Stwierdziłam, że czemu by nie spróbować. Zasypka babydream w promocji kosztowała ok 3 zł, a najtańszy suchy szampon Isany (który jak dla mnie śmierdzi niesamowicie i dlatego nie moge go używać) kosztuje dyszkę.
I szczerze mówiąc to był strzał w dziesiątkę!
Posypujemy skórę głowy i po chwili wyczesujemy. Nie zostaje żaden biały pyłek, a włosy nie są matowe. Wyglądają świeżej, ładnie pachną. (nie to co po suchym szaponie Isany).
Pod koniec dnia tracą już ładny wygląd, ale przy innych suchych szamponach mam to samo.
Pod koniec dnia tracą już ładny wygląd, ale przy innych suchych szamponach mam to samo.
Jestem jak najbardziej na TAK.
W dodatku stosuję zasypkę po depilacji na podrażnienia, albo jako antypespirat gdy wiem że na pewno danego dnia nie mogę się spocić.
Sprawdza się także jako puder, świetnie matowi skórę, która staje się w dodatku mięciutka Trzeba jednak uważać bo talk może zapychać!!
Aplikacja może i jest mniej wygodna, niż przy klasycznych suchych szamponach, ale za to jest wydajniej no i lepiej dla środowiska :D
Aplikacja może i jest mniej wygodna, niż przy klasycznych suchych szamponach, ale za to jest wydajniej no i lepiej dla środowiska :D
Pozdrawiam.
MUDI.
Pomysłowe :) aczkolwiek wolę umyć włosy niż bawić się w suche szampony, ew. jak już nie zdążę umyć włosów na czas, to myję samą grzywkę i czubek głowy nad zlewem i efekt jest całkiem przyzwoity :D
OdpowiedzUsuńJa mam łojotokowe zapalenie skóry i są dni w których po prostu musze się jakoś ratować, moje włosy bardzo długo schną. :)
UsuńNo tak, masz dłuugie :)
Usuńniezły pomysł:)
OdpowiedzUsuńja używam również talku, takiego z apteki, i musze powiedziec ze jest doskonały;) Ale jak nałoże za dużo i nie wyczeszę to moje blond włsy wyglądaja jak siwe;)))
OdpowiedzUsuńCześć ! :) wczoraj przypadkowo trafiłam na Twojego bloga, zaczęłam go przeglądać i stwierdzam, że jest na prawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńmam problem z moimi włosami i chciałabym żebyś mi pomogła. Mogłabym do Ciebie napisać przez email ?
Oczywiście! ;)
Usuńmudi.dudi.blog@gmail.com
pierwsze słyszę, ciekawe kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńmój bratanek ją ma.. ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńMam ją, ale jako suchego szamponu jeszcze jej nie używałam ;p.
OdpowiedzUsuńO pudrze dla dzieci jako suchy szampon pisało wiele osób ;) M. in. ja i Anwen ;) Mam talk innej marki i trochę inaczej nakładam - na dłoń, potem delikatnie wcieram we włosy u nasady. Efekt super - włosy są świeższe i bardzo uniesione u nasady. Niestety taka operacja plącze moje włosy toteż ich nie rozczesuje - resztki talku wytrząsam z włosów i jest git!
OdpowiedzUsuńDość ciekawy pomysł, nie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńja stosuje zwykły talk i dla mnie to hit! :))))
OdpowiedzUsuńI.
jako antyperspirant? o.O mogłabyś o tym napisać coś więcej, bo mnie bardzo zaciekawiło ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :D
Posypujesz pachy lub stópki i jest sucho długo ;)
Usuńa nie zostawia żadnych biały śladów albo czegoś w tym rodzaju? :D
UsuńMoże zostawiać, ale jak bardzo cienką warstwą pokryjesz to jest ok :)
UsuńHmm obawiam się trochę, że przy moich ciemnych włosach będę miała problem z dokładnym jego wyczesaniem i będę musiała łazić z białym nalotem na włosach :D Ale skoro mówisz, że to kosmetyk wszechstronny to chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńMoje włosy też są dość ciemne i wydmuchałam wszystko suszarką idealnie, więc spróbuj, najwyżej umyjesz włosy ;)
UsuńSłyszałam już o tym pomyśle, muszę w końcu wypróbować, bo moje włosy bardzo się przetłuszczają :/ A cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tak z samej ciekawości bo mi nie potrzeba takich specyfików :D ale bardzo mnie intryguje ten efekt, a talk w domu mam :)
OdpowiedzUsuństosowałam go jako suchego szamponu ale po jego uzyciu moje włosy były siwe a wcale nie jestem brunetką i do tego strasznie mi sie elektryzują za to idealnie sprawdza się przy podrażnieniach po depilacji:)
OdpowiedzUsuńPomysł jest dobry, ciekawa jestem jakby spisał się na moich włosach ;)
OdpowiedzUsuńCześć, znalazłam twój blog na liście Włosomaniaczek i pomyślałam, że może zainteresuje Cię MEGAkrzem, który rozdaję na blogu? :) /http://makiazas23.blogspot.com/2012/11/rozdanie-zgarnij-jedno-z-czterech.html Zapraszam :*
OdpowiedzUsuń/ja jednak wolę suchy szampon niż takie eksperymenty, choć dobrze wiedzieć o takim sposobie :)
Ciekawy pomysł godny wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńnigdy bym na to nie wpadła ! dzięki za info, czas wypróbować. ;d
OdpowiedzUsuńnie boisz się zapychania na skórze glowy, jakiejś wysypki czy czegoś? Zazwyczaj staram się nie myć włosów czymś, czym nie umyłabym twarzy ;)
OdpowiedzUsuńNie raczej, moja skóra twarzy jest bardzo wymagająca ale to inna bajka, skórę głowy traktuję całkiem inaczaj ;)
UsuńJestem bardzo zainteresowana. Myślę, że przy następnych zakupach sięgnę po tę zasypkę. Zwłaszcza, że ostatnio szukałam suchego szamponu:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też zakupiłam ostatnio ten puder, żeby stosować go jako suchy szampon i trzeba przyznać, że nieźle się sprawdza. Chociaż jak czasem mi się zbyt dużo sypnie, to ciężko jest go wyczesać czy wydmuchać z włosów (mam ciemno brązowe).
OdpowiedzUsuńWłaśnie też zakupiłam ostatnio ten puder, żeby stosować go jako suchy szampon i trzeba przyznać, że nieźle się sprawdza. Chociaż jak czasem mi się zbyt dużo sypnie, to ciężko jest go wyczesać czy wydmuchać z włosów (mam ciemno brązowe).
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, może kiedyś spróbuje zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńOoooo. Powiem Ci, że po przeczytaniu notki bardzo się zdziwiłam. De facto nigdy nie używałam suchych szamponów... :D Coś czuję, że muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za info ;D świetny post . idę do sklepu :D pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhej trafiłam do ciebie szukając właśnie godnego polecenia suchego szamponu:) muszę spróbować ten talk:)
OdpowiedzUsuńJa często korzystam z suchegi szmponu (mam z syossa) i jak mi się skończy to ratuję się mąką. Trudno ją wytrząchnąć ale ujdzie :) muszę w końcu spróbować z talkiem :)
OdpowiedzUsuńBarrzo lubię twojego bloga, zaraziłaś mnie włosomanią :p