środa, 31 lipca 2013

ELF Baza pod cienie w odcieniu Sheer.

Witajcie ;) 
Zapraszam na post o bazie pod cienie ;D

Mam  wybitnie tłuste powieki i dziwną budowę oka (głęboko osadzone?), dlatego nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez bazy pod cienie.

Szczególnie że cieni używam codziennie.

Wcześniej miałam baze z JOKO (pisałam o niej <TUTAJ>), ale męczyła mnie trochę jej konsystencja + babranie w niej paluchami.

Kupiłam więc bazę firmy elf, jej koszt to +/- 8zł



Na samym początku skupmy się na opakowaniu. Jest plastikowe z aplikatorem jak przy błyszczyku.
Z jednej strony jest to plus. Produkt szybko nakładamy na powiekę bez zbędnych zabaw i babrania się.
Z drugiej strony nigdy nie wydobędziemy z opakowania całego produktu...
Nie widzimy także ile go nam zostało. Opakowanie mogłoby być przeźroczyste.



Ogólnie jednak aplikator nabiera idealną ilość bazy, tyle ile akurat potrzebujemy na pokrycie powieki.


Baza ma jasnoróżowy- nude kolor który stapia się ze skórą. Moim zdaniem nie jest on widoczny na powiece.



Konsystencja jest lekka, produkt po rozsmarowaniu pozostawia powiekę gładką, jakby satynową. Nie wyrównuję koloru powieki jak niektórzy twierdzą.

Cienie rozprowadzają się na niej bardzo fajnie, lepiej niż zwykle (bez bazy).

Niestety jest niewydajna. Mam ją ze 2-3 miesiące (może trochę dłużej, ja to jestem zawieszona w czasoprzestrzeni). I myślę że już mi się kończy. Baze z JOKO to ja rok czasu używalam :D

I teraz najważniejsze czyli działanie.

Baza ta świetnie trzyma cienie na powiece, powiedziałabym, że cały dzień ale ja to zawsze uskuteczniam jakieś tulenie i spanie twarzą w poduszce więc nie jestem w stanie ocenić czy do końca dnia czy tylko do spotkania z B. :)
W każdym razie cienie zostają tam gdzie powinny przez większość dnia co bardzo mi odpowiada.
Nie podbija koloru cieni, ale nie zalezy mi na tym.
Cienie nie rolują się, nie zbierają się w zagłębieniu powieki.


Podsumowując. Baza spełnia moje oczekiwania, dlatego będę ją kupowała, chyba że wpadnie mi w ręce coś innego w takiej formie (z aplikatorem). Cieszę się że ją kupiłam i polecam wszystkim.




A WY MACIE SWOJA ULUBIONĄ BAZE POD CIENIE?
A MOŻE W OGÓLE NIE UŻYWACIE?



Pozdrawiam
MUDI


29 komentarzy:

  1. miałam tą bazę - nawet była ok-teraz używam z hean i też jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hean jest w słoiku a ja potrzebuję coś z aplikatorem :D

      Usuń
    2. Po prostu zostaw sobie aplikator, i gotowe :P

      Usuń
    3. To tak nie działa :D

      Usuń
  2. Słyszałam o niej wiele dobrego, więc jak tylko wykończę AVONowską to pewnie ją zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem dziwna i nie wyobrażam sobie używania "zbędnych" kosmetyków xD Zwłaszcza teraz, w takie upały, o wiele lepiej mieć pomalowane tylko rzęsy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem tak brzydka że muszę się malować, bo inaczej ludzie by uciekali widząc mnie. :D

      Usuń
  4. mam te bazę ale jakoś nie jestem do niej przekonana

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używam takich kosmetyków ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mega różnica. No chyba że nie używasz cieni :D

      Usuń
  6. Ja nie używam cieni, bo jakoś tak staro się wtedy czuję ;p
    Jedynie mocno wytuszowane rzęsy, delikatnie eyeliner i biała kredka.
    A gdzie w ogóle kupiłaś taką bazę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę się postarzać :D I tak mi alkoholu nie chcą sprzedawać. :D
      W internetu :D

      Usuń
  7. Ciekawie wygląda.
    Ja używam teraz bazy z Avon i Graski - nakładanie palcem mi nie przeszkadza

    OdpowiedzUsuń
  8. Mudi, chyba jeszcze w zyciu brzydkich ludzi nie widzialas:) Wszystkie bazy, na ktore trafialam w zyciu kosztowaly okolo 30 zl, wiec z wielka ochota poszukam tej:) Dzieki:)
    Romka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez makijażu jestem potworem :D W sumie to wyglądam trak: https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/428066_318581068183835_576312757_n.jpg SERIO.

      Usuń
    2. :D ej, no co Ty chcesz, przesłodka jesteś :D
      Mam podobny problem, z tym, że nie wyglądam jak dziecko, tylko jak "gorąca szesnastka" - zdaniem innych, w tym panów ochroniarzy z klubów :P No, ale browara bez dowodu nie kupię, nawet w makijażu ;)
      Poza tym, lepiej wyglądać młodo niż staro :)

      Usuń
    3. Do klubów nie chodzę, ale pamiętam jak brałam udział w konkursie karaoke (do wygrania był drink) i koleś nie chciał mi wierzyć że mam 18 lat :D haah :)

      Usuń
  9. Aktualnie używam tej z Hean, ale jest taka sobie. No i też nie lubie takich słoiczków, bo baza włazi pod paznokcie wrr :D Moje powieki niestety też są tłuste i opadające więc cienie znikają/rozmazują sią na nich/rolują już po jakiś 30 min od ich aplikacji.. Sarasznie irytujące to jest :D A co do Twojej odpowiedzi do Mean Girl to pierdzielisz Mudi :D Jesteś bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz nie mam paznokci, ale jak mam to też nienawidzę jak pod nie włazi.
      Jak jestem umalowana to UJDĘ :D Ale jak nie jestem to lustra pękają. :)

      Usuń
  10. W sumie wolałabym, żeby podbijała kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam bazę firmy vipera w sumie to fixer , ale jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam tą bazę, w dwóch kolorach. Muszę napisać, że faktycznie mało wydajna.
    Teraz mam bazę z Hean i mimo babrania palcami - ale robię to rano, czystymi, więc nie widzę problemu-jest bardzo fajna i strasznie wydajna :)I przyjemnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda, że nie podbija koloru bo mnie akurat na tym w bazie zależy i aplikator jak dla mnie mam dziwny ale wiem że wiele baz ma takich, widocznie się sprawdza. sama nie miałam okazji używać, bo ja mam bazę pease w słoiczku ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aplikator mega wygodny. Ciapasz na powieke ciach ciach i gotowe :)

      Usuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...