TUTAJ pisałąm Wam o moim pierwszym podejściu do laminowania żelatyną. Efekty były OK ale bez większej podjarki.
Postanowiłam spróbować jeszcze raz, tyle że bez wcześniejszego olejowania włosów.
Oto jak wyglądało mój zabieg na włosy:
- Umyłam moje pasma w balsamie babydream fur mama
- Rozpuściłam w 3 łyżkach gorącej wody czubatą łyżkę żelatyny
- Podgrzałam jeszcze chwilkę w mikrofali, żeby była dokładnie rozpuszczona
- Dodałam pół łyżki odżywki Alterra brzoskwinia z pszenicą
- Nałożyłam na włosy, na to folia i ręcznik
- Poszłam prasować ubrania ;D Zajęło mi to 45 minut.
- Spłukałam zimną wodą
- Po pewnej chwili wysuszyłam włosy suszarką.
Efekt jest.... hmm ciekawy.
Przede wszystkim włosy iskrzą się jak szalone! Są bardzo wygładzone, ale nie obciążone, trochę jakby sztywne, co nie za bardzo mi odpowiada, bo ja lubię gdy moje włosy są mięciutkie. Niestety zbierają się trochę w kolonie :( Po maseczce z dodatkiem żelu lnianego włosy w ogóle nie zbierały się w kolonie i były mięciutkie.
Wyglądają jednak bardzo zdrowo.
Na poniższym zdjęciu zrobionym wieczorem możecie zobaczyć jak włosy obłędnie odbijały swiatło i lampe aparatu!
Musicie wybaczyć że ostatnio dodaje zdjęcia robione wieczorem, ale mimo że myję włosy w dzień, to totalnie nie mam czasu na zrobienie jakichkolwiek zdjęć. Dopiero gdy wieczorem wracam do domu znajduję chwilę czasu.
Bonusowo zdjęcie podczas odgarniania włosów na plecy ;)
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do laminowania, Niby włosy się błyszczą i są gładkie ale brakuje mi w nich tej miękkości którą tak uwielbiam.
Sądzę że po żelatynę będę sięgała nie częściej niż raz w miesiącu.
Musze się też pożalić. Dzisiaj podczas mycia i czesania wyszła mi przerażająca ilość włosów. Gdy zwinęłam wszystko w kulkę była ona ogromna! Mam nadzieję że to wypadanie się nie utrzyma bo chyba się zapłaczę!
Pozdrawiam.
MUDI
Post został napisany dnia 17.09.2012 ok godz 21. Dodany automatycznie.
PS: Aaaaaaaaaaaaaa, jestem mega szczęśliwa bo udało mi się wygrać kurs przygotowujący do matury z angielskiego w szkole językowej <33
EDIT: Miałam na noc włosy związane w ślimaczka i prawie się nie odkształciły!
gratuluję ;D
OdpowiedzUsuńi piękny efekt no i włoski w ogóle boskie..
cudne włosy!
OdpowiedzUsuńJejku jakie przepiękne! Takie gładkie, proste i lśniące, idealne! <3
OdpowiedzUsuńBardzo miło :) włoski wyglądają ślicznie - pięknie błyszczą, zdrowe, zadbane... czego chciec więcej..? :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włoski! Uwielbiam taki kolor ;) piękne :)
OdpowiedzUsuńnaturalny! ;D
UsuńMasz przepiękne włosy ! Ja muszę chyba zrobić ponownie laminowanie, już dwa razy robiłam :)
OdpowiedzUsuńPrzestań pokazywać wreszcie włosy i nie dołuj innych! :D
OdpowiedzUsuńJa nie chcę dołować! Motywować raczej! ;)
UsuńU mnie nie było tak dobrego efektu..
OdpowiedzUsuńNiestety nie każde włosy lubią żelatynę :(
UsuńGdyby można było dorwać jeszcze tą odżywkę z Alterry to na bank wypróbowałabym Twój sposób! Faktycznie włosy błyszczą jak szalone! I na tych zdjęciach wydają się taakie dłuugie! Gratuluję kursu i tego, że ślimaczek Ci praktycznie nie odkształcił włosów :D
OdpowiedzUsuńMi strasznie smutno ze ja wycofali :( Mam już końcówkę!
UsuńA mi smutno, że nie dane mi jej było wypróbować.. Tak samo czytałam, że wycofują odżywkę z Isany z babassu, którą ostatnio zaczęłam z powodzeniem stosować do mycia włosów..
UsuńJa kocham Isane :( Też obiło mi się o uszy, ale pomału zaczyna mi się wydawać że to taka mini akcja marketingowa Rossmanna, żeby wyprzedać szybko dużą ilość danego kosmetyku. To samo było z olejkami, które niby mają wrócić ( no chyba że jestem niedoinformowana)
UsuńCiężko sprzedać w dużej liczbie coś czego nie ma na półkach. ja obleciałam swoje rosmanny a tam pustka:(
UsuńNiby tak, ale genralnie to trochę może tak zadziałać, że jedna osoba napisze ze wycofują to inne robią zapas no.
