czwartek, 13 marca 2014

GLISS KUR OIL NUTRITIVE odżywka do włosów.


Najwyższy czas na recenzje.
Włosową recenzje odżywki do włosów.
Odżywki z silikonami i to drogeryjnej oho!!
Mudi poszalała.



Dorwałam ją w Rosmannie na promocji, normalnie bym jej nie kupiła, ale że nie kosztowała aż tak dużo a ja akurat byłam przy kasie- skusiłam się.

Potrzebowałam czegoś na silikonach do codziennego użytku. Moje włosy nie czują nie ostatnio najlepiej a ja nie mam czasu na ich mycie, nie mówiąc już o maskach czy olejach.
Postanowiłam się więc zasilikonować, by włosy wyglądały w miare ok, jak po MOJEJ ULUBIONEJ SILIKONOWEJ ODŻYWCE (tak, to jest link).


Do zakupu dodatkowo skusiły mnie oleje dość wysoko w składzie ( a wręcz zaskakująco wysoko!)



Podekscytowana użyłam jej przy najbliższym myciu. Od razu zachwycił mnie jej piękny zapach, owocowy, egzotyczny.. ciężko mi określić, pachnie w każdym razie pięknie, w taki sposób że ślinianki od razu zaczynają działać. 


To co mi się niestety już  na początku nie spodobało to konsystencja. Bardzo nietreściwa, bylejaka, przez co włosy piją odżywkę w okamgnieniu.
Przez to jest także bardzo niewydajna...


Opakowanie niby wygodne, ale bardzo fafroli się od odżywki, czego nie lubię, wydaje mi się to strasznie niehigieniczne. 


Działanie również mnie nie zachwyciło. Spodziewałam się efektu photoshopa jak to bywa przy silikonowych odżywkach. A tu.. w sumie nic, nie zauważyłam różnicy, włosy jedynie lepiej się rozczesywały, a tak to zachowywały sie jakbym zostawiła je po umyciu bez niczego.

Próbowałam ją nakładać pod czepek na dłuższą chwile, ale niestety szybko przetłuszczały mi się wtedy włosy.


Podsumowując odżywka ta nie wywarła na mnie dobrego wrażenia i prawdopodobnie nie kupię jej ponownie.
Jednakże wiem że u wielu osób się sprawdza. Może moje włosy zrobiły się po prostu bardziej wymagające?


Używałam kiedyś wersję do psikania (:D) i była o niebo lepsza.
W sumie to zastanawiam się nad powrotem do niej, o ile jest jeszcze dostępna.


A może u Was się sprawdziła?


Pozdrawiam


MUDI

Zapraszam Was także na:

instagrama: @malamudi / http://instagram.com/malamudi/
na którym ostatnio sporo się dzieje, oraz na


I na sam koniec....
Chciałabym serdecznie pozdrowić Paulinę która zaczepiła mnie ostatnio w Poznańskim City Center! Byłam zaskoczona i mega onieśmielona, ale miło było Ciebie poznać.

Pozdrawiam też dziewczynę która widziała mnie w Warszawskich Złotych Tarasach! :)

11 komentarzy:

  1. Nie skuszę się :P Ma za dużo olejów, z którymi średnio się lubię, boję się też obciążenia. Mam maskę z tej serii, ale jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie miałam żadnej odżywki tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odżywkę Gliss Kur miałam bardzo dawno temu i nie byłam mocno zachwycona w przeciwieństwie do maski, była naprawde dobra.
    PS. Masz PIĘKNE włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam pytanko nie związane z tematem :)
    Jak się sprawują AIR FORCY? Czy są wygodne? Ile kosztowały? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sa spoko, ale raczej dosc ciezkie i bardziej na zime. Nie pamietam ile za nie dalam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wersja do psikania jest wciąż dostępna ale znacznie rzadziej można trafić na nią niż na wszystkie inne glisskurowe. Kiedyś jej używałam i czatuje cięgle na jakąś promocję, bo zapach był genialny i zostawał długo na włosach. Teraz używam tej recenzowanej odzywki i całkiem fajnie się sprawdza, ale zapach to już tylko wspomnienie lekkie tamtej włosowej perfumy:)
    Kira

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jej, ale czytałam o niej wiele zachwytów. Dobrze, że jej nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochałam kiedyś Glis Kur z kaszmirem... oj zużyłam bardzo dużo tych odżywek, głównie za zapach :)

    Ej, zazdroszczę tej Paulinie!

    Romcia

    OdpowiedzUsuń
  9. wszyscy ją tak zachwalają, a na moich włosach zachowała się tak samo jak na Twoich ;c

    OdpowiedzUsuń
  10. Spodziewałam się po niej czegoś lepszego... Mam maskę z tej serii i mam nadzieję, że się tak nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...