją mieć! Niestety po przymiarce bardzo się zawiodłam. Ledwo przykrywała mi pośladki :D Lubie krótkie sukienki ale bez przesady, tyłek musi być zakryty :D  Ale serio, zastanawiam się co producent miał na myśli. Ja jestem niska....
  • Kupiłam "Zniszcz ten dziennik" bo lubie takie głupotki, i chce wykorzystać go jako taki "uspokajacz" gdy jestem wkurzona. To działa! No i ile zabawy.
  • Razem z moją Mama jakiś czas temu zapisałyśmy się na zumbe. Ostatnio prowadząca zorganizowała adrzejkowe Zumba party. "Wygrałam" nawet opaske! :) Zumba to fajna zabawa!

  • I na sam koniec klasyczne robienie zdjęc na bloga czyli kompletny bałagan i kombinowanie.Ostatnio przeniosłam się na szklany stół i podoba mi się efekt który dzięki niemu osiągam. 

Ok, to już wszystko na dzisiaj ;) 


POZDRAWIAM
MUDI 








10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ja rysowac właśnie dlatego ze jest taka sliczna!

      Usuń
  2. Rowniez lubie zumbe, dziciece deserki, lezenie w lozku, rysowanie i reczne robotki haha XD zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha, skąd ja znam robienie zdjęć na bloga :D Ten sam efekt! Musy owocowe również uwielbiam! <3
    Aaa i jeszcze chciałam napisać, że maaaaasz talent!

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój rysunek robi wrażenie. Gdybym mogła wybrać sobie jakiś talent, byłoby to właśnie rysowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja tak jeszcze dodam, że te musy można kupić w większych słoikach chyba w rossmanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK! Widziałam je ostatnio, ale drogie sa w sumie :D PODOBNO są też w biedrze, tylko że zawsze jak jestem w biedrze to o nich zapomninam :)

      Usuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...