UsuńBo dla mnie to trochę dziwne że osttanio mieli wycofac olejki a teraz kolejny lubiany produkt jest wycofywany.
piękne;)
OdpowiedzUsuńPołysk niesamowity! Jak laminując dodasz jeszcze oleju to może włosy będą bardziej miękkie? Ja lubię tą sztywnośc - po odżywkach i maskach ma takie mięciutkie, ale nie chcą trzymać fal, szybko się prostują i są przyklapnięte :/ A po laminowaniu i po ostatnio wypróbowanym żelu lnianym sa bardziej puszyste.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dopisać że dodałam pare kropel olejku kokosowego! ;)
UsuńGratuluję - wyróżniłam Twojego bloga w So Sweet Blog Award :-)
OdpowiedzUsuńhttp://malymiszmasz.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html
Piękne włosy :)
Ojej, dziękuję! ;*
UsuńO dziewczyno! 1 raz trafiłam na Twojego bloga. Przeglądałam już dużo blogów tzw. "włosomaniaczek" naczytałam się o różnych produktach do pielęgnacji, o tabletach przeciw wypadaniu itd. Ale dopiero u Ciebie widzę moje "ulubione" włosy- ulubione czyli takie, na które jak patrzę to myślę "tak! to jest to!" :)) od dzisiaj jesteś u mnie w ulubionych i zabieram się za przeglądanie starszych notek bo Twoje włosy są cudne !!!! a moje w takim stanie, że mam je ochotę zgolić na łyso ;(
OdpowiedzUsuńCieszę się że aż tak się podobają!
UsuńMoje też kiedyś były w takim stanie, że miałam ochotę zgolić je na łyso! ;) Ale zawsze jest jakaś nadzieja ;D
Co za włosy, są po prostu obłędne *_*!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranego kursu:)
UsuńMasz śliczne włosy od razu na usta nasuwa się wielkie "łał":)
Mnie aż dziwi że one wyglądają coraz lepiej! :) Jeszcze jakiś czas temu przeglądając blogi to ja ciągle robiłam "łał" :)
UsuńU mnie niestety laminowanie kompletnie się nie sprawdziło, moje włosy były jeszcze bardziej napuszone, niż zwykle. Musiałabym jakoś mega ulepszyć tę metodę;) Twoje włosy sa przepiękne! Obserwuję;)
OdpowiedzUsuńaaach, szaleję jak widzę Twoje włosy!!:D:D:D są cudowne!! <3
OdpowiedzUsuńcudowne są ;)
OdpowiedzUsuńLaminowanie nie jest dla mnie - jestem wege. :)
OdpowiedzUsuńNa dole napisałaś, że włosy Ci się nie odkształciły po ślimaczku.. Ja w nim codziennie śpię i mam proste. Ostatnio spróbowałam Twój przepis na loczki ze skarpetą po umyciu i... NIC - proste jak zwykle. To jest tragedia :)))
Niektóre włosy niestety są strasznie oporne na odkształcenia. Mam koleżankę w klasie, której włosów nawet lokówką się nie da zakręcić, a jeśli już się uda to utrzymują się nie dłużej niż godzinę!
UsuńSpróbuj może agar zamiast żelatyny ;)
U mnie dobrze sprawdza się laminowanie tylko nie za często,ostatni mam fazę na robienie maseczek na włosy z siemienia lnianego:)
OdpowiedzUsuńMasz piekne wlosy :)
OdpowiedzUsuńTwoje i tak piękniejsze! ;*
Usuńjakie piękne, piękne włosy *.* wizualnie wyglądają wspaniale po laminowaniu (i pewnie nie tylko wtedy ;p)
OdpowiedzUsuńAleż one sie błyszczą! ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję kursu :)
Zauważyłam, że mi również ostatnimi czasy o dużo więcej włosów wypada. Mam nadzieję, że to tylko przejściowy okres. Ponoć na jesień więcej ich wypada i tego się trzymam. :)
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję że to przez porę roku ;)
UsuńPiękne masz włosy ;) podrostu marzenie. A propos jaka masz porowatość włosów?
OdpowiedzUsuńMam normalną (czyli średnią) ;)
Usuńmasz bardzo ładny, orzechowy kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńpewnie każdy Ci to mówi, ale masz cudowne włosy! :) mi się marzy właśnie taka długość.
OdpowiedzUsuńmi laminowanie negatywnie na włoski wpłynęło, zrobił się taki puch, że o mamo! teraz zabieram się za olejowanie i może tu jakiś fajny efekt będzie :)
pozdrawiam! :)
Niestety ludzie nie zwracają na to uwagi ;( A przynajmniej mam takie wrażenie. Osttanio jedynie usłyszałam że mam "takie śliskie te włosy"
UsuńNie poddawaj się i próbuj różnych olejków! ;)
Znów ściągnął mnie tu blask Twoich włosów. Są idealne:) Będę podczytywać o Twojej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuń