sobota, 27 kwietnia 2013

Fryzurowe inspiracje [5] + INFO.

Przychodzę do was z kolejną dawką inspiracji ;)


Kojarzy mi się trochę z taką komunijną fryzurką, ale wygląda mega uroczo. Planuje zapleść sobie takie coś w majówkę, ale z innymi kwiatkami. Śledźcie mojego twittera, bo tam wrzucę fotkę ;D


To też muszę zrobić koniecznie! Uwielbiam takie fryzury! 




Ja grzywki nie noszę już dawno, ale może komuś się przyda.


Loczki na opaskę, Pokazywałam już coś podobnego na blogu, niestety na moich włosach to nie wychodzi. Może u was się sprawdzi?



I na sam koniec chyba najciekawsza propozycja, fajna na jakąś imprezę itd :)




A teraz garść informacji:
  • W poprzednich inspiracjach wspominałam o tutorialu dla Was, jak zrobić warkocz koronę  Post mam już napisany (autentycznie), ale nie mam służącego który by zrobił mi zdjęcia podczas gdy włosy zaplatam. Kolejna kwestia jest taka, że w najbliższym czasie (mam nadzieje) zdobędę dużo, dużo lepszy sprzęt do fotografowania, co wzniesie moje posty na wyższy lvl :D No i wiecie, mogę zrobić to teraz byle jak, albo za jakiś czas zajebiście  a ja jestem perfekcjonistką i wole poczekać, bo będę miała większą satysfakcję z wykonanej roboty :D
  • Kolejna i NAJWAŻNIEJSZA informacja jest taka, że nie wiem czy na blogu pojawi się coś do matur. Wiecie jak to jest. Zostało mi parę dni, a ja nic nie umiem (mój chłopak mówi mi że to normalne, ale ja to panikara jestem). Potrzebuję się teraz skupić na max, a ciężko mi to idzie [mam strasznie niskie ciśnienie, a nie mogę pić kawy, (generalnie kofeiny) bo mam rozwalony żołądek po antybiotykach na trądzik (tak myślę) i normalnie wymiękam, najchętniej to spałabym cały dzień]. Matury kończę 23 maja, ale myślę że po 15 już uda mi się znaleźć chwilę na napisanie posta, bo 23 mam angielski a ja gaduła jestem, to sobie poradzę.  Mam nadzieje że będziecie tęsknić. 
  • Trzymajcie za mnie kciuki :D To ważne :) 
  • aaaaa.. bo pewnie będą pytania. Piszę rozszerzony polski, roz. angielski, roz. geografię. :) Z tym że podchodzę do wszystkich rozszerzeń bardziej z myślą "sprawdzę się jak dobra jestem".
  •  Nie będę pisała co chcę studiować, bo jeszcze zapeszę i potem znajdzie się jakiś hejter co mi tu będzie hejtował że za głupia jestem to się nie dostałam. [Kiedyś ktoś (anonim) mi tu hejtował że mój chłopak mnie nie kocha bo mi kupuje niedrogie prezenty (bo ja nie wiem czy wiecie, ale jak ktoś kogoś kocha to pokazuje to kupując złote łańcuszki, samochód, ipady,  kwiaty codziennie, płatki róż sypie pod stopy jak idziecie ulicą itd. itp. jeśli wasz facet tego nie robi to sory, czas się rozstać!!), więc jestem w stanie spodziewać się już wszystkiego).


Pozdrawiam serdecznie.



https://twitter.com/MudiBLOG

66 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za matury! :)
    Sama pamiętam swoje przerażenie rok temu, jak się okazało-niepotrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój chłopak właśnie był mega spokojny :D Aż mnie denerwował ten jego spokój, ale on tak zawsze. Mnie tylko denerwuje to że wszyscy moi rówieśnicy z którymi się trzymam już po maturach i ja też mogłabym być gdyby nie technikum. Ale zobaczymy :D
      Trzymaj :D Im więcej kciuków tym większe szczęście (nie będę musiała na allegro kupować).

      Usuń
    2. e tam :) ja chodzilam do liceum ogólnokształcącego i zazdrościłam tym z technikum, że mają rok więcej na naukę i na to, żeby być razem ze swoją klasą :D

      Usuń
    3. Oszalałaś. Technikum to njvivbuibviovb :D Nic więcej się nie nauczysz bo masz same zawodowe przedmioty, które są bez sensu bo się powtarzają, a ja miałam tak beznadziejną klasę, że dzień w którym ostatni raz zobaczę twarze tych ludzi będzie jednym ze szczęśliwszych dni w moim życiu (mam nadzieje że już nigdy nie spotkam tych cvbivbivbsdvbdf). (No i zauważyłam że w ogole w tech. klasy są mniej zgrane, są oczywiście wyjątki).

