wtorek, 15 stycznia 2013

O moim małym eksperymencie + TAG "O MNIE"

Cześć dziewoje moje :D

Bardzo się cięszę że podoba się wam mój żyrafowy wystrój bloga :D Bałam się komentarzy typu "to nie jest (no dalej jak nazywa się to obesrwowanie zwierząt w afryce.. jeeezuu mój mózg osttanio [*]) dobra mam google <3 Safari" :D

No ale przyjęłyście go dobrze, to dobrze, dobrze :D


A teraz opowiem wam o moim małym eksperymencie (który dopiero co zaczęłam  ale myślę że jak wam powiem to mi będzie lepiej szło)

Jak wspominałam wielokrotnie na blogu mam trądzik.
Moja skóra wygląda ostatnio nie najgorzej, ale ciągle mi coś tam wychodzi, i wcale nie chce zejść..
Leczę się dermatologicznie, ale teraz jestem na etapie "odstawiamy wszystko i zobaczymy co się będzie dziać"


Wielokrotnie słyszała że "złą dieta ma zły wpływ na skórę" Moja dermatolog twierdzi że to ma tyle co piernik do wiatraka, (w sumie nigdy nie słyszałam od dermatologa żeby dieta miała wpływ na trądzik).

Na co dzień odżywiam się całkiem ok, ale kocham słodkie, ostre czipsy (po polsku a jak), i keczup , majonez i czizy z maka :( Lubię czarną herbatę, kawę i coca cole..

Postanowiłam jednak chociaż na miesiąc odrzucić ze swojej diety wszystko co potencjalnie u innych osób wywołuje trądzik czyli:

- czarną herbatę i kawę 
- ostre potrawy
- czipsy
- fast foody
- nabiał ( w tym mleko)
- słodycze
- keczup i majonez i inne tego typu sosy
- alkohol 
- smażone potrawy z dużą ilością tłuszczu
- orzechy
(pewnie o czymś jeszcze zapomniałam ale nie potrafię sobie teraz przypomnieć)

Mój eksperyment/ wyzwanie trwa do 8 lutego.

Mam zamiar pić dużo wody, zamiast zwykłej herbaty zieloną i z kwiatu lipy (grypa u mnie panuje) zajadać się warzywami i owocami, pestkami dyni i słonecznikiem , jeść ryby, jajka, mięso także. 
Piję codziennie żel z siemia lnianego. itd. itp 
Obiady będę jadła normalne, ale unikając tych składników których mam zamiar unikać.

Łykam też witaminy.

Raczej nie zrezygnuję z białego chleba, bo u mnie w domu nikt nie lubi ciemnego, a kanapki i tak jem tylko na śniadanie.

Na razie jestem na takiej "diecie" kilka dni, czuję się dobrze, ale jestem wiecznie głodna, i mam ochotę na keczup :((


Za miesiąc odezwę się czy miało to jakiś wpływ na moją skórę :)
Jesteście ciekawe?

Jeśli możecie mi coś doradzić, to chętnie się czego jeszcze dowiem! :D



I na sam koniec TAG: O MNIE

Otagowała mnie: Urocza 



1. Jak masz na imię?

Adrianna :)
I bardzo lubię moje imię i wszelkie zdrobnienia. 
A najbardziej ADZIANKA omg <3 

2. Kiedy masz urodziny?

9 kwietnia :D (kto zapamięta?)

3. Co studiujesz? Jaka była Twoja wymarzona praca w dzieciństwie?

Nie studiuję, jestem w 4 klasie technikum.
W dzieciństwie chciałam zostać chyba każdym, ale najbardziej to piosenkarką albo pisarką. ;)

4. Czy masz chłopaka/dziewczynę?

Mam swojego ukochanego B. <3

5. Jakiej muzyki słuchasz?

Rapu. 

