niedziela, 11 listopada 2012

OPEAROL BALANCE Pomadka ochronna do ust.

Cześć dziewczyny!

Dzisiaj na szybko o moich ulubionych pomadkach do ust.
Generalnie nie mam jakiś wiekszych problemów z ustami, ale one lubią być nawilżone.
Jakiś czas temu kupiłam w aptece wersje mango, a potem dorwałam jeszcze w biedronce owoce leśne..


 Opakowania są ładne, właśnie takie apteczne. Lubię jak coś wygląda prosto ale ładnie.
Do tego cieszy oko kolorowa obwódka. :)
 Sztyfty mają mleczno- żółtawy kolor.
Są o idealnej konsystencji. Nie są ani zbyt twarde ani za miekkie. Bardzo miłe dla ust.
Nie kleją się mocno i  dają na ustach bardzo delikatny połysk, są prawie niezauważalne (nadadzą się nawet dla mężczyzn)

I co dla mnie najważniejsze, nie mają żadnego smaku! Nienawidze pomadek które mają jakikolwiek smak (np. NIVEA). Drażni mnie to zawsze w gardło i jest raczej nieprzyjemne. (btw. ciekawostka. Czy wiecie że przeciętną kobieta w ciągu swojego życia zjada 4 kg szminki?!)


Pomadki nie topią się w kieszeni, nie łamią i przede wszystkim świetnie nawilżają usta! Jak dla mnie nawet lepiej niż carmex, (którego smaku i zapachu nie lubie)
Odkąd ją używam nie zdarzyło mi się mieć popękanych ust.

Niestety w składzie ma parafinę, ale nie szkodzi mi. (Inne pomadki z parafiną sprawiały że wysypywało mnie na granicy ust)

Jeśli chodzi o zapachy..
Nie wiem dlaczego wersja owoce leśne ma brzydki i dziwny zapach.. Nie chemiczny ale no.. dziwny.

Za to wersja mango zabija swoim cudownym zapachem. Pachnie tak smakowicie że mam ochotę ją zjeść.


Czy ma jakieś minusy?
Minusem jest to, że jest mało wydajna. Więcej minusów nie widzę.

Cena to od 5-10 zł


Mieliście?
Lubicie?

Pozdrawiam.
MUDI



PS: Polećcie jakiś dobry, tani, niezapychający porów podkład w dość jasnym odcieniu? Kończy mi się podkład, chce coś nowego i nie mogę się na nic zdecydować ;(

12 komentarzy:

  1. a moja się z tego o pamiętam złamała, ale na szczęście tuż przy końcu, więc dużo nie straciłam! jak dla mnie ta o zapachu mango jest idealna! uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie w biedronce były same owoce leśne, ale się nie skusiłam, a szkoda!

    OdpowiedzUsuń
  3. A mogłabyś wrzucić jeszcze skład? :)
    Ja obecnie używam Alterry i jest dobra, szału nie robi, ale dobrze spełnia swoje zadanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wyrzuciłam opakowanie :(

      Usuń
    2. Alterra rumiankowa? Masakra! Jedna z najgorszych moim pomadek ochronnych. Ma ("ma" bo nadal ją zuzywam) okropny zapach i wręcz rozlewa się na ustach.

      Usuń
  4. Moje ukochany produkty do ust? Hm.... nivea oliwkowa z cytryną (chyba), pomadka AA i z Lovely z mentolem i kamforą. Niestety ta ostatnia śmierdzi ale jest świetna dla moich ust.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam wersję malinową i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosowałam mango, ale szczerze mówiąc nie byłam zachwycona. Dla mnie jest podobna do zwykłej wazeliny. Ma u mnie plus za delikatny bardzo przyjemny zapach. Jednak jeżeli chodzi o odżywienie i nawilżenie zdecydowanie wolę carmex lub tisane w słiczku. Teraz stosuję neurtogene z filterm 20 i też jestem lekko zawiedziona. W temacie pomadek ciężko mi dogodzić bo mam suche usta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stosowałam, ale szału nie było. Faktycznie nawilżała ale tylko chwilowo, potem usta robiły się jeszcze bardziej suche. Ze swojej strony gorąco polecam pomadki ChapStick:) to mój hit już od kilku lat:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem że troszkę za późno ale na przyszłość spróbuj kremu tonującego z ziaji. Nie zapycha, ale krycie średnie i jest tylko w 2 odcieniach :/

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...