Ja niestety mam włosowy kryzys :(
Spowodowany jest brakiem czasu & brakiem kasy na kosmetyki do włosów. Studniówka (która już jutro na twittera wrzucam rożne tam rzeczy dot. studniówki ) niestety całkowicie pochłonęła mój budżet na przyjemności który i tak jest niewielki i niestety odbuduję się prawdopodobnie dopiero w kwietniu! (mój ukochany ma urodziny 23 a ja nie wiem co mu kuuupiić) Jak moje włosy przeżyją do tego czasu- nie wiem.
Brak czasu to już w ogóle inna sprawa. Po powrocie do mojej mieściny (codzienne dojeżdżanie to już w ogóle inna kwestia zżerania czasu) wolny czas spędzam u wspomnianego powyżej człowieka, przez co wracam do domu o 20 a musze iść spać o 22, a moje włosy schną ok 3 godzin...
Moje włosy w grudniu 2 miesiące temu:
W między czasie włosy podcięłam o czym pisałam na twitterze (wklejalam tam też fotki)
Teraz prezentują się tak.
Włosy też wycieniowałam z przodu , przy twarzy przez co jest ich mniej na bokach- jak widać.
Niestety obawiam się że następne miesiące nie będą dla moich włosów łaskawe ;(
Oleje które stosowałam w tym miesiącu: (stosowałam bardzo rz)
- Olej kokosowy
- RAZ Olej lniany
- olej alterry
Szampony które stosowałam w tym miesiącu:
- Alterra Biotyna i Kofeina
- Joanna z apteczki babuni przeciwłupieżowy (bo leżał w szafce, tata kupił chyba haha)
- Babydream (na blogu jest recenzja)
Maski które używałam w tym miesiącu:
- maska Stapiz Sleek Line (na blogu jest recenzja)
- maseczka z dodatkiem żelu lnianego
- BingoSPA (na blogu jest recenzja)
- maska alterry
Odżywki które stosowałam w tym miesiącu:
- odżywka silikonowa z NIVEA (gdy nie mam czasu już totalnie na nic, wole uzyć silikonowej odżywki niż nie używać nic)
Dodatkowo:
- zabezpieczanie jedwabiem CHI(na blogu jest recenzja), potem Marion.
Jak krzywdziłam moje włosy w tym miesiącu:
-Suszenie suszarką ;(
-Chyba spałam ze 2 razy w mokrych wlosach, ale bylo już tak późno...
-Przyskrzynianie włosów zamkiem od kurtki, ocieranie włosami o kurtkę itd
Muszę się lepiej zorganizować żeby znaleźć czas na włosy.. Choć teraz czeka mnie masa nauki. Chce wooolnego.
Życzcie mi powodzenia, żebym nie połamała szpilek na studniówce! (Bo mi się śniło że połamałam)
Moja koleżanka będzie miała aparat, to postaram się jak najszybciej wrzucić wam jakieś fotki z moją sukienką itd ;)
A JAK TAM WASZE WŁOSY KOCHANE?
Pozdrawiam.
MUDI
I zapraszam was na mojego twittera. Jestem tam jako MudiBLOG, pojawiają się tam informacje dot. mojego życia, ale także planów na posty, zdjęcia włosów i inne..
moje nadzwyczaj dobrze, tylko nie chcą robić to czego od nich oczekuję. Kręcę je a są proste, prostuję a wychodzą fale.