      Usuń
    4. pod kątem patrzenia w przyszłość technikum to wcale nie jest zły wybór, bo zapewnia przynajmniej jakiś wyuczony zawód. po lo można iść tylko na studia, a niestety - wybór kierunków, po których jest praca ciągle się zawęża. matura to bzdura :) jest tylko furtką do szkoły wyższej. a studiowanie dla samego studiowania to stracone pieniądze, grunt to mieć pomysł na siebie :) serio - lepiej być wziętą fryzjerką niż bezrobotnym magistrem...
      za swoją klasą licealną też raczej nie tęsknię ^^
      w każdym razie powodzenia, egzamin dojrzałości brzmi dumnie :D

      Usuń
    5. E tam. Wybieranie zawodu przez 16 letnią osobę nie jest dobrym pomysłem. W życiu nie chce pracować w swoim zawodzie.
      Mi nikt te 4 lata temu nie mówił co bym mogła zrobić i strasznie tego żałuje. Dlatego np. zawód dla mojego brata pomagałam wybierać ja, (oczywiście on nie robi nic wbrew sobie, bardzo mu się spodobało to co mu doradziłam) i jest mega zadowolony. Też chodzi do technikum, tyle że on nie ma zamiaru w najbliższej przyszłości studiować. A ja wiedziałam że pójdę na studia już 4 lata temu. I tu jest zasadnicza różnica. Jeśli ktoś chce studiować (i nie ma pomysłu na siebie) to odradzam technikum. Strata roku z życia.
      A miałam takie wyniki, że dostałabym się do całkiem dobrego liceum. Głupia byłam i tyle.

      + Wiadomo ludzie są różni, ale np w 1 klasie trafiłam na dziewczynę której życiowym celem jest "przeklinanie na dzielni k*rwa" i "na***rdalanie tych głupich suk", no i ja się jej nie spodobałam:|. Bałam się oddychać w jej towarzystwie. Rok stresu. Wiem że wszędzie się zdarzają tacy ludzie, ale mam wrażenie że w technikach jest ich jednak więcej.

      Usuń
    6. tez tak miałam :D celem jednej dziewczyny (rok starszej ale niezbyt mądrej) było mnie pobic :) i chyba nadal jest ale juz na szczęście jej nie widuję bo chodzi do innej szkoły a była taka odważna że info o tym że mnie pobije (delikatnie mówiąc ;) ) przepuszczała przez moje koleżanki...

      Usuń
    7. Oj te dziewczyny :D Czasem strach się odezwać bo zawsze się znajdzie taka cwaniara co wszystko by siłą załatwiła. Ja uważam to za totalnie niekobiece, powinni cycki obcinać takim :| Jak mają tak dużo energii albo chcą się bić to niech chodzą na jakieś zajęcia z tym związane, a nie grożą mniejszym i słabszym od siebie tylko dlatego że te są mądrzejsze od nich :D
      [Ta dziewczyna co mi groziła chodziła ze mną do klasy i była serio wielka (z 190 wzrostu, i pewnie ze 30 kg cięższa) to się trochę bałam.]

      Usuń
    8. "ta moja" była ode mnie kilka cm niższa haha :D ale jej największym atutem były (oczywiście wg niej) był jej biust który każdemu pokazywała :D niby jest mniejsza więc jaki problem? miała bardzo bojowe koleżanki mające ponad 175cm... raz się nawet na mnie zaczaiła w pustym zaułku xd

      Usuń
    9. mudi, nie wiem, do jakiego technikum chodzisz, ale wiem z doświadczenia, że to często nie aż taki zły wybór, jak Ci się wydaje;) miałam na studiach chłopaków po technikum budowlanym i myślę, że nie żałowali. mieli na pewno problemy z matematyką czy fizyką, którą my (w sensie osoby po lo) mieliśmy bardzo dobrze opanowaną, ale z drugiej strony posiadali wiedzę praktyczną i o wiele lepiej czuli niektóre z tych bardziej kierunkowych przedmiotów. łatwiej też im było o pracę:) a na niefajne towarzystwo możesz trafić wszędzie - sama zmieniałam liceum w połowie drugiej klasy, powodów było wiele, ale ci ludzie to była chyba największa porażka. jak spotykam teraz kogoś z równoległej klasy z tego liceum i pyta się mnie, dlaczego tak właściwie się przeniosłam, to wystarczy, że powiem, że 'klasa be' i już wszystko jasne;)

      ostatnio akapit, a szczególnie tekst drobnym druczkiem - petarda! uśmiałam się strasznie:D

      nno i powodzenia na maturze!:)

