sobota, 15 września 2012

Idealna dla moich włosów maseczkowa mieszanka.

Uwaga dziewczyny, jestem podekscytowana!
Moje włosy są dzisiaj tak miękkie, tak idealnie dociążone i tak błyszczące że łe jery, niesamowite!


Umyłam dzisiaj włoski balsamem babydream fur mama po czym troszkę eksperymentowałam albowiem:


  • Ugotowałam żel lniany (siemie lniane, zalałam woda, gotowałam na ogniu po czym odcedziłam od ziarenek tą ciecz (przez sitko z małymi oczkami) która nie chciała się odcedzić ale coś tam mi się udało wycisnąć.
  • Powstały żel lniany umieściłam  w kubeczku.
  • Dodalam z 5 kropelek olejku z siemienia lnianego (przekułam kapsułki)
  • + Łyżeczka odżywki Isana z olejkiem z babassu
  • + Łyżeczka maski Stapiz Sleek Line
  • Wszystko wymieszałam do jednolitej mazi, która wyglądała trochę jak taka pianka
  • Nałożyłam na wilgotne włosy.
  • Trzymałam na głowie pod siatką i ręcznikiem tak długo aż nie skończyłam sprzątać mieszkania
  • Spłukałam zimną i na koniec lodowatą wodą.

EFEKTY:?!?!?!?!?!?!
Musiałam zamazać tło bo mam na ścianie zdjęcie moje z moim ukochanym które dostałam na 18 urodziny hehe.





Ja się JARAM!
Włosy wyglądają obłędnie, na zdjęciach są po całym dniu, bo nie dałam rady sfotografować przed wyjściem.
Muszę dodać że włosy nie zbierają się w kolonie, końcówki super nawilżone normalnie jest IDEALNIE!!!




A tak poza tym, już początek toku a ja dla was nie mam w sumie czasu ;( Wybaczycie?
Staram się, ale wracam tak zmęczona, a to trzeba się pouczyć no i są też znajomi i obowiązki w domu.
Dzisiaj narobiłam zdjęć więc popiszę postów "na zaś"


Na sam koniec przeprosinowy buziak, za to, że tak mnie tutaj mało.



PS: TOTALNIE NIE UMIEM ROBIĆ TEGO "DZIUBKA" haha Z otwartymi oczami to dla mnie niewykonalne!!!!


Eksperymentujecie tak czasem? 


Pozdrawiam
Ciągle dotykająca swoich włosów.
MUDI

45 komentarzy:

  1. Jaka ty śliczna *.*!
    A maseczkę muszę koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie śliczna ;)
      Próbuj próbuj, może Twoje włoski też pokochają ;D

      Usuń
  2. Długie masz te włosy :)
    A mam pytanie gdzie kupić siemię lniane ? W aptece/ sklepie zielarskim ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle za krótkie :(
      W aptece, kosztuję 3 zł z groszami polecam NIEMIELONE!

      Usuń
    2. a ty właśnie z apteki masz ?

      Usuń
  3. A czy można dać inny olej ?

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne! jakie długie już:) też ostatnio kombinowałam z żelem lnianym:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wypróbuję :) Twoje włosy są CUDOWNE! :) zazdroszcze, nie dość że śliczne to jeszcze taaaakie długie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale masz piękne włosy!
    muszę wypróbować maseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jacie!rewelacyjne!blyszczace jak po farbie:D

    OdpowiedzUsuń
  8. też dzisiaj nałożyłam sobie glutka na głowę :D właśnie mi włoski schną ^_^
    zastanawiałam się czy może nie dodać do niego mojej ukochanej maski z Alterry, ale stwierdziłam, że za pierwszym razem walnę czysty glut na głowę ;D

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez na początku chciałam samego "gluta" nałożyć, ale jakoś tak niedużo tego było więc domieszałam innych składników ;)
      Daj znać jakie włosy są po samym żelku ;)

      Usuń
    2. wracam zdać relację :D
      po samym żelku włosy błyszczą się jak szalone, są mięciutkie, nawilżone, sypkie - jednym słowem: piękne! :D
      jedynym minusem jest to, że nie nałożyłam żadnej odżywki i przy rozczesywaniu już suchych włosów myślałam, że sobie połowę wyrwę o.O
      następnym razem spróbuję żel + dodatki :D

      pozdrawiam! :D

      Usuń
    3. Ja następnym razem spróbuję nałożyć sam żel, i potem na chwilę odzywkę żeby się lepiej rozczesywały ;D