OdpowiedzUsuńJa też tak czasem mam. :)
UsuńMasz piękne włosy, sama chciałabym takie mieć :) Chciałabym zacząć je porządnie pielęgnować ale nie wiem od czego zacząć ;/
OdpowiedzUsuńOd podciecia zniszczonych wlosow ;)
UsuńNie widzę żadnego kryzysu
OdpowiedzUsuńna twitterze jest zdjęcie bad hair day ;) Których mam ostatnio mase
UsuńA mi się podobają Twoje aktualne włosy :) Na zdjęciu nie widać, że są w gorszym stanie więc uszy do góry! :D Moje włosy niestety troche zaniedbałam, bo za bardzo skupiłam się na ich zapuszczaniu i zapomniałam o nawilżaniu i ochronie końcówek.. Pasowałoby iść do fryzjera, ale mam teraz wycieniowane włosy i boje się, że jak fryzjerka zacznie mi podcinać końce na każdej z tych warstw to będę miała o połowe krótsze włosy, a najkrótszą warstwę nie będę mogła spiąć w kucyka itp.. Szkoda, że nie mam fryzjerskich nożyczek.. Próbowałam kiedyś naostrzyć swoje biurowe, ale i tak miażdżyły końce więc na nic się to zdało.. Tyle dobrze, że nie łamią mi sie tak jak kiedyś więc przynajmniej 1 problem nie wrócił :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj chociaż tych nożyczek z Rossmanna. Ja je mam i używam do cięcia materiału, wyglądają na ostre ;)
Usuńja też nie widzę żadnego kryzysu! masz piękne długie włoski które wyglądają na baardzo zdrowe:)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze, bo ja borykam się z problemem przesuszonych, rozdwojonych końcówek i nawet ich podcinanie nie pomaga, ciągle są sianowate:(
A olejkujesz włosy odpowiednimi dla siebie olejami? Mi to bardzo pomogło.
UsuńMnie się podobają :)
OdpowiedzUsuń;*
Usuńrzeczywiście przez to cieniowanie wyglądają na trochę mniej gęste, ale tak poza tym, to Twój kryzys jest niewidoczny, przynajmniej na zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńStraciły trochę w objętości kucyka też, ale o wiele lepiej układaja się przy twarzy ;) Wcześniej zwisały tak smętnie.
Usuńdla mnie i tak są piękne! moje włosy są o wiele gorsze:(
OdpowiedzUsuńWalcz a wygrasz tę bitwę! ;)
UsuńI tak ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńwłosy masz przepiękne!
OdpowiedzUsuńDziekuję ;)
UsuńTrzymają się dobrze wiec przeżyją ;)
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieje, zapłakałabym się gdybym straciła to o co walczyłam tyle miesięcy..
UsuńJaki kryzys :o :)
OdpowiedzUsuńOstatnio cały czas brzydko wyglądały :(
UsuńBoskie włosy!! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńmasz boskie te włoski, naprawdę....po podcięciu wyglądają tak równo i zdrowo. Nie martw się, niejedna zazdrości Ci ich (nie wyłączając mnie..).
OdpowiedzUsuńBrak czasu widzę nie tylko mi doskwiera...
OdpowiedzUsuńŻyczę znalezienia czasu na wszystko! :)
Przeżyją na pewno ;-)
OdpowiedzUsuńTen szampon Alterra biotyna & kofeina Ci służy? U mnie okazał się kompletnym bublem, włosy po nim były suche i sianowate :-(
Jest ok, ale ja nie używam go co mycie
Usuńhej:) czy ty już masz w pełni swoje naturalne włosy? bo nie widać zeby gdzieś się odznaczał inny kolor. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkonce jeszcze są farbowane, ale wszystko sie jakoś wyrównało w miarę.
Usuńale cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńp.s. na pewno wypróbuję twoją płukankę piwną :)
Swojego czasu czytałam Twój sposób na odbudowę włosów zużyciem olejku rycynowego i zdecydowałam się zacząć wdrazac go w życie, ale widze tutaj u Cb teraz olej kokosowy:)), który mam na pólce w łazience i tak sobie stoi i stoi..;). Obecnie stosuję ampułki z radicala na noc, a rano po umyciu odzywke radicala (tę w płynie i szklanej buteleczce) i spray na włosy z glisskura (z keratyną, bez silikonów, taka mała buteleczka). PO nich chciałabym zacząć wcierac olejek rycynowy w głowę, ale powiedz mi czy olej kokosowy ma takie samo działanie? Jak Ty go stosujesz? Z góry dzięki za odpowiedź:))
OdpowiedzUsuń