sobota, 3 listopada 2012

Zasypka dla dzieci jako suchy szampon.

Kiedyś, gdzieś przeczytałam albo usłyszałam (zabijcie ale nie pamietam gdzie) żeby spróbować zasypki dla dzieci jako suchy szampon.

Stwierdziłam, że czemu by nie spróbować. Zasypka babydream w promocji kosztowała ok 3 zł, a najtańszy suchy szampon Isany (który jak dla mnie śmierdzi niesamowicie i dlatego  nie moge go używać) kosztuje dyszkę.

I szczerze mówiąc to był strzał w dziesiątkę!

Posypujemy skórę głowy i po chwili wyczesujemy. Nie zostaje żaden biały pyłek, a włosy nie są matowe. Wyglądają świeżej, ładnie pachną. (nie to co po suchym szaponie Isany).

Pod koniec dnia tracą już ładny wygląd, ale przy innych suchych szamponach mam to samo. 

Jestem jak najbardziej na TAK.

W dodatku stosuję zasypkę po depilacji na podrażnienia, albo jako antypespirat gdy wiem że na pewno danego dnia nie mogę się spocić.

Sprawdza się także jako puder, świetnie matowi skórę, która staje się w dodatku mięciutka  Trzeba jednak uważać bo talk może zapychać!!

Aplikacja może i jest mniej wygodna, niż przy klasycznych suchych szamponach, ale za to jest wydajniej no i lepiej dla środowiska :D

To co, lecicie po zasypkę do Rossmanna? :D




Pozdrawiam.

MUDI.

36 komentarzy:

  1. Pomysłowe :) aczkolwiek wolę umyć włosy niż bawić się w suche szampony, ew. jak już nie zdążę umyć włosów na czas, to myję samą grzywkę i czubek głowy nad zlewem i efekt jest całkiem przyzwoity :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam łojotokowe zapalenie skóry i są dni w których po prostu musze się jakoś ratować, moje włosy bardzo długo schną. :)

      Usuń
  2. ja używam również talku, takiego z apteki, i musze powiedziec ze jest doskonały;) Ale jak nałoże za dużo i nie wyczeszę to moje blond włsy wyglądaja jak siwe;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć ! :) wczoraj przypadkowo trafiłam na Twojego bloga, zaczęłam go przeglądać i stwierdzam, że jest na prawdę świetny :)
    mam problem z moimi włosami i chciałabym żebyś mi pomogła. Mogłabym do Ciebie napisać przez email ?

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze słyszę, ciekawe kiedyś wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mój bratanek ją ma.. ślicznie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją, ale jako suchego szamponu jeszcze jej nie używałam ;p.

    OdpowiedzUsuń
  7. O pudrze dla dzieci jako suchy szampon pisało wiele osób ;) M. in. ja i Anwen ;) Mam talk innej marki i trochę inaczej nakładam - na dłoń, potem delikatnie wcieram we włosy u nasady. Efekt super - włosy są świeższe i bardzo uniesione u nasady. Niestety taka operacja plącze moje włosy toteż ich nie rozczesuje - resztki talku wytrząsam z włosów i jest git!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dość ciekawy pomysł, nie słyszałam o nim wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja stosuje zwykły talk i dla mnie to hit! :))))
    I.

    OdpowiedzUsuń
  10. jako antyperspirant? o.O mogłabyś o tym napisać coś więcej, bo mnie bardzo zaciekawiło ;p

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posypujesz pachy lub stópki i jest sucho długo ;)

      Usuń
    2. a nie zostawia żadnych biały śladów albo czegoś w tym rodzaju? :D

      Usuń
    3. Może zostawiać, ale jak bardzo cienką warstwą pokryjesz to jest ok :)

      Usuń
  11. Hmm obawiam się trochę, że przy moich ciemnych włosach będę miała problem z dokładnym jego wyczesaniem i będę musiała łazić z białym nalotem na włosach :D Ale skoro mówisz, że to kosmetyk wszechstronny to chyba się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy też są dość ciemne i wydmuchałam wszystko suszarką idealnie, więc spróbuj, najwyżej umyjesz włosy ;)

      Usuń
  12. Słyszałam już o tym pomyśle, muszę w końcu wypróbować, bo moje włosy bardzo się przetłuszczają :/ A cena zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę wypróbować tak z samej ciekawości bo mi nie potrzeba takich specyfików :D ale bardzo mnie intryguje ten efekt, a talk w domu mam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. stosowałam go jako suchego szamponu ale po jego uzyciu moje włosy były siwe a wcale nie jestem brunetką i do tego strasznie mi sie elektryzują za to idealnie sprawdza się przy podrażnieniach po depilacji:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomysł jest dobry, ciekawa jestem jakby spisał się na moich włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć, znalazłam twój blog na liście Włosomaniaczek i pomyślałam, że może zainteresuje Cię MEGAkrzem, który rozdaję na blogu? :) /http://makiazas23.blogspot.com/2012/11/rozdanie-zgarnij-jedno-z-czterech.html Zapraszam :*


    /ja jednak wolę suchy szampon niż takie eksperymenty, choć dobrze wiedzieć o takim sposobie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy pomysł godny wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy bym na to nie wpadła ! dzięki za info, czas wypróbować. ;d

    OdpowiedzUsuń
  19. nie boisz się zapychania na skórze glowy, jakiejś wysypki czy czegoś? Zazwyczaj staram się nie myć włosów czymś, czym nie umyłabym twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie raczej, moja skóra twarzy jest bardzo wymagająca ale to inna bajka, skórę głowy traktuję całkiem inaczaj ;)

      Usuń
  20. Jestem bardzo zainteresowana. Myślę, że przy następnych zakupach sięgnę po tę zasypkę. Zwłaszcza, że ostatnio szukałam suchego szamponu:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie też zakupiłam ostatnio ten puder, żeby stosować go jako suchy szampon i trzeba przyznać, że nieźle się sprawdza. Chociaż jak czasem mi się zbyt dużo sypnie, to ciężko jest go wyczesać czy wydmuchać z włosów (mam ciemno brązowe).

    OdpowiedzUsuń
  22. Właśnie też zakupiłam ostatnio ten puder, żeby stosować go jako suchy szampon i trzeba przyznać, że nieźle się sprawdza. Chociaż jak czasem mi się zbyt dużo sypnie, to ciężko jest go wyczesać czy wydmuchać z włosów (mam ciemno brązowe).

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny pomysł, może kiedyś spróbuje zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ooooo. Powiem Ci, że po przeczytaniu notki bardzo się zdziwiłam. De facto nigdy nie używałam suchych szamponów... :D Coś czuję, że muszę spróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dzięki za info ;D świetny post . idę do sklepu :D pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. hej trafiłam do ciebie szukając właśnie godnego polecenia suchego szamponu:) muszę spróbować ten talk:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja często korzystam z suchegi szmponu (mam z syossa) i jak mi się skończy to ratuję się mąką. Trudno ją wytrząchnąć ale ujdzie :) muszę w końcu spróbować z talkiem :)
    Barrzo lubię twojego bloga, zaraziłaś mnie włosomanią :p

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...