czwartek, 17 września 2015

Moja nowa fryzura!

Ok, zmiana jest niewielka. Ale była tak spontaniczna i tak udana!!!



Jak to się stało? Moja mama ścięła włosy. I to z długości za łopatki na bardzo krótko. Ma chyba nawet krótsze włosy od Kożuchowskiej. I jejku jak jej w tej fryzurze jest BOSKO. Nagle ma 10 lat mniej i plus 200 punktów do urody. Po co ona nosiła długie włosy?!

I przez to ja tak bardzo zapragnęłam coś zmienić! Poszłam więc co mojej ulubionej od pierwszego cięcia fryzjerki, i poprosiłam o przycięcie włosów z przodu. Tak żeby mi się lepiej układały. Miałam wrażenie że przez to iż moje włosy są jednej długości wyglądam tak... ciężko A ja chce wglądać... zjawiskowo! Nie no, żartuje. W sumie, nie wiem co chciałam osiągnąć i dlaczego ścięłam ten przód włosów. (kobieta ehh). Ale zrobiłam to i jestem mega zadowolona.


Przed wyjściem do fryzy zrobiłam parę zdjęć przed. Stwierdziłam A CO TAM. Zrobię sobie, żebym wiedziała czego mam żałować jeżeli będzie źle. Oto fotki przed:


Musicie mi wybaczyć że reszta zdjęć jest takiej marnej jakości, ale nie wiem co się stało. Znaczy się wiem, ale nie chce się przyznać do tego że przypadkowo tak źle ogarnęłam ustawienia aparatu. Zasłonię się tym że przy mojej wadzie wzroku nie widziałam na podglądzie że to będzie taka tragedia. Sorka no, to się już więcej nie powtórzy. 




Może opiszę Wam też tak krótko, jak ja zwykle swoje włosy noszę. A no, bardzo często rozpuszczone. Zmieniam strony przedziałka ze 100 razy dziennie, raz na prawo, raz na lewo a za chwile mam go na środku. Noszę je tak odkąd nie mam grzywki, przez to że one szybko przyklepują się z przodu i po chwili wyglądaj jak ulizana krowim językiem. Wygląda to źle.

Inna sprawa, że podczas "przerzucania" włosy zwykle mi się zaplątywały. Mam talent do zaplątywania się nic na to nie poradzę. 

Dlatego też, stwierdziłam, CHCE ŻEBY MOJE WŁOSY Z PRZODU BYŁY LEKKIE. I są!


Szczerze mówiąc chciałam żeby fryzjerka cięła krócej, ale wtedy musiałaby mocno naruszyć ich kształt z tyłu. A ja nie chciałam go ruszać. Ogólnie to wycieniowała przód i postrzępiła go. Wiem że słowo postrzępiła brzmi strasznie, ale właśnie tak zrobiła i dzięki temu włosy są jeszcze lżejsze, nie wywijają się jakoś dziwnie i ogólnie wygląda to tak jakby to zrobił profesjonalista a nie że wzięłam nożyczki do ręki i ciachnęłam sobie sama przed lustrem. 

Tak wygląda to teraz. 






Szczerze mówiąc jestem zachwycona. Włosy zyskały dużo objętości i super się układają. W dodatku to chyba najlepsza długość jaką miałam w całym moim życiu. Tak jakoś.. pasuje mi.

Ogólnie dość ciężko jest mi pokazać to jak włosy wyglądają teraz...

W dodatku Ewelina pokazała mi, że wystarczy iż podkręcę to przednie pasma i zyskam nową świetnie wyglądającą fryzurę. Będę z tego korzystała bo niesamowicie mi to pasuje. W życiu bym nie wpadła na to że wystarczy podkręcić tylko to przednie pasma... :)




Niestety nie udało mi się zrobić zdjęć z tyłu. Wszystkie były nieostre ;( Zrobię może jakąś aktualizację, to wtedy zobaczycie fryz z tyłu, ale zostawiłam je tak w miarę na prosto, schodzą się po prostu w literę "U"

W ogóle miałam ogromny problem ze zdjęciami z tego postu. Jeżeli mają coś nie tak z kolorami: dajcie znać. Te "przed" mają tragiczną jakoś i to akurat moja wina. Ale te "po" co włączę je w innym programie to mają inną temperaturę i kontrast. Nie wiem jak to jest w ogóle możliwe... Zaufałam w końcu Photoshopowi. A chciałam zrobić takie ładne kolaże.. jednak po włączeniu np. picasy zdjęcia okropnie się spłaszczają i wyglądają blehh. Komuś też się tak dzieje? Pierwszy raz to zauważyłam!



