Testuje wiele tuszy do rzęs i w sumie nie wiem dlaczego, nie zawsze piszę o tym posty.
W każdym razie uznałam że o tym tym produkcie warto wspomnieć.
Tusz testuję dzięki SuperPharm. Jeżeli jesteście w klubie lifestyle raz na jakiś czas można dostać różne rzeczy do testów. Mi się akurat udało (wiem że niektóre dziewczyny godzinami czekały, ja po prostu weszłam na fejsa, patrze link). Ucieszyłam się, ponieważ akurat potrzebowałam tuszu.
Może zacznijmy od opakowania, które jest zdecydowanie ciekawe i przyciągające uwagę.
Duże, czerwone, pokryte wężową(?) fakturą, mieści 12 ml tuszu o fantastycznym głęboko czarnym kolorze.
Przy zamykaniu, słychać charakterystyczny klik.
Schody zaczynają się przy szczoteczce, która jest wielka, w kształcie fali i STRASZNIE NIEWYGODNA.
Producent zapewnia że ten kształt dostosowuje się do lini rzęs.
Ja się pytam Rimmel JAKIM CUDEM to się ma dopasować do lini rzęs. Może to ja jestem po prostu jakaś dziwna i moje oko nie jest pofalowane :D
W każdym razie tą szczoteczką rzęsy maluję się po prostu trudno, za to z łatwością można ufafrolić sobie powiekę, a przy odrobinie (nie)szczęścia także nos.
Niestety otwór szybko się brudzi i o kliku o którym wspominałam wcześniej można tylko pomarzyć.
Sama formuła jest spoko, ponieważ tusz się nie osypuje, ale niestety efekt na rzęsach nie jest powalający,
Na oku jedna warstwa
Przy dwóch tusz jeszcze bardziej je skleja.
Jak dla mnie jest po prostu taki sobie.
Raczej nie mam ochoty się z nim męczyć i nie polecam go. Wiem że firmy chcą stworzyć coś innowacyjnego, ale bez przesady. :D
Pozdrawiam
MUDI
Zapraszam Was także na:
instagrama: @malamudi / http://instagram.com/malamudi/
na którym ostatnio sporo się dzieje, oraz na
Fajne ma opakowanie ale zawsze jestem pod wrazeniem Twoich dolnych rzes:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tuszami Rimmela
OdpowiedzUsuńNienawidzę sklejania więc pewnie się na niego nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńco za dziwna szczoteczka ;o;o jeszcze dziwniej wyglądają rzęsy pomalowane tym cudakiem ;o
OdpowiedzUsuńSzczoteczka jest przerażająca. I jakie ty masz długie rzęsy, zazdroszczę Ci ich ;)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się, strasznie skleja.
OdpowiedzUsuńTa szczoteczka jest przerażająca;p
OdpowiedzUsuńBardzo skleja, efekt niezachwycający. Ja teraz używam tuszu 2000 Calorie, fajny, była na niego ostatnio fajna promocja w Naturze ;)
OdpowiedzUsuńbeznadziejny, kiedyś kupowałam "rimmele", pokusiłam się nawet o tusz z clinique (120zł!!!!) aż odkryłam genialne tusze z wibo za 6/8zł, nie ma co przepłacać...jedynie za podkłady mogę więcej zapłacić, bo widać różnicę między np. revlonem a jakimś tańszym z rimmela, ale tusze, cienie, kredki...szkoda przepłacać, jakość porównywalna.
OdpowiedzUsuńNieciekawy efekt, ale ooko masz śliczne ;) http://damsko.pl/demot/0_0_0_421043257_middle.jpg
OdpowiedzUsuńświetna nowa żyrafka! jest przecudna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kacha.
Dziękuję! Potrzebowałam czegoś nowego :)
Usuńa u mnie ten tusz sprawdza się super :) ładnie wydłuża i nie skleja
OdpowiedzUsuńEfekt niezbyt mi się podoba, takie spider legs, na co dzień nie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńNo i już wiem, że go nie wypróbuję.. :D
OdpowiedzUsuńOstatnio jak byłam w naturze widziałam te tusze. Moja siostra ma zielony flex i też ma olbrzymią szczoteczkę, ale normalną. I była tam pokazana szczoteczka niby od tej co opisałaś, a to była zwykła, jak przy tej flex! Oszuści :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Julka