6. Czy pracujesz?

Nie, uczę się do matuury (podobno się uczę)

7. Czego szukasz w drugiej osobie?

Żeby mnie rozumiała, nie oszukiwała, była ze mną szczera.... i żeby rozumiała moje poczucie humoru. Bo jest nietypowe. :)

8. Ulubione jedzenie?

Naaaleeeeśniiiki.
A ostatnio kocham Mudinki z bananami ;D (mój ukochany nazywa tak małe naleśniki z bananami)

9. Do kogo zwracasz się gdy jest Ci smutno?

Do mojego kochanego B. (To moja przyjaciółka i chłopak w jednym)

10. Ulubiona część garderoby?

kurde.... krótkie spodenki i spódnice :D

11. Czy masz zwierzątko?

Miałam kotki :( 

12. Ulubione miejsce?

Mój pokój i pokój B. :) 

13. Czy masz drugie imię?

Tak, Katarzyna. :) 

14. Ulubiony przedmiot w szkole?

nienawidzę szkoły........    angielski chyba. Bo nigdy mi nie sprawia problemu.

15. Ulubiony napój?

Lubię wszelkie herbaty, 
i drinki pyszne :D

16. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka w tym momencie?

Hmm, ja ma wiele ulubionych ale ostatnio męczę:





17. Jakie imiona nadałabyś dzieciom?

Haha, to zawsze takie głupie, że kobiety wiedzą jak nazwą swoje dzieci, nawet jeśli ich nie planują :D
Chłopiec (bardziej chcę chłopca): Franciszek, Stanisław albo Zbigniew
Dziewczynka: Antonina, Ariadna, nie wiem... chcę synka najpierw :)

18. Czy uprawiasz jakieś sporty?

Jeśli chodzenie to sport... ;]

19. Ulubiona książka?

Nie mam chyba ulubionej.  Ale czytać uwielbiam i pochłaniam ksiażki jak głupia.
Lubię fantazy, nie lubię kryminałów, horrorów itd.
Czasem sięgam po romanse.
Ostatnio przeczytałam " Wszystkim których kochałem" POLECAM.

20. Ulubiony kolor?

GRANATOWY, niebieski, taki jasno różowy koralowy ;) 

21. Ulubione zwierzątko?

Kotki! ( A mój chłopak  ma alergie ;( )

22. Ulubione perfumy?

bruno banani About Woman oraz Venias Versace

23. Ulubione święto?

Boże Narodzenie.

24. Czy skończyłaś liceum?

Jestem w 4 klasie technikum.

25. Czy kiedykolwiek byłaś za granicą? Ile razy?

Ejj.. to rani... nigdy ;((((

26. Czy mówisz w innych językach?

Mówie po angielsku, łatwo przyswajam angielski, ale niemiecki to ZUOOO!

27. Czy masz rodzeństwo?

Mam brata który jest 3 lata ode mnie młodszy.

28. Ulubiony sklep?

Bershka :) 

29. Ulubiona restauracja?

Nie mam.

30. Czy lubisz szkołę?

Nienawidzę, męczę się strasznie o wiele bardziej bym się w domu nauczyła, tracę czas na bezsensowne przedmioty (jak np. marketing na którym robimy ciągle to samo...,)

31. Ulubiony youtuber?


32. Ulubiony film?

Nie mam chyba ulubionego. :)
Oglądałam wiele świetnych filmów, lubię te które zaskakują (jak np. Fight Club, albo Shutter Island) takie wzruszające (np. Notebook, The Green Mile, Dear John), Polskie filmy (komedie np. Killer, Chłopaki nie płaczą itd, i ostatnio obejrzałam Edi, jaaa masakra) itd. itp mogłabym wyyymieeniaać.
Lubię też stare kinoo.
Prędzej bym wam powiedziała o ulubionych serialach. ;D

33. Ulubiony program w TV?

Nie oglądam TV, TV ogłupia.

34. PC czy Mac?

PC.
Ale iPoda bym nie oddała za nic innego.

35. Jaki masz telefon? 

Ostatnio mi się zepsuł telefon (norma u mnie) i teraz mam starą nokię x3 po bracie haha. Ale dzwoni, wysyła SMSy i nawet jest 8 gier na niej!

36. Ile masz wzrostu?

163cm
Kurdupel ze mnie.
Do tego ważę 45 kg i wygląda jakby mnie nie było.




Nikogo nie taguję ale jeśli macie ochotę to napiszcie nawet odpowiedzi w komentarzach ;)
Chociaż na parę pytań fajnie by było was poznać! 


Pozdrawiam
MUDI


AHHH, no i zapraszam Was na mojego TWITTERA! Jestem tam oczywiście jako MudiBLOG

Mam nadzieję że będzie was tam trochę więcej.

