niedziela, 16 grudnia 2012

(spóźnione) WŁOSY W GRUDNIU.

Totalny brak czasu nie pozwolił mi zrobić aktualizacji na czas!
Ale przychodzę do was ze spóźnioną aktualizacją a co tam..


Na sam początek muszę powiedzieć że strasznie zaniedbałam moje włosy w tym miesiącu. Nie miałam czasu na olejowanie, ani zbytnio na maski. Sypiam tylko po 5 godzin ;( A do tego ta okropna zimowa aura..


Włosy się trochę przesuszyły, czasami miałam okropne złe włosowe dni, ale dzisiaj poświęciłam im trochę czasu i wygladają całkiem ok. 

Chcecie zobaczyć?

Na początek jak zwykle LISTOPADOWE WŁOSY
WŁOSY W LISTOPADZIE.


A tera te GRUDNIOWE





Jest nie najgorzej prawda?
Wydaje mi się że są dłuższe niż w poprzednim miesiącu.

A tak poza tym moje włosy nienawidzą zimy.
Ciągle przyskrzyniam je zamkiem od kurtki, nie mogę nosić związanych bo się nie mieszczą pod czapką, Muszę kombinować, ciagle gdzieś haczą  boje się o nie, a nie chce ich nosić rozpuszczonych na mrozie bo to im szkodzi jeszcze bardziej ;(



Ciągle ich nie wyrównałam, ale niestety nie mam czasu iść do fryzjera, a teraz jak będę miała czas to niestety już nie mam kasy...




Oleje które stosowałam w tym miesiącu:
- RAZOlej kokosowy
- RAZ Olej lniany
- RAZ Olejek łopianowy GP.

Szampony które stosowałam w tym miesiącu:
-Alterra Biotyna i Kofeina

Maski które używałam w tym miesiącu:
- maska Stapiz Sleek Line
- bardzo rzadko maska Progres Cosmetics, musiałam ją wykończyć
- maseczka z dodatkiem żelu lnianego
- maseczka z miodem


Odżywki które stosowałam w tym miesiącu:
-Isana z olejkiem babassu (mój KWC) jako pierwsze O w OMO i czasem na 30 minut z czepkiem i ręcznikiem. Kończy mi się....
-Balsam Joanna z apteczki babuni (nie lubie go, a muszę jakoś wykończyć)

Dodatkowo:
- zabezpieczanie jedwabiem CHI i olejkiem kokosowym


Jak krzywdziłam moje włosy w tym miesiącu:
-Suszenie suszarką ;(
-Chyba spałam ze 2 razy w mokrych wlosach, ale bylo już tak późno a sypiam tylko po 5 godzin;(
-Przyskrzynianie włosów zamkiem od kurtki, ocieranie włosami o kurtkę itd






Jak widać nie byłam zbyt dobra dla moich włosów w minionym miesiącu.
Mam nadzieje że teraz będę miała dla nich trochę więcej czasu.

A JAK TAM WASZE WŁOSY DZIEWCZYNY?


Ja wracam do oglądania 90210 :D



Pozdrawiam!! ;*

MUDI

41 komentarzy:

  1. Nie wyglądają źle te Twoje kłaczki! I też wydaje mi się, że urosły :) A to, że czasem suszysz włosy suszarką to nie zbrodnia więc nie smutaj! :) Mi w tym tygodniu skończyła się Isana z babassu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to zawsze mnie pocieszasz ;*
      Moja suszarka ma ze 20 lat (jak nie więcej, zakosiłam ją babci kiedyś tam) więc pewnie wytwarza taką moc grzewczą że... strach myśleć. I wciąga włosy.
      Nie rozumem dlaczego Rossmann ją wycofał ;( Tak idealny kosmetyk.

      Usuń
    2. Ja też kiedyś miałam taką staarą więc wiem o czym mówisz. No właśnie zauważyłam, że ostatnio sporo firm wycofuje kosmetyki, które cieszą się dużą popularnością.. Mam nadzieję, że będzie z tą odżywką tak jak z olejkami z Alterry, które wracają tyle, że w nowych opakowaniach. A jeśli nie wrócą to trzeba poszukać odżywki o podobnym składzie kupić olej babassu i może efekt będzie taki sam :)

      Usuń
    3. A może wycofują te najlepsze produkty żebyśmy zainteresowały się innymi? :D (Nie wiem jakim cudem mam dopuszczający z marketingu, przecież ja jestem genialna hahaha)

      Usuń
  2. Piękne ;D Ja moje ost jakoś zaniedbuje i też zdarzyło mi się pójść spać w mokrych włosach ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do odżywki z babassu- nie zdążyłam jej kupić... więc może i lepiej, że nie wiem co straciłam?
    Ja ostatnio rzadko nakładam olej. Za to kupiłam wcierkę Jantar i wcieram od kilku dni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie działała cuda! Ale nie wszystkim pasuje.
      Swego czasu wcierałam Jantar, ale chyba nie najlepiej wpływa na moje ŁZS. :(

      Usuń
    2. tak się cieszyłam, że ją znalazłam... ale pojawił mi się łupież... :( chyba to przez nią:(

      Usuń
    3. u mnie jantar tak strasznie wysuszył skórę głowy, że ŁZS szalało i drapaniu nie było końca.... JANTAR dla ŁZS to ZŁOOOOOOO nigdy więcej....