      Usuń
    10. Ja chciałam zmienić szkole po 1 roku ale mi się nie udało :(
      Ja jedyne co spoko wyniosę z tej szkoły to znajomość języka angielskiego :) Jeśli się chciało to można było się nauczyć bo mieliśmy 6 godzin języka w tygodniu + 2 niemieckiego (grupe miałam 8 osobową) i widzę że mój język jest na lepszym poziomie niż u osób po liceum :) (Chociaż wiadomo, mam dziewczyny z grupy które zdania nie potrafią wydukać i np. ostatnio z kumpelą gadałyśmy przy nich po angielsku bo wiedziałyśmy że nas nie zrozumieją. Matury nie zdadzą na bank).

      No wiadomo że wszędzie można spotkać niefajnych ludzi, nawet w pracy [jak byłam na praktykach to jedna menda tak mnie nie lubiła że obniżyła mi ocene o 3 stopnie!! Musiałam po całym miejscu "pracy" latać i prosić inne panie żeby coś z tym zrobiły. Zapierdalałam jak głupia (za darmo) żeby dobrą ocenę mieć i dostałam 3...bo podobno się obijałam (a ja nie jestem tym typem, pracowita osoba ze mnie) Oczywiście wywalczyłam 6 a potem i tak tę dziewczynę wywalili.. :D]

      Haha nie mogłam się powstrzymać ;)

      Za powodzenia nie dziękuje bo to podobno pecha przynosi ;P

      Usuń
  2. Trzymam kciuki : )
    Powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam mocno kciuki! :) Ja też do rozszerzonego angielskiego podchodziłam w ten sposób i pisało mi się go o wiele lepiej niż podstawowe gdzie sobie mówiłam 'miej kurde to minimum chociaż, bo będzie wstyd' haha :D No i wiadomo presja i poszło tak sobie, ale zdać zdałam :D Tak więc jeszcze raz trzymam mooocno kciuki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś to będzie nie? Całe życie na farcie :D
      Trzymaj! :D

      Usuń
  4. 1 i 2 najbardziej mnie urzekły :) I czemu ja tak nie potrafię ? :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Fryzury przepiękne, szczególnie podoba mi się ostatnia ;)
    Trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam krótkie włosy, więc link do notki powędrował do koleżanki, która ma dłuższe :D
    jako tegoroczna maturzystka łączę się w bólu ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. grr głupie komentarze :< zatem ponownie: trzymam kciuki za maturę (też w tym roku zdaję ;p), a link do notki wędruje do koleżanki - włosomaniaczki ;DD

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę powodzenia na maturze:) każdy się stresuje, to normalne. Na studiach egzaminy są znacznie trudniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, studia studia a mature trzeba zdać :D

      Usuń
  9. Trzymam kciuki za matury! Grunt to, zeby stres nie przyszedl na ustnych :) Mysl o czyms przyjemnym, a bedzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja gaduła jestem to się wybronię (nawet prawko zdałam przez gadulstwo) :D No i w gim. występowałam zawsze na scenie, ustnych się boje najmniej :)

      Usuń
  10. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli. Dla mnie 3 liceum to najgorszy okres szkolny jaki istnieje. Studia w porównaniu do tego to czysta impreza:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cały czas impreze :| A potem będę płakała.