Założyłam go z zamiarem informowania was co nowego będzie na blogu, łatwiejszego kontaktu z wami, ale także w celu wrzucania tam trochę faktów z mojego życia i w ogóle mnie byście mogły poznać trochę bardziej Adriannę niż całkiem MUDI :)

Jak na razie jest tam jedno zdjęcie moje z ukochanym B. na którym w sumie prześcigamy się w konkursie krzywych mord. 
(Haha)                                                              Zapraszam!


30 komentarzy:

  1. Wiesz, że od dwóch dni też sobie zrobiłam takie postanowienie? :P Piję miks - pokrzywa, bratek, melisa 2-3 razy dziennie, na czczo sok z cytryny z przegotowaną wodą jako pomoc w oczyszczaniu organizmu i oczywiście dużo owoców i warzyw :)
    I trzymam kciuki żebyś wytrwała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba Twoje postanowienie. Jestem ciekawa jego efektów :)
    A co do mnie. Hah. Też mam na imię Adrianna (btw. pierwszy rz przeczytałam o taki zdrobnieniu naszego imienia jak "Adzianka" :D) ale z tego wynika że jestem starsza o nie cały rok :) no i oczywiście ubóstwiam Twoje włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adzianka to autorski pomysł mojego kumpla :) Wszyscy stwierdzili że tak mega mi pasuje i już nawet mama tak na mnie mówi czasem (chociaż generalnie w domu nazywają mnie Andzia :D)

      Usuń
  3. Pomysł bardzo dobry aczkolwiek na początku pewnie będzie ciężko :D Ale powiem Ci, że odkąd ograniczyłam jedzenie słodyczy i smażonych potraw moja cera wygląda o niebo lepiej :) Tak więc staraj się, staraj! :D I fajnie dowiedzieć się czegoś więcej o Tobie :D Widzę, że mamy ze sobą trochę wspólnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje że u mnie też będzie dobrze :)

      Usuń
  4. ja również mam problemy z cerą. odżywiam się raczej zdrowo, słodycze to była moja zmora.. ALE odstawiłam, od konca grudnia nie jem i co.. w styczniu nadal wyskakują mi pryszcze.. nie mialam nigdy az takich problemów.. będę obserwować czy Tobie coś pomogła zdrowa dieta, bo mi jak widać nie.. może to kwestia kosmetyków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kosmetyki używam odpowiednie do swojej skóry, więc chce sprawdzić czy to dieta.
      Jak nie dieta, to może hormony?

      Usuń
  5. ooo mamy tyle samo wzrostu :D ale z wagą już nie tak samo :D w każdym razie dzięki za odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  6. Już Cię polubiłam XD
    Powodzenia w dalszej pielęgnacji ;) Masz cuuuuuudowne włosy, którymi się normalnie zachwycam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, no i dziękuję za komplement ;)

      Usuń
  7. Oj daj znać czy to coś pomogło:) Bo sama mam takie problemy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mlodziutka jestes :). Tez malo waze i jestem drobna :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. O, ciekawe wyzwanie, jestem ciekawa wyników, bo tak jak Ty, mam cerę trądzikową i nie stronię od słodyczy, czipsów, fast foodów, coca coli, czarnej herbaty, etc. (prócz kawy, bo tej nie piję), więc jestem w podobnej sytuacji ;) Z drugiej strony nie wiem, czy byłabym w stanie odstawić na bok te wszystkie pyszności za cenę kilku pryszczy, które przecież można zamaskować xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Według mnie dieta ma baaardzo duży wpływ na cerę! Mój chłopak zawsze miał pełno krostek na czole pod grzywką, aż pewnego razu dosłownie zabroniłam mu jeść chipsów i czekolady, bo potrafił zjadać je tonami! :D długo na efekty nie musieliśmy czekać, nawet nie wiem czy minął tydzień a jego czoło jest w milion razy lepszym stanie. Trzymam kciuki żeby Ci się udało, bo wiem że to trudno zrezygnować z przyjemności! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny pomysł z tą "dietą", mój dermatolog też zaprzecza, że jest jakiś związek między ładną cerą, a żywieniem, ale i tak zawsze na koniec wizyty mówi bym unikała ostrych potraw :-X Ostatnio jakoś tak sama z siebie ciut lepiej się odżywiam no i moja cera wygląda lepiej, nic spektakularnego, ale coś tam lepiej:P

