Ale mnie naszło.
Czasem jest tak że kobieta potrzebuje zmiany w wyglądzie.
Włosów nie pofarbuję, bo tyle czasu schodziłam z farbowania..
Nie zetnę bo szalona nie jestem,
Grzywki nie zrobię, bo to denerwująca sprawa.
Idę podciąć przód włosów, lekko go jakby wycieniować. Teraz mam włosy równej długości..
Tyłu ścinać nie będę bo niedawno byłam wyrównać końce. Fotki macie na moim twitterze ;)
Kiedyś nosiłam taką fryzurę bardzo długo, i fajnie układała;) A ja się dobrze czułam i dlatego wracam.
Zresztą włosy nie palce odrosną.
Postaniowione. na blogu oznajmiłam, już nie będę zmienię decyzji haha. ;D
Wy też czasem macie ochotę zmienić coś w swoim wyglądzie?
Pozdrawiam
MUDI
PS: Przy okazji szukania jakieś odpowiednich fotek znalazłam:
CHCĘ KOTKA & LATO <3
I zapraszam was na mojego twittera. Jestem tam jako MudiBLOG, pojawiają się tam informacje dot. mojego życia, ale także planów na posty, i gdy przestanę siedzieć w domu i kuć także np. fryzury!
ZAPRASZAM ;)
Mnie tak korci, aby coś zmienić.
OdpowiedzUsuńAle jeszcze nie doszłam, co by to miało być :D
Grzywkę zostawiam w spokoju, ale może kolor zmienię.
I wycieniuję może może może deliaktnie.
Mnie co chwilę coś wpada go głowy, ale szybko mi przechodzi. ;)
UsuńPiękne włosy.Na pewno w nowej fryzurce będziesz wyglądała szałowo!
OdpowiedzUsuńuwielbiam koty:D
OdpowiedzUsuńmnie kusiło we wrześniu, żeby coś zmienić... zdecydowałam się na większe cięcie i nie żałuję:)
Ważne by się dobrze czuć! ;)
Usuńśliczne masz włosy :D
OdpowiedzUsuńmnie też nosi na zmianę ale nie wiem czy grzywka to dobre posunięcie ;/
OdpowiedzUsuńGrzywka spoko, gdyby nie to że rano zawsze sterczy :| No i jak jest ciepło to nie wygląda atrakcyjnie.
Usuńno teraz jeszcze ciepło nie jest :) kiedyś nosiłam grzywkę ale nie byłam zadowolona i teraz boję się że jakaś "utalentowana" fryzjerka zorbi mi z włosów koszmar ;/ tzn z grzwyki :D i jeszcze z taką do szkoły chodzic :D
UsuńMnie też naszła jakiś czas temu ochota na zmianę, moim celem jest rozjaśnienie włosów o 3-4 tony i jakoś mi idzie jednak teraz regeneruje włosy i znów wrócę do włosowego celu :D
OdpowiedzUsuńJejuu, jaki śliczny Kicia. <3
OdpowiedzUsuńNazywał się Eryk, ale mi go zabrali ;(
Usuńmam teraz coś takiego na głowie, ale to w wyniku zapuszczania grzywki ;)
OdpowiedzUsuńsłodkie te ostatnie zdjęcia :D
Ja chyba pofarbuję się na rudo, mam w szafce szampon koloryzujący i zabieram się do zużycia go, ale zawsze zapominam. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie. ;*
Słodki kiciuś <3
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :))
Ja mam włosy równej długości i też mnie korci coś z nimi zrobić np. wycieniować. Ale w ten sposób wrócę do punktu wyjścia :/ Kociak słodki :)
OdpowiedzUsuńChyba każda kobieta ma czasem ochotę na zmianę ;)
OdpowiedzUsuńJa zabieram się za ombre od jakiegoś czasu, ale wszyscy mi odradzają (nie znają się głuptasy). Mam nadzieję, że wytrwasz w swoim postanowieniu.
OdpowiedzUsuńCzekam na fotki sukienki ze studniówki ^^
ja cały czas mam w planach grzywke ale tyle zapuszczałam tą, że mi szkoda ale masz racje odrosną!;) a każda zmiana powinna cieszyć nawet jeśli na początku jest straszna;p
OdpowiedzUsuńHah widzisz i mnie dziś rano wzięło na zmiany! I przypomniał mi się jeden z Twoich starszych postów o tym jak farbowałaś końcówki grecjaną i od rana chodzę z fioletowymi końcówkami :D
OdpowiedzUsuńhaha, to się cieszę! ;)
UsuńHej, chciałabym obserwować co zamieszczasz na swoim Twitterze ale masz ustawione że tylko dla tych co mają konto, dla obserwujących i nie mogę :< zmienisz to? :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJak masz konto na twittku to przyjmuje wszystkich ;) Załóż konto to trwa sekudkę! ;)
UsuńŚliczny wystrój:)
OdpowiedzUsuńOtagowałam cię:)
http://torebka-klaudek884.blogspot.com/2013/02/tag-i-zagadkowy-wos-na-gowie.html
tak samo mam problem, gdyż nie wiem, czy pofarbować włosy, czy dać im odpocząć, a jak już farbować to czy na jasny czy na ciemniejszy brąz, eh te poważne kobiece problemy :D
OdpowiedzUsuńJeeej jaki koteek ;) !
OdpowiedzUsuńMnie też tak naszło ! Też chcę jakieś zmiany,nudzi mnie to że mam od jakiś dwóch lat tą samą fryzurę chodź wiem,że grzywka odpada,wycieniowanie odpada,farbowanie taką zwykłą farbą też odpada ;/ Ale coś wymyślę. Twój pomysł jest spoko,na zdjęciach fajnie wygląda ;D
raz jeden miałam ochotę na zmianę włosową - dwa lata temu, z ulicy weszłam do fryzjera i poprosiłam o ścięcie włosów do ramion.
OdpowiedzUsuńod tamtego czasu fryzjerów omijam szerokim łukiem, a jak mam ochotę na zmianę... to robię przemeblowanie w pokoju :D
Ja w moim pokoju miałam już wszelkie możliwe ustawienia ;D Fryzjera mam na szczęście zaufanego ;)
Usuńtaa.. też mnie ostatnio wzięło na takie zmiany:D wycieniowałam sobie przód włosów, a po 2-3 tygodniach ścięłam ponad 5cm, bo chciałam znów wszystko na prosto...:D przynajmniej zero rozdwojonych końcówek...XD mam nadzieję, że Tobie się spodoba efekt!:)
OdpowiedzUsuńooo. widzę, że nie tylko mnie naszło na zmiany włosowe. ;) Jeszcze nie byłam u fryzjera, ale pewnie na wiosnę również je tak pocieniuję z przodu i podetnę końcówki :D
OdpowiedzUsuńOj, już się bałam, że chcesz ścinać :D Jak Cię bardzo korci, to zrealizuj swój pomysł ;-)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, taka fryzurka świetnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie chcę lato! A zmiany są potrzebne każdej kobiecie ;)Ponadto otagowałam Cię dziś, zatem zapraszam do siebie i do wzięcia udziału w zabawie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczyna z Ciebie jest :)
OdpowiedzUsuńZ moim chłopakiem jesteśmy w trakcie poszukiwania kotki. Chcemy przygarnąć małą kicię już niedługo! :) Także polecam Tobie też poszukanie jakiegoś kociaka dla siebie! :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała nową fryzurkę to wstaw zdjęcia na bloga <3
OdpowiedzUsuńhahaha, ale to taka drobna zmiana ;D
UsuńNo ale zawsze coś, a jestem ciekawa jak będzie wyglądać :D
Usuń