Moje włosy są dzisiaj tak miękkie, tak idealnie dociążone i tak błyszczące że łe jery, niesamowite!
Umyłam dzisiaj włoski balsamem babydream fur mama po czym troszkę eksperymentowałam albowiem:
- Ugotowałam żel lniany (siemie lniane, zalałam woda, gotowałam na ogniu po czym odcedziłam od ziarenek tą ciecz (przez sitko z małymi oczkami) która nie chciała się odcedzić ale coś tam mi się udało wycisnąć.
- Powstały żel lniany umieściłam w kubeczku.
- Dodalam z 5 kropelek olejku z siemienia lnianego (przekułam kapsułki)
- + Łyżeczka odżywki Isana z olejkiem z babassu
- + Łyżeczka maski Stapiz Sleek Line
- Wszystko wymieszałam do jednolitej mazi, która wyglądała trochę jak taka pianka
- Nałożyłam na wilgotne włosy.
- Trzymałam na głowie pod siatką i ręcznikiem tak długo aż nie skończyłam sprzątać mieszkania
- Spłukałam zimną i na koniec lodowatą wodą.
EFEKTY:?!?!?!?!?!?!
Musiałam zamazać tło bo mam na ścianie zdjęcie moje z moim ukochanym które dostałam na 18 urodziny hehe. |
Ja się JARAM!
Włosy wyglądają obłędnie, na zdjęciach są po całym dniu, bo nie dałam rady sfotografować przed wyjściem.
Muszę dodać że włosy nie zbierają się w kolonie, końcówki super nawilżone normalnie jest IDEALNIE!!!
A tak poza tym, już początek toku a ja dla was nie mam w sumie czasu ;( Wybaczycie?
Staram się, ale wracam tak zmęczona, a to trzeba się pouczyć no i są też znajomi i obowiązki w domu.
Dzisiaj narobiłam zdjęć więc popiszę postów "na zaś"
Na sam koniec przeprosinowy buziak, za to, że tak mnie tutaj mało.
PS: TOTALNIE NIE UMIEM ROBIĆ TEGO "DZIUBKA" haha Z otwartymi oczami to dla mnie niewykonalne!!!!
Eksperymentujecie tak czasem?
Pozdrawiam
Ciągle dotykająca swoich włosów.
MUDI
Jaka ty śliczna *.*!
OdpowiedzUsuńA maseczkę muszę koniecznie wypróbować ;)
Wcale nie śliczna ;)
UsuńPróbuj próbuj, może Twoje włoski też pokochają ;D
Długie masz te włosy :)
OdpowiedzUsuńA mam pytanie gdzie kupić siemię lniane ? W aptece/ sklepie zielarskim ?
Ciągle za krótkie :(
UsuńW aptece, kosztuję 3 zł z groszami polecam NIEMIELONE!
a ty właśnie z apteki masz ?
UsuńTak, z apteki ;)
UsuńA czy można dać inny olej ?
OdpowiedzUsuńPewnie! ;) Jaki tylko Twoje włoski lubią ;)
Usuńpiękne! jakie długie już:) też ostatnio kombinowałam z żelem lnianym:)
OdpowiedzUsuńwypróbuję :) Twoje włosy są CUDOWNE! :) zazdroszcze, nie dość że śliczne to jeszcze taaaakie długie :)
OdpowiedzUsuńale masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować maseczkę:)
Jacie!rewelacyjne!blyszczace jak po farbie:D
OdpowiedzUsuńteż dzisiaj nałożyłam sobie glutka na głowę :D właśnie mi włoski schną ^_^
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się czy może nie dodać do niego mojej ukochanej maski z Alterry, ale stwierdziłam, że za pierwszym razem walnę czysty glut na głowę ;D
pozdrawiam! :D
Ja tez na początku chciałam samego "gluta" nałożyć, ale jakoś tak niedużo tego było więc domieszałam innych składników ;)
UsuńDaj znać jakie włosy są po samym żelku ;)
wracam zdać relację :D
Usuńpo samym żelku włosy błyszczą się jak szalone, są mięciutkie, nawilżone, sypkie - jednym słowem: piękne! :D
jedynym minusem jest to, że nie nałożyłam żadnej odżywki i przy rozczesywaniu już suchych włosów myślałam, że sobie połowę wyrwę o.O
następnym razem spróbuję żel + dodatki :D
pozdrawiam! :D
Ja następnym razem spróbuję nałożyć sam żel, i potem na chwilę odzywkę żeby się lepiej rozczesywały ;D
UsuńNo i dziękuję za zdanie relacji ;*
Ja ostatnio użyłam żelu lnianego jako stylizatora - myślałam, że włosy będą po ni8m miękkie, a tu psikus! Włosy sztywniejsze jak po prawdziwym żelu do stylizacji! Kto by pomyślał, że te małe ziarenka tyle dobroci mogą wyprodukować ;) Tylko gdyby ten żel tak się nie bronił przed oddzieleniem od ziarenek to byłoby super :P Tarłam w sitku i tarłam, aż ze szklanki wody (250ml)i 3łyżeczek nasion utarłam ok 30 ml żelu :/ Syzyfowa praca :PP
Usuńpiękne włoski, cudnie błyszczą!
