Te z was, które czytają mojego bloga od jakiegoś czasu wiedzą że bardzo lubię trochę oszukiwać matkę naturę i nosić kręcone/ falowane włosy.
Post o tym jak zakręcam je bez użycia ciepła jest jednym z najpopularniejszych na moim blogu!
Uważam że metoda ze skarpetkowym koczkiem jest fenomenalna, ale.... jak każda kobieta uwielbiam próbować nowych rzeczy.
Dlatego postanowiłam wypróbować paru domowych metod w miarę "zdrowego" dla włosów zakręcania.
I oczywiście podzielę się moimi odczuciami na blogu.
Na pierwszy rzut idzie metoda którą znalazłam na YT:
Ja dodatkowo zakręcałam włosy w jakby ruloniki, żeby skręt był mocniejszy.
Na mojej głowie zmieściło się 6 skarpet :)
Musze przyznać że ze skarpetkami na głowie, spało mi się niewygodnie i wyglądałam jak ufoludek. Ciesze się że nikt mnie nie widział.
EFEKT:
Nie wierze że moje włosy są takie krótkie po zakręceniu! |
Loczków jest dużo i są całkiem urocze.
Minusem tej metody jest to, że włosy przy skórze zostają proste i klapnięte, co wygląda hmm, dziwnie.
Z moich włosków uciekło także nawilżenie :(
NIE, mój sposób z jedną skarpetką odpowiada mi o wiele bardziej.
Dlaczego?
Skręt po tamtym sposobie jest naturalniejszy, bardziej równomierny i luźniejszy, co podoba mi się bardziej.
Pozdrawiam
MUDI ;)
Ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować Twoją metodę bądź tą drugą ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć takie 'krótkie 'włosy;d
OdpowiedzUsuńhehe chciałabym cię z tym zobaczyć na głowie:D Można to przecie zastąpić zwykłym materiałem ;D
OdpowiedzUsuńWiadomo, ale skarpetki zawsze pod ręką no i się rociągają więc łatwo je wiązać :)
Usuńja również mogę mieć jak najbardziej takie "krótkie" włosy;p
OdpowiedzUsuńdla mnie efekt-na dole loki u góry proste, wcale nie wygląda dziwnie. Może dlatego, ze mam takie naturalne włosy;)
Ja też lubię taki efekt ale tutaj wyglądało to strasznie nienaturalnie.
UsuńTrzeba spróbować sposobu na skarpetę :)
OdpowiedzUsuńna pewno muszę spróbowac ;))
OdpowiedzUsuńKiedyś widziałam ten filmik na yt, bardzo ładne loczki Ci wyszły.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o takiej metodzie ale na pewno ją wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńJej jakie ładne:)) Nie wyglądają na ,,niedowilżone'' błyszczą :))
OdpowiedzUsuńchętnie spróbowałabym z jedną skarpetką, ale kompletnie nie łapie sposobu robienia tego koczka :( rozkminiałam to z 15 min i dalej nie wiem
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=hfMlMhSACCE
UsuńTyle że trzeba trochę dokładniej żeby włosy nie wylatywały.
Wyglądają jak po użyciu prostownicy :)
OdpowiedzUsuńPo prostownicy sa ładniejsze;D
Usuńwg mnie śliczny efekt!
OdpowiedzUsuńPróbowałam spać z tym koczkiem, efekt rano na moich włosach jest bardzo krótkotrwały, wolę papiloty.
OdpowiedzUsuńłee, u mnie własnie super się trzymają :(
Usuńaaa.. próbowałaś zakręcać włosy na długopis? :D brzmi kosmicznie i nawet teraz jak to pisze to się śmieję ;) dziewczyna na youtube miała z tym świetny filmik, ale nie mogę go znaleźć, ale robiła to w podobny sposób jak tu: http://www.youtube.com/watch?v=pX08odz5mNw - polecam, można się uśmiać - szczególnie przy próbach na własnej osobie i widoku swojej głowy z której wystają długopisy ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ale mam zamiar spróbować ;D No i oczywiście pokaże na blogu efekty! A może nawet moją głowę w długopisach haha.
UsuńLadnie wyszlo :) ja kiedys zakrecalam na jedna skarpetke wsystkie taki koczek fajny byl i loczki pozniej tez ;)
OdpowiedzUsuńpisałam o tym sposobie.. nawet wspominałam w tym poście :)
Usuńwyszło pięknie i długość mi się podoba. jest nawet lepsza niż w wyprostowanych włosach.
OdpowiedzUsuńtyle, że ta metoda to nic odkrywczego, bo identycznie można zakręcić włosy na papilotach, nie kombinuje się wtedy ze skarpetkami, tylko kupuje gotowe papiloty :)
pozdrawiam :)
No ale po co mi papiloty na jeden raz :) Szkoda kasy.
UsuńCiagle mam za krotkie wlosy na skarpetkowanie :(
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńale wolę Twoją gładkość <3
Efekt świetny, ale jakoś nie umiem spac z "czymś na głowie", z papilotami trudno zawsze było mi zasnąc, ale pewnie kiedyś i tej metody spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
wolę Twoje włosy proste, albo lżej pofalowane, ale warto znać takie metody ;)
OdpowiedzUsuńproste przy głowie włosy po zakręceniu zawsze przyprawiały mnie o zawrót głowy- w negatywnym tego słowa znaczeniu. na zdjęciu wygląda ok, ale tego jak na czubku nie widać. pomysł na zakręcenie conajmniej ciekawy:D
OdpowiedzUsuńdołączam do obserwatorów, pozdrawiam:)
Piękne włosy,dobry pomysł
OdpowiedzUsuńuwielbiam te twoje sposoby na włosy :)
OdpowiedzUsuńwłosy się trochę krzywo pokręciły, ale ciekawi mnie ta skarpetka
OdpowiedzUsuńPróbowałam i niestety mm za krótkie włosy do tego, jak dam na czóbku to te z tyłu ledwo dostają do skarpetki:(
Usuń