No dobra, pochwaliłam się, pożaliłam więc mogę iść.

Pamiętajcie żeby być na bieżąco i obserwować mnie na


@malamudi


oraz dodać mnie na snapku 
takamalamudi
Aczkolwiek nie dodaje każdego, tylko osoby które napiszą mi tam, albo tutaj że są czytelniczkami! :) Jeżeli kogoś nie przyjęłam to niech się upomina!

27 komentarzy:

  1. Ja wlasnie nie znosze tych krotkich pasm przy twarzy, od dobrych paru lat staram sie je zapuscic:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zapuscilam i mnie takie długie i proste denerwowaly.

      Usuń
  2. Zmiana niewielka ale fajna i dobrze, ze ty jestes z niej tak bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądasz prześlicznie! *.* A Twoje włosy.. no boskie są i tyle, co tu dużo gadać. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Wyglądasz prześlicznie! Bardzo ci pasuje takie ścięcie :) Lubię Twojego bloga bo nie boisz się zmian. Natomiast inne włosomaniaczki panicznie boją się nożyczek i cały czas noszą włosy jednej długości. A Ty właśnie pokazałaś, że nie tylko włosy do pasa są piękne! :) Bardzo mnie tym zmotywowałaś bo teraz mam ochotę na małą zmianę :)
    PS. Z podkręconymi przednimi pasmami wyglądasz jak gwiazda z amerykańskiego serialu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak patrzę na moje dawne długie włosy, myślę sobie ze niesamowicie sie prezentowały, ale potrzebuje jednak zmian :D
      Uwielbiam teraz tak nosić włosy!

      Usuń
  5. Wow, super Ci w takiej fryzurze! Tak lekko :)
    Ja sama dłuugo chodziłam w równo obciętych (=oklapniętych) włosach, bo przecież cieniowanie to zło dla ortodoksyjnej włosomaniaczki. Ostatnio zdecydowałam się naprawdę "ostro" pocieniować włosy, bo znalazłam moje zdjęcia sprzed lat, kiedy miałam właśnie fajnie wystopniowane włosy i... JESTEM ZACHWYCONA :D Taka objętość to zdecydowanie to, co mi pasuje.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Ja juz sie nie boje ze moje wlosy sie zniszcza. Kurde to tylko wlosy!

      Usuń
  6. Faktycznie zmiana niewielka, a ile dodała uroku :) A patent z podkręceniem tylko przednich pasm jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Włoski masz cudne. Tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki super odcień, na tych drugich zdjęciach :) zazdroszczę!!

    OdpowiedzUsuń
  9. pokręcone wyglądają świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba sama zacznę podkręcać przednie pasma włosów :) Zmiana świetna - włosy wyglądają tak lekko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wyglądasz z tymi pokręconymi przednimi pasmami, jak dziewczyna z gazet ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie post o Twoim makijażu? :) i o pielęgnacji twarzy też byłoby super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być o makijażu, ale jeżeli chodzi o pielęgnacje to po prostu codziennie myje twarz mydłem alepp i czasem używam maseczkę z węglem i jogurtem naturalnym albo pastę do oczyszczania twarzy z ziaji (tą z liśćmi manuka) i to wszystko.

      Usuń
    2. Ja alep używam od 3 miesięcy i również go pokochałam! Aktualnie nie mam wysypu na twarzy, a jak mam., to alep ładnie łagodzi i sprawia, że skóra się uspokaja :) w takim razie, poproszę post makijażowy <3

      Usuń
  13. Super zmiana :). Czekam na zdjęcia włosów z tyłu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. piekne masz włosy :) Po ścięciu widać różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie, że tematy na niektórch blogach się ze sobą pokrywają i nie ma sensu czytać całego, dla jednego wniosku. Lecz są takie, które godne są rzucenia okiem - dokładnie jak ten.

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...