      Usuń
  11. Trzy pierwsze fryzury są genialne! Muszę je wypróbować na sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się najbardziej podoba trzecia fryzura :) Mam nadzieję, że dostaniesz się tam, gdzie chcesz (i, co jeszcze ważniejsze, że będziesz później zadowolona ze swoich studiów, ja np. nie byłam :D ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie będę to rzucę i pójdę studiować co innego :D

      Usuń
  13. Pierwsza fryzurka jest cudowna, może spróbuję sobie taką zrobić *-*
    Trzymam kciuki za Twoją maturę haha! :D
    A z tymi prezentami to śmieszne, liczy się w ogóle sam gest, a nie kwota za jaką był prezent..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na bank będę ją robiła na dniach. Zdjęcia wrzucę na twitka!
      Trzymaj!
      No liczy się to że się chłopak stara, chodzi szuka, zastanawia się, nie śpi po nocach hahaha :D

      Usuń
    2. Szkoda że nie na bloga, bo na twitterze nie mogę zobaczyć :<
      Hahaha no dokładnie :D

      Usuń
    3. :( Może kiedyś pokuszę się o założenie fejsa, bo on jest chyba bardziej dostępny niż twitter :)

      Usuń
    4. Ooo, no to jest dobry pomysł haha :D

      Usuń
  14. Zakochałam się w dwóch pierwszych fryzurach :) Życzę powodzenia na maturze i podziwiam Cię, że zdajesz rozszerzoną geografię, bo dla mnie ten przedmiot to krzyż pański :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubie geografie bardziej niż całą reszte przedmiotów (z biologii np. jako z jedynego przedmiotu mam 2 haha).

      Usuń
  15. Niestety mam wciąż za krótkie włosy na te fryzurki :(

    W takim razie trzymam kciuki za matury, oby były same w 100% :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przyszłość postaram się szukać fryzurek na krótsze włosy :)
      No trzymaj, trzymaj :D 70% starczy mi haha.

      Usuń
  16. wow! ale dużo wspaniałych włosowych inspiracji!

    ps. przepiękny blog - ta żyrafka jest boska!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Żyrafa to mój znak rozpoznawczy :D Szaleje za nimi :)

      Usuń
  17. Hej:), mam pytanie, jak często mogę do mycia włosów używać szamponu alterry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak cie nie podrażnia i nie przeszkadza ci jego skład to nawet do każdego mycia. Może jednak trochę przesuszać.

      Usuń
  18. Hej! Może wprowadziłabyś FAVICON do swojego bloga (to taka mała ikonka pojawiająca się po lewej stronie na pasku adresu) ? Wtedy Twój blog wyróżniałby się na tle pozostałych i jednocześnie w pasku zakładek. Fajnie to wygląda no i jest łatwe do zrobienia. Polecam wypróbować.
    Pozdrawiam Kacha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam już dawno ale nie wiedziałam jak to sie nazywa!! Dzięki spróbuje :)

      Usuń
    2. Świetna żyrafka! Szczerze mówiąc to właśnie obstawiałam że sobie coś takiego ustawisz. Dobry wybór :D

      Usuń
    3. Haha, no wiadomo nie było opcji żebym ustawiła co innego :)

      Usuń
  19. ciesze się, że mogłam chociaż tak pomóc :) no i trzymam kciuki za maturę (zdawałam dokładnie to samo co Ty + roz matma, dasz napewno radę to tylko tak strasznie wygląda) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trzymaj :D Ja właśnie siedzę i uczę się matmy. Potrafię wiele rzeczy policzyć ale "po swojemu" i baba na matmie (która sprawdza matury) mówiła mi że niestety ale nie będą mi zaliczali niektórych rozwiązań. Więc dupa.
      Boli mnie to że mam wolną chatę na majówkę (co nieczęsto się zdarza, bo mieszkam z babcia i dziadkiem), mogłabym zrobić imprezę bo mam dom, ogród, grilla, a muszę się uczyć buuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;( Taka okazja się zmarnuje :|

      Usuń
    2. Haha no to rzeczywiście masz niezłą pokusę. Ale za to teraz trochę się pomęczysz, a później czekają na Ciebie najdłuższe z możliwych wakacji! :)
      I tak Cię podziwiam, że jakoś wcześniej zabrałaś się za naukę. Ja się obudziłam na dwa tygodnie przed matura i zaczęłam się wszystkiego na raz uczyć, a na egzaminy chodziłam spanikowana że nic nie umiem :P Pamiętam że jak zobaczyłam wyniki to nie mogłam uwierzyć w moje głupie szczęście :D
      A co do matmy to miałam identycznie. Wszystko robiłam po swojemu. I jakoś przeszło więc Tobie też się uda! :)