OdpowiedzUsuńFaktycznie włosy wyglądają bajecznie! Gdybym miała tą maskę Stapiz Sleek Line to mogłabym zrobić sobie taką samą mieszankę jak Ty :) W moim ostatnim poście pisałam o moim sposobie na niemal idealne włosy jak znajdziesz chwilkę czasu to możesz zerknąć :) Ja też nie umiem robić takich 'dziubków' do zdjęć :D Tylko 2 razy mi się udało i to przez przypadek haha :D
OdpowiedzUsuńZa chwilę "obczaję" ;D
UsuńJa ostatnio całą imprezę usiłowałam robić takie oto minki i przez to na każdym zdjęciu mam zamknięte oczy haha ;D
Ciekawa jestem tego sposobu, bo włosy wyglądają nieziemsko! Muszę zainwestować w siemie :)
OdpowiedzUsuńWarto, jak włosy nie polubią to warto je zjadać/ wypijać ;D Ja usiłuję je jakoś przyswajać i wewnętrznie chociaż nie zawsze mam ochotę ;)
Usuńsuper efekt;) muszę pokombinować;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy:)
OdpowiedzUsuńheej, mam pytanie, jaką masz maskę Stapiz Sleek Line? tą z jedwabiem?
OdpowiedzUsuńwłosy OBŁĘDNE! <3
Tak właśnie tą.
UsuńDziękuje ;*
Przepiękne, blask, gładkość, o matko! *_*
OdpowiedzUsuńFajnie, że zmyła się samą wodą!
Serdecznie gratuluję efektu! To siemię jest rewelacyjne! :)))
OdpowiedzUsuńkupiłam wczoraj siemię lniane, dobrze, że przeczytałam Twów post i wiem jak zrobić to lepiej :) zmieszanie siemienia z maską to super pomysł. włosy wyglądają pięknie
OdpowiedzUsuńWidać, że ta mieszanka Ci służy, a Twoje łuski są domknięte:)
OdpowiedzUsuńWłosy przepiękne! zwłaszcza na 1 zdjęciu, ten kolor :) Nie dziwię się, że jesteś zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńracja, włosy wyglądały prześlicznie! :)
OdpowiedzUsuńsliczne masz wlosy :)
OdpowiedzUsuńWlosy wyszły prześlicznie. Wolę nie eksperymentować z odżywkami. W ogóle nie mam takiej potrzeby.
OdpowiedzUsuńprawda, włosy wyglądają obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńOj, kusisz efektem, kusisz. Chyba się połaszę na ten żel lniany, ale pewnie dodam swoje dodatki ;)
OdpowiedzUsuńSuper prowadzisz bloga, bardzo mi odpowiada Twój styl ;)
mieszane maseczki są swietne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne efekty! Na pewno wypróbuję. A Twoje włosy piękne i proste jak marzenie :) Wypowiedziała się zazdrosna kręconowłosa :D
OdpowiedzUsuńJakie włosy, no ludzie *_*!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje włosy, taki mój włosowy ideał ;) Takie kombinowane maseczki są świetne :)
OdpowiedzUsuńmogę wiedziec jaki masz obwód kucyka przy gumce??
OdpowiedzUsuńz góry dzięki :)
Monia
11 cm :)
Usuńale sliczne włosiaki :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie :) Jakich proporcji wody i ziarenek używasz do przygotowania żelu lnianego? Ja zawsze biorę "na oko" i za nic nie chce mi wyjść konsystencja pianki. Jest zbyt wodnista i ciężko nałożyć to na włosy :(
OdpowiedzUsuńna oko, ale gotuje tak glugo aż nie powstanie żel. Przykladowo gotuje, jeszcze nie zglutnial to odczekuje chwile i gotuje znowu.
Usuń