    A że alkohol szkodzi to nie słyszałam i nigdy nie uwierzę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tylko powtarza zawsze, żebym w ciąże teraz nie zachodziła bo przy leczeniu nie mogę hahaha :D

      Po alkoholu mnie strasznie wysypuję, jednak trujemy nim swój organizm :|
      A szkoda bo uwielbiam kolorowe pyszne drinki ;( (Jestem z tych osób którym nawet wódka smakuję)

      Usuń
  12. może zamiast keczupu kładź sobie pomidorka (wiem że o tej porze i tak są pędzone :P )

    OdpowiedzUsuń
  13. hej! mam pytanie- co bardziej polecasz- maskę alterra czy odżywkę do spłukiwania z tej firmy? pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I maska i odżywka jest fajna, musisz sama zdecydować, maska chyba trochę bardziej nawilża.

      Usuń
  14. Życzę wytrwałości! Mi by się chyba to nie udało ;p
    +piękne włosy masz <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej :) Ogólnie to bardzo mnie wciągnął twój blog i zmotywował do dbania o włosy :D A co do trądziku, to też miałam okropne problemy z cerą, wręcz popadłam w deprechę z tego powodu :c Zdecydowałam się na kurację Aknenormin'em. Nie wiem, czy o tym słyszałaś, czy nie. Ciężko było przetrwać te osiem miesięcy (w moim przypadku), ale naprawdę było warto. Moja cera zmieniła się nie do poznania, jak dotąd żaden pryszcz nie zawitał na mojej twarzy (i oby tak pozostało) ;D Nie wiem, w jakim stanie jest twoja cera, bo ta kuracja jest dla osób z bardziej zaawansowanym trądzikiem. Sorks, że się tak rozpisałam, ale jak przeczytałam, że masz problemy z cerą, to chciałam się podzielić moja historią <3 xD Także pozdrawiam i życzę idealnej cery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie moge przyjmować takich inwazyjnych leków doustnie. Gdy zaczęłam leczyć trądzik u pani doktor u której lecze się aktualnie, dostałam antybiotyk i niestety bardzo podrażnił mi jelita i żołądek :( Do dzisiaj przez to cierpie.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ou :c ale w sumie, jak tak patrzę na twoje zdjęcia, to nie widzę, żebyś miała jakieś większe problemy z cerą ;) A uwierz mi, u mnie było tak źle, że nie chciałam nawet wyjść do szkoły z powodu wyglądu mojej cery D: także chyba nie masz się czym przejmować ;) ja przynajmniej nie zauważam u ciebie żadnego trądziku :D

      Usuń
    4. U mnie bywało tak źle że nawet nie chce tego wspominać :) Teraz jest lepiej w dużym stopniu przykrywam wszystko podkładem czy korektorem, ale moja skóra jest nawet w te "lepsze" dni bardzo nierówna a pory olbrzymie. Na zdjęciach da się wszystko w pewniem sposób ukryć, na codzień czuje się strasznie parszywie i brzydko. Praktycznie nigdy nie związuje włosów bo nie lubie pokazywać buzi. Wstydze się strasznie tego jaka moja cera jest i boje się że już nigdy tego nie zmienie, bo wszyscy zawsze mówili że "wyrośniesz z tego" a ja mam 20 lat i wcale się nie zapowiada żeby to kiedykolwiek miało minąć. :( Mój brat też ma trądzik więc to chyba kwestia genów, tyle że facetowi zawsze łatwiej. Gdy to się zaczeło w wieku 12 za każdym razem jak ktoś kazał mi pomyśleć życzenie myślałam o tym że chce mieć ładną skórę. :(

      Usuń
    5. Też miałam takie marzenie i w końcu się spełniło ;) I myślę, że nie masz powodów, żeby czuć się aż tak źle ze swoją cerą. Także trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda ci się pokonać tą parszywą chorobę, jaką jest trądzik :D

      Usuń
  16. nie dość, że moja imienniczka, taki sam wzrost to do tego taka sama data urodzin ;)

    OdpowiedzUsuń

Usuwam SPAM. SPAM dla mnie to komentarz z adresem Twojego bloga.

Dlaczego już nie szaleje na promocjach -55%, -50%, -49%?

Hej, Halo, ¡Hola! Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? Czy wiecie że jestem BLONDYNKĄ? Ale o tym może kiedy idziej. Jesteśmy teraz w czasi...