      No i dziękuję za zdanie relacji ;*

      Usuń
    4. Ja ostatnio użyłam żelu lnianego jako stylizatora - myślałam, że włosy będą po ni8m miękkie, a tu psikus! Włosy sztywniejsze jak po prawdziwym żelu do stylizacji! Kto by pomyślał, że te małe ziarenka tyle dobroci mogą wyprodukować ;) Tylko gdyby ten żel tak się nie bronił przed oddzieleniem od ziarenek to byłoby super :P Tarłam w sitku i tarłam, aż ze szklanki wody (250ml)i 3łyżeczek nasion utarłam ok 30 ml żelu :/ Syzyfowa praca :PP

      Usuń
  9. piękne włoski, cudnie błyszczą!

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie włosy wyglądają bajecznie! Gdybym miała tą maskę Stapiz Sleek Line to mogłabym zrobić sobie taką samą mieszankę jak Ty :) W moim ostatnim poście pisałam o moim sposobie na niemal idealne włosy jak znajdziesz chwilkę czasu to możesz zerknąć :) Ja też nie umiem robić takich 'dziubków' do zdjęć :D Tylko 2 razy mi się udało i to przez przypadek haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za chwilę "obczaję" ;D
      Ja ostatnio całą imprezę usiłowałam robić takie oto minki i przez to na każdym zdjęciu mam zamknięte oczy haha ;D

      Usuń
  11. Ciekawa jestem tego sposobu, bo włosy wyglądają nieziemsko! Muszę zainwestować w siemie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, jak włosy nie polubią to warto je zjadać/ wypijać ;D Ja usiłuję je jakoś przyswajać i wewnętrznie chociaż nie zawsze mam ochotę ;)

      Usuń
  12. super efekt;) muszę pokombinować;)

    OdpowiedzUsuń
  13. heej, mam pytanie, jaką masz maskę Stapiz Sleek Line? tą z jedwabiem?

    włosy OBŁĘDNE! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne, blask, gładkość, o matko! *_*
    Fajnie, że zmyła się samą wodą!

    OdpowiedzUsuń
  15. Serdecznie gratuluję efektu! To siemię jest rewelacyjne! :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. kupiłam wczoraj siemię lniane, dobrze, że przeczytałam Twów post i wiem jak zrobić to lepiej :) zmieszanie siemienia z maską to super pomysł. włosy wyglądają pięknie

    OdpowiedzUsuń
  17. Widać, że ta mieszanka Ci służy, a Twoje łuski są domknięte:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Włosy przepiękne! zwłaszcza na 1 zdjęciu, ten kolor :) Nie dziwię się, że jesteś zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. racja, włosy wyglądały prześlicznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wlosy wyszły prześlicznie. Wolę nie eksperymentować z odżywkami. W ogóle nie mam takiej potrzeby.

    OdpowiedzUsuń
  21. prawda, włosy wyglądają obłędnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, kusisz efektem, kusisz. Chyba się połaszę na ten żel lniany, ale pewnie dodam swoje dodatki ;)

    Super prowadzisz bloga, bardzo mi odpowiada Twój styl ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne efekty! Na pewno wypróbuję. A Twoje włosy piękne i proste jak marzenie :) Wypowiedziała się zazdrosna kręconowłosa :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam Twoje włosy, taki mój włosowy ideał ;) Takie kombinowane maseczki są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. mogę wiedziec jaki masz obwód kucyka przy gumce??
    z góry dzięki :)
    Monia

    OdpowiedzUsuń
  26. mam pytanie :) Jakich proporcji wody i ziarenek używasz do przygotowania żelu lnianego? Ja zawsze biorę "na oko" i za nic nie chce mi wyjść konsystencja pianki. Jest zbyt wodnista i ciężko nałożyć to na włosy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na oko, ale gotuje tak glugo aż nie powstanie żel. Przykladowo gotuje, jeszcze nie zglutnial to odczekuje chwile i gotuje znowu.

      Usuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...