 |
| AZALKA KWITNIE!!!!! |
Moje nie mają tych kuleczek na końcach, ale czytałam gdzieś zęby kapnąć super gule i samemu sobie kuleczki stworzyć :D
Ich idea polega na tym, że jedna spiralka ma zastąpić nam ze 20 klasycznych wsuwek a do tego być totalnie niewidoczna!
Muszę przyznać, że ich wkręcanie jest banalnie proste! Tak samo jak ich wykręcenie. Jest nawet dużo przyjemniej niż przy klasycznych wsuwkach.
Jeżeli zastanawiacie się jak to działa i o co chodzi to linkuje Wam tutaj filmik na YT.
Niestety mimo że moje włosy nie są jakieś super grube to dwie sprężynki nie utrzymują włosów idealnie. Może to też wina tego że ostatnio często leże no i wiecie - w takich warunkach żadna fryzura nie wytrzymuję. Myślę jednak że gdybym miała dwie dodatkowe- byłoby idealnie.
Spin pins mają tą przewagę nad wsuwkami że nie wysuwają się, gdy je już wkręcimy zostają na miejscu tak długo jak tego chcemy. Dodatkowo nie czuć ich jeśli są zgrabnie umieszczone w koczku.
PODSUMOWUJĄC. Mimo że koczek nie wytrzymuje mi całego dnia, to są SUPER! Kok stworzony z nimi wygląda dużo ładniej, a nadają się zarówno do eleganckiego wydania jak i messy bun.
Dlatego jeżeli zastanawiałyście się nad zakupem... Nie ma co dłużnej myśleć!!
Uciekam teraz robić obiad bo mam dużo kurczaka do skrojenia :D
POZDRAWIAM
MUDI
Mnie te sprężynki nie chcą trzymać włosów, a raz przypadkowo wkręciłam jedną w drugą i już myślałam, ze będę musiała ściąć połowę włosów.
OdpowiedzUsuńDobrze że się udało wykręcić.
UsuńUdało, ale ile włosów wyrwałam. Od tego czasu boję się ich używać
UsuńBałabym się, że nie będę mogła ich wyjąć z włosów :)
OdpowiedzUsuńbardzo łatwo się wykręcają :D Trochę jak śrubki :D
Usuńbardzo je lubię ! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam już kilka razy nad ich zakupem, ale zawsze było COŚ. Chyba się w końcu zmotywuję, bo używanie tysiąca wsuwek to u mnie tragediaaa
OdpowiedzUsuńnie spotkalam sie z nimi jeszcze, ale super sprawa ;) Poszukam :)
OdpowiedzUsuńSuper, chyba muszę się na nie skusić. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te sprężynki. U mnie też przy wkręceniu 2 sprężynek, niestety fryzura się nie utrzymuje, ale już przy 3 jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńProsimy zdjęcie tego koka na Twoich włosach! :D Ja już długo zastanawiam się nad ich zakupem, chyba się skuszę, bo czasem nawet i 30 wsuwek nie potrafi utrzymać moich włosów na miejscu :(
OdpowiedzUsuńKok jak każdy inny :) Nie ma czego pokazywać.
UsuńBardzo lubię Twojego bloga ale zauważyłam , że ostatnio prawie każdą notkę zaczynasz od narzekania...widać że już Ci się nie chce prowadzić bloga a szkoda bo lubię go czytać
OdpowiedzUsuńo tego u mnie jeszcze nie było;D znajdę to kupię koniecznie;D
OdpowiedzUsuń