środa, 25 lipca 2012

Małe zakupy + spodenki DIY



Hej kochane!
Genralnie totalnie nie mam głowy do ambitniejszych postów. Dlatego bedzie o mini zakupach które poczyniłam wczoraj.

Byłam wyciąć pieprzyk a mam dziewczyny 5 szwów.. A teraz taka piękna  pogoda- 0 basenu czy jeziora buuu..


Ale w nagrodę (bo byłam bardzo dzielna ;D) i bo mieliśmy chwilę czasu zrobiliśmy mini zakupy.

Pierwszą rzeczą którą zakupiłam była.. Maska Stapiz Sleek Line. Ma cudowny zapach! Jakby guma balonowa. Mam ją własnie na włosach :D Zapłaciłam 12 zł
Potem "na chwilkę" wstąpiłam do "Bershka" i kupiłam dwie koszulki. Każda po 14,90! No śmieszne ceny.


Mój chłopak strwierdził że napis idealnie
pasuje do mnie.
Ja czekam na Londyn to wiadomo
że Londyn czeka na mnie.

Uwielbiam ten kolor. Ni to łososiowy ni to różowy koral.

Może nie wczoraj ale ostatnio kupiłam w Tkmaxx z 80 zł na 25 zł świetne okulary.
Bardzo nie chciałam czarnych czy brązowych przeciwsłonecznych. Bardzo lubię wyróżniać się butami i dodatkami dlatego często wybieram kolorowe opcje.
Te są świetne. Strasznie pasują do mnie i do mojej twarzy. Są "mudinkowe" jakby to powiedział mój chłopak.

Chciałyście też żebym pokazała wam marynarkę którą ostanio kupiłam.
Bardzo się ciesze że udało mi się ją dorwać. Jestem drobna mam 57 cm w tali.
Ta marynarka ma rozmar 34 i jest dla mnie idealna.

No i zapłaciłam za nią 79 zł!
                                       
Jest łądnie wykończona w środku przez co można nosić ją rozpiętą i nie ma siary jak zawieje.

           
Oczywiscie rękawki można podwinąć. :)






I na sam koniec moje spodenki DIY. 
Troche szkoda było mi wywalić stare i niemodne wranglery. 
Postanowiłam je trochę przerobić. Obciełam, zamoczyłąm w ACE na trochę, poprzecierałam, dodałam ćwieki.
Bardzo mi się podobają i nawet moja mama uznała że są "całkiem ok"

Są trochę luźne ponieważ ja noszę teraz 34/32 a one są 36 ;D

Podobają wam się? Próbowałyście stworzyć swoje spodenki?


Pozdrawiam
trochę obolała 
MUDI




35 komentarzy:

  1. Znakomite zakupy :D
    Muszę się sama wybrać po jakieś przecenione bluzeczki.

    Wycięcie "pieprzyka" i mnie czeka...nawet z dwóch..grr.. ale może i ja się zmobilizuję, jesienią :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale chudzielec z Ciebie:) zakupy świetny, szczególnie podoba mi się marynarka.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam taką samą marynarkę. Służy mi od stycznia i nie wyobrażam sobie już mojej szafy bez niej. ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. spodenki ekstra! Robiłaś ace?

    Zapraszam do mnie, u mnie dziś recenzja odżywki Eveline - http://gingered.blogspot.com/2012/07/duet-ktory-mam-nadzieje-uratuje-moje.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna marynarka i jej cena również :) Ja swoją dorwałam w H&M za 130 zł i to jedyna w której dobrze wyglądam w innych marynarkach wyglądam dziwnie :O A co do wycięcia pieprzyka to znam ten ból, bo też miałam wycinany latem - tyle, że mi ciachnęli jednego na policzku plus 2 na szyi za jednym zamachem, więc istna mordęga. Chociaż to nic w porównaniu z tym jak na początku liceum ciachnęli mi na plecach i też jak na złość latem i weź tu gdzieś na plaże idź czy się wykąp czy w ogóle się rusz żeby nie rozwalić szwów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mierzyłam te marynarki z h&m ale 34 jest mi za duże a 32 nigdzie nie było :(
      Ja za 2 tyg jade nad morze mam nadzieje że bede sie mogła kąpać.

      Usuń
  6. Całkiem fajne zakupy, szczególnie te bluzki z Bershki =) A na shorty mam chrapkę, ale lenia mam =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dalej! :D Ja tam myślałam że nim mi nie wyjdzie a nawet je nosze.

      Usuń
  7. fajnie, że takie tanie bluzeczki dorwałaś ;)
    spodenki spoko, tylko ćwieki troszkę krzywo przymocowane ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. nooo świetne spodenki ;d Napisz szybciutko jak ta maseczka bo chce ją:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę powiedzieć że włosy są mięciutkie po niej :) i wygładzone tak jak lubię, no i pachną niesamowicie!

      Usuń
  9. fajne zakupy :) a spodenki świetnie Ci wyszły - podobają mi się!

    OdpowiedzUsuń
  10. ojoj jakaś Ty chudziutka ;) chciałabym się kiedyś w 32 wcisnąć :D może za parę lat....xd
    Spodenki wyglądają świetnie, ciągle sobie obiecuję, że któreś z mojej kolekcji potraktuję ace, ale jakoś nie mogę się w sobie zebrać :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Marynarka super. Ja też mam problem, żeby kupić sobie np. właśnie marynarkę. Zwykle 34 bywa dobra, ale nie leży dobrze. W związku z tym mam tylko jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne włosy!! tylko pozazdrościć
    zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  13. jaka chudzinka :) śliczne rzeczy, bluzki piękne <3
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne te bluzki z bershki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja miałam wycinany pieprzyk na brzuchu, niestety blizna jest no ale zdrowie najważniejsze :) A zakupy super :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a, pewnie:) Uwielbiam przerabiać ciuszki, więc jak tylko coś niby niepotrzebnego wpada w moje posiadanie, od razu troszczę się o to jak o własne dziecko:)
    Ja jeszcze nigdy nie miałam wycinanego pieprzyka, ale dzielna na pewno jesteś!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Skąd jest ta marynarka ;)?
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  18. na serio śmieszne ceny :D ja byłam w bershce, ale w Belgii i przeceny były naprawdę małe ;/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja swoim szortom zrobiłam dziury. :D
    śliczne bluzki, zwłaszcza ta druga.

    OdpowiedzUsuń
  20. Super zakupy;) Cenowo też;p

    OdpowiedzUsuń
  21. też mam pieprzyk do wycięcia, ale to dopiero na jesień ;) nie wytrzymałabym teraz, jakbym nie mogła się opalać, kąpać ani nic :(
    też chcę tą maskę! w sumie trochę o tym zapomniałam, ale mi przypomniałaś :)
    wyprzedaże w Bershce... hmm, lepiej nie będę sprawdzać, już i tak za dużo kupiłam ostatnio ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja zamierzam w przyszłości wyciąć kilka pieprzyków;)
    Te spodenki są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta maska mnie zainteresowała...można wiedzieć gdzie dokładnie ją kupiłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Poznaniu na Garbarach w małym sklepie fryzjerskim (dokładnej przy placu Bernardyńskim) :) Ale ale allego są też.

      Usuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...