      Usuń
  4. Piękne włosy, widać że włożyłaś duże pracy w 'ich stan' :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Masz przepiękne włosy, takie zdrowe!:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć :) długo już czytam Twojego bloga i bardzo mnie inspirujesz do pracy nad swoimi kudłami :) masz prześliczne włosy, marzę o takich, jak masz Ty! O ile dobrze się zorientowałam, masz włosy ze skłonnością do wywijania się, takie lekkie fale. Co robisz, żeby były takie proste i gładkie? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki pielęgnacji robiły się bardziej proste, zawsze dbam o to żeby je trochę dociążyć :D
      Przeczesuje je także TT gdy są jeszcze wilgotne :)

      Usuń
  7. Bardzo ładne włosiska, faktycznie wyglądają na dłuższe. Ja pracuję intensywnie nad swoimi, a efektów jakos nie widać ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoje wyglądają ładnie, ja mam kryzys, w dodatku położyłam się w wannie w warkoczu i tak splątały mi się włosy, że potem nie mogłam rozczesać i dużo poleciało :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej :( Dlatego ja kocham TT, bo rozczesuje idealnie wszystkie poplątane włosy :)

      Usuń
    2. TT mnie trochę odratowało, miałam jeden wielki mokry kołtun :p

      Usuń
  9. cudowne masz włosy :))
    ani trochę nie wyglądają na zniszczone :))

    OdpowiedzUsuń
  10. cóż ja z kolei mam zawsze rozpuszczone- po tym jak je zwiążę to wyglądają jeszcze bardziej fatalnie...nie wiem już tak mam :( dlatego staram ie unikać wiązania, zaplatania itd itp. Noszę nauszniki póki nie ma mrozów od -10 ;p bo pod czapką szybciej sie przetłuszczają, plączą i krótkie włoski mi sterczą jak u wariata :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze noszę rozpuszczone :) W związanych źle się czuje.

      Usuń
  11. Śliczne masz te włosy!
    Możesz poradzić mi jakąś maseczkę do lekko zniszczonych włosów? Najlepiej taką, która wspomogłaby je mimo co 2/3 dniowego suszenia suszarką ( też ciepłym powietrzem ;x). Z góry dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo sobie chwalę maseczkę Alterry, z dodatkiem paru kropli jakiegoś olejku :)

      Usuń
  12. ja też źle sypiam, nie mam pojęcia czemu :/ może rób warkocz chociaż żeby nie tarły o siebie i były do siebie przytulone w tym zimnie ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio miałam za mało czasu na spanie ;( Dzisiaj też będę spała tylko 5 godzin. Noc Niedzieli na poniedziałek jest dla mnie zawsze najgorsza bo w niedziele się wysypiam i nie chce mi się spać a poniedziałek muszę wsstać o 5 buuuu ;(
      Zwykle nie mam czasu bo wiecznie spieszę się na pociąg, a źle wyglądam w warkoczu żeby go nosić tak na co dzień.

      Usuń
  13. Czy przez to iż używasz tak wiele odżywek, włosy Ci się szybko przetłuszczają? Ja mam z tym problem, zwłaszcza z grzywką, ale to chyba jest ten minus jej posiadania.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzywka się zawsze szybko przetłuszcza.
      Myje włosy co 2 dni, ale mam łojotokowe zapalenie skóry.
      Nakładaj odżywkę od ucha w dół wtedy nie będą się szybciej przetłuszczały! ;)

      Usuń
  14. Bardzo ładne kudełki. Moje się buntują, tylko jeszcze nie wiem do końca przeciwko czemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. maska Sleek Line ma raczej skład nawilżający czy proteinowy?:) gdzie ją dorwałaś Mudi:D ,ja szukam i bez efektów niestety....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc ciężko mi określić! Siedzę nad składem, i są i nawilżacze i proteiny...
      Kupiłam ją w Poznaniu na ulicy Garbary w "wenus" przed placem bernardynskim :)

      Usuń
  16. śliczne włosy, zawsze marzyłam o takich prostych:D Co do lekkiego zaniedbania, to zauważyłam, że wiele blogerek w listopadzie zwolniło z pielęgnacją, mnie też wyjątkowo nic się nie chciało, ale jakoś moje włosy to przeżyły, widzę, że twoje też:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje włochale też nie lubią, przetłuszczają się raz-dwa pod czapami :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj, jak ja Ci zazdroszczę tej pięknej tafli włosów :) Mam nadzieję, że samej uda mi się takową wyhodować, jak już się biorę na poważnie za włosomaniactwo (kolejny już raz, tym razem słomiany zapał wywalę do kąta! :)) Właśnie machnęłam sobie włosowe spa - olejowanie + płukanka z siemienia lnianego - zobaczymy, co z tego wyjdzie ;)

    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt ;)

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...