      Usuń
    3. Ale ja tez w sumie zaczęłam się tak serio uczyć dopiero teraz :| Mega panika.
      Z wakacji to też dupa bo właśnie dostałam propozycje pracy (5 minut temu haha). Ale przynajmniej zarobie sobie, bo nie dostaje kasy od rodziców i każdy grosz się przyda. No i praca 20 minut od domu, to rowerkiem będę jeździła. :) (Mieszkam w małej miejscowości i myślałam że bede musiała do poznania popylać więc jestem pełna nadziei) :D.
      Kurde mam nadzieje że uda mi się tak jak Tobie. :)

      Usuń
  20. wow swietne inspiracje na pewno skorzystam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej, potrzebuję Twojej pomocy :(
    Bardzo dbam o włosy,a ciągle widzę rozdwojone końce i nie jest ich wcale aż tak mało, najgorzej jak są rozdwojone wyżej, nie wiem czemu tak jest:( właściwie już dość długo prawie ciągle noszę upięte włosy, jakiś warkocz, w domu najcześciej kok, do spania też, czy to ma wpływ na rozdwojenia?:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy uważają że może mieć jakiś wpływ, ale z drugiej strony rozpuszczone są bardziej podatne na zniszczenie. Czym czeszesz włosy? Zabezpieczasz je odpowiednio? W jaki sposób je czeszesz? Pocierasz włosy podczas mycia, osuszania ręcznikiem? Wiele czynników może mieć wpływ na rozdwojenia. Zresztą mając długie włosy zawsze w jakimś stopniu będą się rozdwajały, dlatego należy je podcinać co 3 miesiące.

      Usuń
  22. Czeszę je szczotką z naturalnego włosia, zabezpieczam je jedwabiem, albo CHI, albo z biovaxa, mam jeszcze dwufazową odżywkę w sprayu z biovaxa, podczas mycia staram się pocierać tylko na głowie, a po włosach staram się tylko tak przejechać. Staram się włosy czesać delikatnie, zazwyczaj biorę końce włosów i najpierw je zaczynam rozczesywać, a potem normalnie po całej długości. Dla mnie podcinanie co 3 miesiące to za mało, podcinałam co 2 miesiące 1 cm, a teraz już nawet częściej zaczęłam, bo wkurzają mnie te rozdwojenia:(. Niby włosy powinno czesać się 2 razy dziennie, ale ja tak nie mogę, bo jak mam rozpuszczone, to z czasem zbijają się w takie jakby strąki i muszę przejechać po nich szczotką, żeby jakoś wyglądały. też w sumie nie rozumiem czemu jak mam rozpuszczone, to często mi się w strąki zbijają, nie obciążam ich, myję je delikatnymi szamponami, zazwyczaj myję metodą OMO, ale też nie zawsze, jak myję szamponem babydream, to muszę metodą OMO, bo za bardzo się plączą

    OdpowiedzUsuń
  23. zawsze po umyciu włosów, jak już wyschną rozczesuję je szczotką z naturalnego włosia, nakładam kropelkę jedwabiu(zazwyczaj CHI) rozcieram w dłoniach i delikatnie wmasowuję we włosy i tak się zastanawiam, że może za mało tego jedwabiu nakładam?

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak, mama mi podcina, ale ma do tego kupione specjalne nożyczki fryzjerskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurde ale wiesz, są nożyczki za 10 zł a są takie za parę stów. Może spróbuj przejść się do fryzjera i zobaczyć czy włosy będą się rozdwajały tak samo czy wolniej?

      Usuń
  25. bardzo podoba mi się pierwsza fryzura oraz francuz na bok :) romantycznie i subtelnie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Tylko, że moja mama kupiła właśnie te droższe, jej koleżanka jest fryzjerką i od niej sobie załatwiła :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jeśli robisz dobrze wszystko od zewnątrz to może wewnątrz twojego organizmu jest coś nie tak? Niedobory witamin, zła dieta, mało snu, mało wody, stres. To wszystko może również wpływać na kondycje włosów.

      Usuń
  27. Ze snem to u mnie średnio, nie zawsze mogę sobie pospać, kiedy jest szkoła wstaje o 6,a stres- no niestety jest, czasami mniej, czasami więcej...A jeżeli chodzi o dietę, to chyba nie jest aż tak zła, jem dużo warzyw, owoce też, biorę też osobno witaminy,no i może powinnam więcej wody pić, bo rzeczywiście mało jej piję...chociaż powinnam też słodycze ograniczyć, bo trochę ich jem

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam jeszcze za mało włosów na takie cuda. Ale w przyszłości na pewno wypróbuję. Dzięki Tobie Mudi odkryłam włosomaniactwo :D

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...