Patrycja zaproponowała żebym pokazała moją aktualną kolekcje produktów do włosów.
Stwierdziłam że to świetny pomysł.
No to zapraszam!
Na sam początek- ja wcale nie mam tego dużo! Bywało że miałam ich więcej, ale teraz bez problemu mieszczę się na jednej półce w łazience.
1. OLEJE.
Na dzień dzisiejszy mam jedynie:
- -Oliwkę babydream fur mama- nie lubię RECENZJA
- -Olejek kokosowy- lubie, ale coś ostatnio moje włosy są na niego oporne.
- -Olejke rycynowy- mam go zawsze! POST O OLEJKU RYCYNOWYM.
2. MASKI
- -Alterra- pieknie pachnie i wspaniale nawilża moje włosy, ale nie moge jej używać zbyt czesto bo moje włoski się potem przyzwyczajają
- -Stapiz Sleek Line- lubię ale nie jaram się RECENZJA
- -Progres cos tam, wygrałam ją, ma nieciekawy skład i tak jakoś usiłuje ją zużyć po mału.. Ma wodnistą kosystencje, trochę nawilżaczy, jakieś delikatnie silikony i parę parabenów...
3. ODŻYWKI
- -Alterra morela z pszenicą- ja ją pokochałam a oni mi ją wycofali. Używałam jako odzywki i jako maski. Miała ciekawy zapach (kojarzył mi się z syropem). Włosy były po niej błyszczące i sypkie. Smutno mi ;(
- -kultowa Isana z olejkiem babassu- Mój KWC zadna odżywka nie działa tak cudownie na moje włosy. Nie wiem co za idiota ją wycofał, mam nadzieje że to jakiś chwyt marketingowy i dadzą nam ją w nowym opakowaniu.
- -Balsam do włosów b/s Joanna- strasznie go nie lubię, na moich włosach nie robi nic.
- -Maseczki Montugne Jeunesse Volume Miracle- jak mi sie przypomni gdzie je wrzuciłam po zrobieniu tego zdjęcia, to zrobię wam recenzję :) W skrócie? Nie pachnie truskawkami, ma niezbyt szałowy skład, ale włosy się po niej iskrzą ;)
4.SZAMPONY
- - Balsam babydream fur mama- RECENZJA
- - Szampon babydream - link wyżej
- - Leczniczy szampon STIEPROX na ŁZS od dermatologa. Włosy są po nim strasznie mięciutkir
- - Barwa ziołowa szampon Tatro-Chmielowy- do oczyszczania raz w tygodniu
6. ZABEZPIECZACZE
- Ulubione serum BIOVAX A+E- ładny zapach, fajna pompka, ale szkoda mi tych 11 zł :P
- Jedwab CHI- RECENZJA
7. NA SKALP
- Woda brzozowa ISANA- nie widziałam po niej żadnych efektów, ale trzymam dla tak zwanej BEKI :D Żeby mi zajmowała miejsce w szafce.
- Wcierka JANTAR- TUTAJ post o tym co mi po niej wyrosło ;)
8. UNIKAM ALE W SZAFCE MAM
- - Lakier do włosów, którego używam od święta no ale trzeba jakiś mieć. Ten wygrałam w jakieś tam loterii na FB, ma piękny zapach, ale lakier to lakier.
- - NIVEA long repair, wygrałam na wizażu (był post o tym) Trzymam bo czasem gdy mam bad hair days a moje włosy muszą wyglądać nienagannie to jej używam. Odkąd ją mam zdażyło mi się to dwa razy!
I to wszystko ;)
Jak widać nie ma tego dużo i jest skromnie. Znajdują się tutaj przede wszystkim produkty tanie i ogólno dostępne- jestem niezarabiającą uczennicą i nie mogę sobie pozwolić na więcej niż 20 zł co miesiąc na kosmetyki do włosów ;)
Zrobiłam sobię wolnę od szkoły i dzisiaj od rana sprzątam :) Od razu przyjemniej w wysprzątanym pomieszczeniu.
Aż mi się przypomniało jak na praktykach pewna starsza pani uczyła mnie "jak seksownie odkurzać dywany" haha ;D
Pozdrawiam.
MUDI
PS: Myślę że dzisiaj odpowiem na wasze maile, wcześniej nie miałam czasu :(